chrzanio

Ja u siebie mam podobnie, na gazie silnik jak się nagrzeje to czuć wyraźne bujnięcie silnikiem taki mały ,,kopniak" czuje się na budzie. Jest to wypadanie zapłonu na jakims cylindrze. U mnie vag pokazuje że to na 1 czasem wypada. Swiece nowe, cewki przekladane i brak wniosków. Przez to mam checka ze zbyt bogata mieszanka, gazownik twierdzi że to przez to i nie dopala gazu. Dodam że u siebie mam kabel od sygnałów obrotów co idzie do kompa LPG, dolutowany do kabelkja sterującego cewką cylindra 1 i to mi się nie podoba ale boje sie to ruszać bo gazownik stwierdzi że grzebie.

Dzięki Beny. Mój zawór był tak samo ustawiony fabrycznie, ja odkręciłem tą śrubę regulacyjną i niestety efektem był bląd wałka rozrządu i nie rowna praca silnika. Dzisiaj zawór ustawiłem na pierwotne ustawienie i jak na razie jest ok. Ja u siebie przeżyje tyrkot z rana ale najbardziej mnie wkurza podczas jazdy, jak chce przyspieszyć to jest tryyt. Ja sie przymierzam do regeneracji tego wariatora ale czy zakup zaworu sterującego jest konieczny? Bo cena powala na kolana...

Mimo że BenyA4 temat opanowany to ja starałem się małymi krokami to ogarnąć i zaczołem od zaworu sterującego tym wariatorem, wymieniłem oringi i lekko go przestroiłem no i niestety efekt to drgania budy na jałowym biegu (nie zawsze) i wywala błąd od wałka rozrządu więc czeka mnie ponowne jego wyjęcie i ustawienie pierwotne. Mam pytanie do tych co też z tym zaworem cos kombinowali, czy ktoś sprawdzał jakie jest położenie suwaka wewnątrz w pozycji zero, czyli po wyjęciu(bez napięcia) chodzi które kanały były zasłonięte a ktore mniej itp.

Rafalsss a hałasował tak wyraźnie podczas mocniejszego przyspieszania ? Dokładnie to, od 2,2 tys slychac ttryyyy i przy 3,5 tys koniec. Zauważyłem że jak odpale autko na chwilę przed nocą i rano po nocy znowu odpalę to jest cisza.

Dzięki za poradę Na benzynie odczucia są dużo mniej wyczuwalne ale takie delikatne też są. Galetto to jest pewne, że mozna pod czujnik wałka? Ten czujnik znajduje się na obudowie od paska rozrządu? Jutro zobaczecos da sie zrobić, dzięki za pomoc.

No tak tylko ze to jest najbardziej odczuwalne na gazie i jak to rozłącze to wątpie że na gazie będzie chciał chodzić. Zobacze jutro bo dopiero dzisiaj dostałe nowe aku bo mi padł.

Witam, ja też mam problem ze sporadycznym wypadaniem zaplonu na pierwszym cylindrze, zaczeło sie to dziać jakis miesiąc po założeniu LPG. Mianowicie efekt jest taki że jak auto się nagrzeje to czuć takie nie regularne bujnięcia silnika na wolnych obrotach, zwłaszcza na LPG i z wydechu sobie ,,puffaa" a na Vagu w grupie 16 pokazuje zliczone wypadanie zaplon (błędu nie ma) na 1 cylindrze tylko. Cewki były zamieniane, świece nowe, więc te dwie rzeczy wyeliminowane. Dodam że podczas przyspieszania z okolo 2 tys obrotow zwlaszcza na 3 i 4 biegu czuć lekkie niedomaganie i lewarek od biegow drży. Na LPG mam błąd związany z za bogatą mieszanka a gazownik twierdzi że to jest spowodowane tym wypadaniem zaplonu i check zapala mi się średnio co dwa dni. Jedna ciekawostka jest taka że kabel (odczyt obrtów silnika) od LPG jest dolutowany do kabla chyba od sterowania cewką na 1-cylindrze (napewno kabel od tej cewki) i tu pytanie czy tak może być? Jeszcze jedno, jak zakłuce ten sygnał, tzn to miejce lutowania,,zewre" miernikiem to silnik chodzi jak na 3 gary i wtedy na vagu w gr 16 zlicza jak szalony. Miał ktos tak ? Prosze o pomoc

Czyli te pierscienie co siedza w wariatorze, ktore go wyrabiaja?

Dzięki za szybka odpowiedź. Ja chce tylko na chwilę tak zrobić i zobaczyć czy to napewno to ktorys z tych elemntów, najpierw chce zacząć od zaworu bo wariator nie daje znac na ciepło na wolnych obrotach tylko tak jakby w momencie zmiany fazy rozrządu. Ten zawór lubi sie wyrobić więc może puszcza ciśnienie na jednej z sekcji tych małych kanalików olejowych.

Witam. Ja mam takie pytanie, to czy można jeździć z odłączoną wtyczką od zaworu sterującego pracą wariatora ? Bo u mnie tyrkotanie z rana występuje bardzo krótkie a czasem w ogóle ale dodatkowo pojawia mi sie trykotanie w zakresie 2,5 - 3,5 tys obrotów przy mocniejszym depnięciu i cały czas obstawiam że to ten zawór siada i żle steruję, tylko nie wiem czy można jeździć z odłączonym tym ustrojstwem. Nie mogę niestety dorwać zaworu na podmiankę :/

Ja też mam problem z tym tyrkotaniem, ale występuje ono po dłuższym postoju, najmocniej po nocy (duża przerwa czasowa) i trwa 1-2 sekundy, a czasem nie występuje i odpala ładnie cicho. Dodam że czasem podobny dźwięk wydobywa sie jak dam mu gwałtownie w ,,palnik'' ale też nie zawsze. Więc może sam zawór cisnienia ktory steruje tym wariatorem siada? Rozumiem że jak się wyjmie ten zawór bez problemu z ,,głowicy'' to wariator jest jeszcze ok? Prosze o pomoc puki jeszcze nie jest za pozno Postaram sie jakos nagrac dźwięk silnika na ciepło, gdzie raczej żadnego tyrkotania czy cykania nie ma.