Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 ADR] Brak ssania dławienie na zimnym


sartre1

Rekomendowane odpowiedzi

Te same objawy miałem w pugu 406 1.8 16v wymieniłem czujnik masy powietrza i auto chodziło jak zegarek a tak rano problem z rozruchem brak obrotów nie miał siły ruszyć dopiero jak się nagrzał silnik to było ok nie pomagało odpięcie czujnika dopiero wymiana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepływomierz wymieniony. Pracuje dobrze, co widać na logach. Na starym było to samo. Myślę, że wymiana nie była potrzebna. Ale objawy rzeczywiście mogą wskazywać na przepływomierz, tyle tylko, że został on wykluczony.[br]Dopisany: 08 Październik 2010, 13:44_________________________________________________Pobawiłem się w odłączanie czujników i sprawdzanie jak to wpłynie na parametry auta no i spróbowałem z tym przepływomierzem :). Nie chce zapeszać, ale może okazać się to strzałem w 10! Zrobiłem z odłączonym około 50 km i jest kolosalna różnica - nie szarpie, jest silniejszy, nieraz trochę zamuli (ale przecież nie ma przepŁywki więc idealnie nie bedzie, inaczej po co by ją montowali :)). Potestuję tak jeszcze z 2 dni. jeśli nadal będzie ok. wymienię na inny przepływomierz. Dolot mam raczej szczelny więc sporo wskazuje, że przepływomirz QAP od nowości był wadliwy (350 zŁ). Aż wierzyć się nie chce. Teraz w grę wchodzi wymiana jedynie na Hitachi lub Bosh (nawet używany).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W razie czego mam przepływke ori nie mierzy na maxa ale nie odczułem róznicy w mocy miedzy nowym a starym, wrazie czego PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jeździe bez podpietej przepływki wymontowałem QAP-a i założyłem swoją starą hitachi (od poczatku wydawało mi się, że mechanik niepotrzebnie wymienił bo falowania i tak tym nie rozwiązał - sam później doszedłem, że to zawór węgla aktywnego nie pracował). Nie podejrzewałem, że nowe może być gorsze niż stare :). Ale nieraz tak jest. Okazuje się, że moja 13 letnia przeplywka daje wieksze wartosci niż QAP, bo przekracza 100 mg/s. Samochód na razie jeździ z nią dobrze. Potestuje jeszcze do końca tygodnia i napiszę czy definitywnie udało się rozwiązać problem. Mam taką nadzieję. Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim za pomoc, szczególnie wojtkowi26 za jego rady! A tu logi mojej starej przeplywki hitachi.

oJjGi.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód jeździł dobrze z 3 dni i znowu to samo. Może trochę mniej szarpie na oryginalnym przepływomierzu. Na razie zawieszam moje zmagania z tym problemem z braku czasu. Poza tym mam wrażenie, że samochód prędzej oddam na złom niż uda mi się go naprawić :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Falowanie wyeliminowałem - winny był niesprawny zawór wegla aktywnego - nie było odpowietrzenia zbiornika paliwa. Teraz walczę z muleniem i szarpaniem auta podczas przyspieszania. Poza tym ssanie jest tylko przez chwilę i potem normalnie 840 rpm. Myslę, że te rzeczy są ze sobą jakoś powiązane. U Ciebie falowanie to może być wina przepustnicy - może wymagac czyszczenia i adaptacji. Po drugie sprawdziłbym przewody zapłonowe i świece. Na gazie zużywają się szybciej. Tym bardziej, że falowanie masz tylko na zimnym. [br]Dopisany: 17 Listopad 2010, 12:33_________________________________________________Witam po dłuższej przerwie. Wreszcie mam rozwiązanie mojego problemu. Postanowiłem w końcu wymienić sterownik silnika no i jest ssanie a silnik nie szrpie. Wymieniłem na komputer o tych samych numerach czyli 8D0907557 S. Widzę jednak, że kompy róźnią się kodowaniem (stary software coding 02001; nowy 04201). Najważniejsze jednak, że wszystko gra! Mam nadzieję, że ten wątek pomoże komuś we własnych poszukiwaniach:). Pozdrawiam i zamykam temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema , nie mam ssania w aucie po długim postoju, z autem nic się nie dzieje ale czy to źle wpływa na pracę silnika? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...