stasiu1971

jakieś 3 miesiące temu (broblem występował ale nie tak intensywnie) na vag-u błędów brak , na gazie chodzi idealnie (był u gazownika laten na regulacji i wymianie filtrów) , tylko problem właśnie na BP . rozmawiałem dzisiaj z mechanikiem i sugeruje że to może być koniec życia pompy paliwa , jak myslicie ma rację ?? sprawa rozwiązana koszt 120 zł , czyli wymiana przepływomierza , wszystko jak ręką odjął , jedynie teraz gaz do regulacji

koła były wyważane w maju jak były zakładane letnie , mimo że zmieniam całe koła to zawsze wyważam , co to znaczy " Sprawdź opony czy nie wypalony " ??? no i się wyjaśniło , walnięty kord TYLNEJ OPONY a wibracje i huczenie było słyszalne i wyczuwalne z przodu

auto było na podnośniku i rozpędziłem koła do 100km/h i kręciły się ładnie nie telepało ich na boki ani góra dół ogólnie gumy mają 4 lata i 7 mm bieżnika

Witam mam dziwny problem , wjeżdżając na autostradę w Tarnowie było wszystko OK , po kilkudziesięciu km zaczął mi wibrować daszek przeciwsłoneczny , ale myślałem że to od prędkości (do 150 km/h) jak zwolniłem przed Krakowem do 90 km/h byłem zszokowany jakieś dziwne wibracje całej budy (jak by jajowata opona) , ale im dłużej jechałem tym było gorzej , dzisiaj jechałem na warsztat to przy 20km/h buja na boki jak by na huśtawce , auto na lewarki i heja do 100km/h opony nie rzucają , wszystko ładnie się kręci , później na luzie łożyska nie szumią itp , tylko dziwne bo jeżdżąc w kółko po placu , z skręconą kierownicą w prawo drgań i wibracji brak a w drugą stronę kółka wibracje i drgania są , czyżby to było jednak łożysko ???? dodam że jak jadę i zgaszę silnik , dalej te wibracje i kołysanie budy występują więc to raczej nie przegub wewnętrzny ?? .Ktoś ma jakieś pomysły , bo mój mechanik nie bardzo , wrrrrr. zapomniałem dodać że kierownicą mi nie szarpie zawias tarcze klocki zbieżność , przeguby przy kołach zrobione w zeszłym roku niecałe 10 tyś km temu

no za 360 zł samą podsufitkę z wyjęciem i włożeniem znalazłem tapicera w Mysłowicach na Matejki 4 za podsufitkę i słupki 200 zł ale nie wyjmuje i nie wkłada do samochodu wrrrrrrr.

czyli cena 360 zł z ich robocizną to nie za wiele jak na 300 zł przy własnym wyciąganiu tych wszystkich paści ze środka ,no i kwestia uszkodzenia tego.

ja mam poliftową i rozkleja się coraz mocniej w szczególności otwierania okien podczas jazdy (moja żona nie znosi klimy) nie pytałem jeszcze kiedy oddają auto , czy ktoś może miał do czynienia z nimi ? http://www.sitzcar.pl/kontakt.php wcześniej byli chyba na Ligocie w Katowicach , terminy obecnie mają na połowę lipca , a może ktoś ma inne namiary w rejonie Katowic (tak żeby szło wrócić komunikacją publiczną do domu,a mieszkam w K-ce Janów) w Katowicach na Dębowej , wymiana podsufitki 360 zł , rano przywozimy samochód i na następny dzień wieczorem odbieramy , jest jeszcze jeden tapicer na Dębowej i jutro jadę go zapytać ile i co , bo przez telefon nie ocenia roboty. byłem u tego tapicera , pooglądał i..... no nie bedzie to duzo kosztowało , ale ile no..... jakoś się dogadamy ..... no ale na ile mam się przygotować ,no myslę że 500 550 zł powinno się zamknąć , no nie źle jak dla kogoś nie dużo jest 550 zł , szukam dalej tapicera

nie, nic nie chcę zmieniać, a znając życie skończyło by się zepsuciem nowej/starej podsufitki, znając moje nerwy na prace precyzyjne , po drugie znając życie nowa/stara podsufitka w najbliższym czasie się i tak rozklei bo też będzie miała 16 lat jak moja. Nikt więcej nie wymieniał już materiału ?

Witam czy ktoś zlecał z was wymianę materiału podsufitki a swoim aucie ? , i ile za to zapłacił . Ja dzisiaj dzwoniłem to mi powiedzieli 400 zł za wyjęcie wymianę materiału i założenie , czy to dużo , czy cena OK , moje auto to sedan bez szyber dachu

przeszczep z golfa III nie udany rozebrałem moduł i samą pompkę z 20 razy najmniej jak się okazało podstawka pod wirnikiem i pierścień od golfa w innym miejscu mają dziurki do powietrza które idzie do tego dolnego plastiku który jest na obudowie silniczka , szlifowałem nowe dziurki itp , jedynie co mi zamyka wlew paliwa i tylne lewe drzwi , daje za słabe ciśnienie , co tu dalej robić , kupić kolejny golfowy czy orginalny i czekać aż też się rozsypie edit: znalazłem , ale cena powala na kolana w dodatku nawet nie wiem jak to kupić http://www.ebay.com/itm/Audi-A4-A8-Central-Locking-Pump-rebuild-parts-for-8L0862257N-8L0862257B-/191573416647?hash=item2c9aaa5ac7&vxp=mtr Panowie co to może być założyłem kolejną pompkę z golfa III teraz wszystko hula po za zasilaniem wszystkich drzwi (nie leci powietrze z tej grubej rurki) tylko z tej cienkiej co zasila klapkę od wlewu i od bagażnika edit : problem nie otwierania drzwi tkwił w przerwanej taśmie zasilającej (przez około 30 krotnie otwieranie modułu) , teraz wszystko śmiga jak nowe.

Podepne się trochę pod temat moje kłopoty z kulturą pracy pojawiały się po wymianie rozrządu , ale jak były upalne dni(lipiec i sierpień) to wszystko chodziło OK więc poskładane raczej jest dobrze ale jak tem spadnie ponirzej 10 stopni na plusie to szarpie go tak jak fiata , poloneza jak za wczas wcisło się ssanie , wiadomo że tu jest za to odpowiedzialny komputer z odpowiednim doborem mieszanki , wracając do tej wymiany rozrządu to odłączono akumulator na 3 dni , coś się mogło rozprogramować w silniku , przepustnica?? bo na pewno szyby się nie domykają po zamknięciu centralnego z kluczyka.

Założyłem dzisiaj czwarty termostat , auto stało i doszło do 85*C i nic więcej po lekkim dodaniu gazu tak na 2 tyś obr od razu spadła temp do 75*C , czujnik wymieniłem we wrześniu wraz z drugim termostatem , jakieś pomysły ???? No i problem rozwiązany , zamontowany 2 czujnik temp , i ten działa prawidłowo , wskazówką jak wryta na 90*C .

sprzęgło się nie ślizga , od wczoraj chodzi lepiej to znaczy bierze od połowy pedału ale chodzi duuuużo ciężej , co do przebiegu to tyle było w brifie a auto od rodziny sprowadzającego od którego to jak go kupiłem , wiec liczę że może jednak być realny przebieg

Witam panowie właśnie teraz doczytałem że w a4 b5 1,8 125km jest dwumas , ale wrućmy to tematu , sprzęgło mi brało pod samą górą i chodziło lekko i nie slizgało , wczoraj odpalam wciskam sprzęgło a tu ostry opór i sprzęgło bierze od połowy pedału , czy ktoś moze coś mi podpowiedzieć co się mogło stać ?? przebieg wg licznika 195 tyś był przywieziony w 2011 roku z przebiegiem 140 tyś km w 2012 zakładany gaz 149 tyś jak go kupiłem w 2013 gbyło 185 tyś więc przebieg wydaje się realny.

nie chodzi o termostat czujnik temp i coś tam jeszcze żeby to ogarnąć bo klópot z odpalaniem jak postoi dłuzej jak 4 - 5 godz , może to koniec pompy paliwa i czegoś jeszcze ??