Cześć,
szybkie pytanie. Niedługo w moje ręce wpadnie salonowa Q7. Chciałbym ją zabezpieczyć, żeby trochę dłużej pocieszyć się świeżym lakierem.
Z tego co wiem, najlepszą opcją będzie folia PPF (są inne?). Ale nie wiem czy jest sens kłaść ją na całe auto - raczej skupiłbym się na przedniej części (maska, błotniki, słupki A, może część dachu). A co położyć na pozostałą część?
Gdzieś obiło mi się o uszy, że dobrze jest na folię położyć dodatkową powłokę. Czy coś takiego się robi?
I ostatnie pytanie - czy macie do polecenia jakieś sprawdzone miejsce w mazowieckim, gdzie bez stresu będzie można oddać nowe auto? Znalazłem całkiem fajne miejsce na Google Maps z dużą liczbą opinii na 5.0, ale jak przeczytałem komentarz człowieka, któremu porysowali nowe RS5, połamali zatrzaski i rozkalibrowali mnóstwo czujników, to włos mi się na głowie zjeżył.