tovisto Opublikowano 2 Października 2010 Opublikowano 2 Października 2010 witam. po zderzeniu z dzikiem. zagieła się maska troche o jakies 2-3cm tusz przy grillu. Grill sie połamał. Czy warto taką maske oddać do lakiernika? czy lepiej kupić drugą pod kolor?
konus Opublikowano 2 Października 2010 Opublikowano 2 Października 2010 maska jak maska... niektórzy liczą jako 1,5 elementu inni jako jeden... moja była szpachlowana po spotkaniu z sarną i malowana za kwotę 250 zł lakier dobrany idealnie i nawet śladu nie ma że robiona
songo Opublikowano 2 Października 2010 Opublikowano 2 Października 2010 naprawa z malowaniem powinna cię wynieść jakieś 300-500zł w zależności do jakiego oddasz lakiernika i ile bierze za element natomiast jeśli kupisz drugą pod kolor to i tak pewnie będziesz musiał pomalować bo wątpię że kupisz z identycznie dopasowanym kolorem(choć możesz i trafić na identyczny jeśli nie masz jakiegoś nietypowego koloru)
harley22 Opublikowano 2 Października 2010 Opublikowano 2 Października 2010 Jeśli Ci sie nie śpieszy to szukaj, może z anglika coś dobierzesz. Lepiej mieć nie malowany element niż później przy sprzedaży się tłumaczyć.
Artur82 Opublikowano 2 Października 2010 Opublikowano 2 Października 2010 moim zdniem koszt naprawy Twojej maski to jakies 250zl ale pokaz moze jakies foto...bedzie lepiej cos oceniac
tovisto Opublikowano 2 Października 2010 Autor Opublikowano 2 Października 2010 wieczorem dam foto, kolor to granatowy... [br]Dopisany: 02 Październik 2010, 23:57_________________________________________________załóżmy, że maske bym zrobil za 250zł do tego grill jakies 100zł to wyjdzie 350 to za tą cene w sumie moge kupic cala mache z grillem chyba...
harley22 Opublikowano 3 Października 2010 Opublikowano 3 Października 2010 Dobry lakiernik policzyć może nawet i 500zł za maskę. Więc szukałbym używanej.
Pawlo 2004 Opublikowano 3 Października 2010 Opublikowano 3 Października 2010 Malowanie maski jakieś 230zł - 250zł przynajmniej w moim rejonie w PL. Ja bym malował jeśli nie jest mocno uszkodzona bo prawda jest taka, że cięzko trafić dobra maskę nie uszkodzona w takim samym kolorze żeby nie trzeba było jej malować a na dodatek w cenie 300zł z grilem. Na moje nie ma takiej opcji Tak więc maluj tą co masz
konus Opublikowano 3 Października 2010 Opublikowano 3 Października 2010 Zrób zdjęcie najwyżej uszkodzonej i załącz w razie czego przy sprzedaży w końcu to nie był dzwon że pół auta skasowałeś
MASATO Opublikowano 3 Października 2010 Opublikowano 3 Października 2010 jak kupisz używaną to i tak się będzie odcień różnił , lakier z wiekiem płowieje jedno autko mogło stać cały czas w słońcu a drugie w garażu , więc weź pod uwagę że czy będziesz szpachlował starą czy kupisz nową to i tak trzeba malować.
aju Opublikowano 3 Października 2010 Opublikowano 3 Października 2010 ja bym maski nie szpachlował, akurat tym elementem się najwięcej "trzepie" więc szpachel może popękać, szukał bym używki i sobie ją pomalował
iwadrian Opublikowano 3 Października 2010 Opublikowano 3 Października 2010 Nie przesadzajcie,że lekko przygniecioną maskę wymieniać będziecie. Powypychać co się da leciutko kicikiem liznąć i po robocie. Chyba,że dostaniesz idealną i nie wymagającą malowania, pod kolor i poniżej kosztów naprawy starej no to co innego.
Artur82 Opublikowano 3 Października 2010 Opublikowano 3 Października 2010 ludzie boja sie szpachlu jak ognia...a nikt tu nie mowil ze lakiernik zuzyje wiador kitu...ale jak to mowia..."przyjdzie kit i bedzie git"
tovisto Opublikowano 4 Października 2010 Autor Opublikowano 4 Października 2010 dodaje fotke. Jaki byłby koszt naprawy tej maski?
Pawlo 2004 Opublikowano 4 Października 2010 Opublikowano 4 Października 2010 ja bym maski nie szpachlował, akurat tym elementem się najwięcej "trzepie" więc szpachel może popękać, szukał bym używki i sobie ją pomalował napewno nie częsciej niz drzwiami kierowcy zeby szpachel popękał musi go być duża ilośc i duże naprężenie więc bez przesady ludzie boja sie szpachlu jak ognia...a nikt tu nie mowil ze lakiernik zuzyje wiador kitu...ale jak to mowia..."przyjdzie kit i bedzie git" dokładnie tak jak mówisz Artur, na takie zagięcie po wyklepaniu nie pójdzie wcale duzo szpachlu. dodaje fotke. Jaki byłby koszt naprawy tej maski? Daj do blacharza, 2 razy klepnie a potem do lakiernika, śladu nie będzie
tovisto Opublikowano 5 Października 2010 Autor Opublikowano 5 Października 2010 jutro jade do blacharza spytac ile za to weźmie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się