No to teraz w drugą stronę
Kolega miał na pieńku z jednym z miejscowych policjantów (żona od niego odeszła i związała się z moim kolegą)
Rano jadąc do pracy zatrzymał go patrol policji, sprawdzenie trzeźwości. Kolega dmuchnął i ku jego zaskoczeniu pokazalo 0.42.
Nic nie pił przez ostatnie 48 godzin, nie wsadził mentosa do geby przed jazdą ani nawet rano nie umył i nie wypłukał zębow.
Od razu zorientował się o co chodzi i zadzwonił na 997, zarządał drugiego patrolu ze sprawnym alkomatem a jeżeli nie chce przyjechać do powiedział że chce jechać na komendę. Dwóch policjantów co go zatrzymało od razu dostało sraczki bo dyżurny kazał go od razu przywieść na komendę.
Zaczęli wymyślać ze to taki zart itp, ale dyżurny nie był już taki skory fo żartów, zawiezli kolegę, dmuchnął... 0.00.
Z tego co widać można było przekłamać wynik alkomatu.