Z racji tego, że ojciec siedzi na wyspach musze sie zajac w końcu autem (na jego koszt)
Fotki wszystko pokażą...
Olej Shell helix 15W/40 wymieniany co 10k, jużjest od października nastukane 9 wiec zaraz wymiana..
Kolektor jak widać popękany..
Przednie lewe nadkole z dziurą .. :eek:
Koło zbiorniczka wspomagania wycieka olej..
Dziś rano na zimnym silniku jak zapaliłem zaczął piszczesz jakby pasek, ale obróciłem do krakowa i spokój, co to mogło być ?
I najważniesjze, olej na bloku silnika :/
Czy to jest groźne i trzeba z tym od razu jechać ?
Szykuje się też wymiana rozrządu (jakie ceny ?)
To chyba tyle z tego co widać ;]
Czekam na opinie i porady
I ceny ;]
No to foty :
Olej na wężyku od wspomagania, nie pomaga nawet próba zaciśnięcia opasek, oleju nie ubywa ale od kiedy mamy autko jest go mniej niż minimum i mechanicy twierdzą że 'obleci'
Chyba jakiś kamien jest sprawcą :eek:
Dodam że oleju w silniku ubyło deko, może nie deko, a kilo, ok 0,7l
Dokładnie nie jestem w stanie określić, przy wymianie było nalane do połowy kreski, dziś musiałem ok 0,7 dolac by było do połowy miarki..
P.S
Wiem że to nie ten dział ale może mi ktoś poradzi jaką gałke zmiany biegów i mieszek kupić, tak do 150 zł z wysyłką ? Może być mniej..
Czy to auto jest jescze coś warte?