Powiem może tak, zalewałem płynem hamulcowym (w sumie prawie przez tydzień czasu co 2 dzień), podgrzewałem palnikiem gazowym (hmm może za krótko?) Nakrętek nie udało się odkręcić... A chciał bym jeszcze ich użyć bo nie ukrywam rozciąć było by najprościej... 200zł za nowe nakrętki troszkę po kieszeni pociągnie.. Edit - problem rozwiązany
Udało się uratować 2 szt. Jedną aluminiową niestety trzeba było ciąć, ząbki nakrętki się uszczerbiły i nie było już jak kręcić
Pozostałe 2 uratowały się dzięki bardzo długiemu "moczeniu" w płynie hamulcowym, nakrętka z tworzywa nie stwarzała problemu, zaś alu trzeba było grzać...