U mnie jest tak. Odpalam samochód, nawet po 3 godzinach i telepie. Odkręcam świecę(już wiem, że druga) i jest mokra, zaglądam w cylinder mokro. Beenzyną z niej nie czuć, a więc płyn, Ubytki są, bo mam delikatny wyciek z termostatu, ale nie są to kolosalne ubytki. Co najlepsze, nie kopci na biało, nie bombluje w płynie, nie zapowietrza, nie wyrzuca go, ogrzewanie ok, temperatura ok. Poprostu brak typowych objawów uszczelki... Massan zrób tak. Odpal silnik, jak telepie to go zgaś i wykręć wszystkie świece i patrz na nie jak wyglądają, któraś będzie mokra. Wąchaj w czym, ale na 99% będzie to płyn. Teraz to już z górki, bo zostanie określić tylko którędy leci płyn. Uszczelka, głowica lub blok. w BFB podobno lubią pękać głowice