Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Układ chłodzenia - bulgotanie w nagrzewnicy


SotoM

Rekomendowane odpowiedzi

w oleju nic nie ma pod korkiem też normalnie, raz na przeglądzie coś kapnęło gościowi na łeb ale wycieków nigdzie nie widać

dodam że jak odpalę to chwile leci szary dymek z rury a jak się już troszkę rozgrzeje to dymek znika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ciesze się :decayed:

bo gdyby coś z uszczelką pod głowicą to by raczej cały czas dymiło prawda??

Jak uszczelka to na biało, zgadza się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ale gdyby było to coś z uszczelką i na biało dymiło to byłaby to para nie gryząca w oczy.

U mnie jest też biały dym przy 2000RPM ale on gryzie w oczy, płynu nie ubywa. Dodam że zapłon mam przedwczesny na VAG-u między 35-38 a wiem że powinno być 49-51, czy to może być przyczyną tego dymienia??

I powiedzcie mi jeszcze jedno jak włączyłem kod 51 na klimatroniku to po 4-5km miałem już 90' a na desce około 60-65' Skąd taka duża różnica??? Czy to normalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam podobne problemy. Bulgotanie w nagrzewnicy zaczęło się z chwilą spuszczenia płynu i wymiany termostatu. Przed tym zabiegiem przez dwa lata było ok. Od tego momentu ciągle pojawia się powietrze w nagrzewnicy. Odpowietrzanie pomaga tylko na chwilę. Moje pytanie może dosyć śmieszne ale ktoś kto zna dokładnie budowę silnika może podpowie: czy jest możliwe aby w jakimś kanale w silniku pozostało trochę powietrza i teraz płyn nie ma obiegu, gotuje się i zamienia w parę która zbiera się w nagrzewnicy? Nic innego nie przychodzi mi do głowy - nie umiem tego odpowietrzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt nic nie wymyślił ?? ja już zaczynam myśleć nad rwaniem głowicy...

jedyne co zauważyłem- co tydzień muszę dolać 0,5L chłodziwa.

jak auto mam fest rozgrzane, widzę jak kapie z kanalika zbiorniczka wyrównawczego,przewody chłodzące nie są tak twarde-napompowane ciśnieniem(wiadomo jakieś ciśnienie się wytwarza). rano jak złapie za węże to ciśnienie wciąż jest w układzie...ale czemu-poporostu już głupie z tym samochodem i jako mechanik-korek mam drugi-nowy(może zrypany) zauważyłem także ślady po płynie chłodzącym przy pompie wody- ale jest to osad- śladów na osłonie pod silnikiem pod pompą wody nie ma żeby coś tam kapało(tak szybko może woda odparowuje z koncentratu).

to co opisałem u siebie teraz - pomyślałem - nieszczelności przy pompie wody - może łapie powietrze z zewnątrz... na początek zmienię pompę i zaobserwuje - jeśli nic się nie zmieni - podnoszę czapę w górę - wyliże wszystko na zicher,głowicę splanuje - przetrze zaworki i zmienię uszczelniacze zaworowe i poskładam- Qwa szczyt i siara ze strony tak zajebistej firmy(Audi) aby rozbierać silnik przy 200tyś kam - toz to quwa się dopiero dociera... :cool1: co za patologia - przed tym autem miałem golfa 3 90tke TDI nalatane 300tyś a silnik suchy jak pieprz

dzięki i sorry ale musiałem się wyżalić... :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt nic nie wymyślił ?? ja już zaczynam myśleć nad rwaniem głowicy...

jedyne co zauważyłem- co tydzień muszę dolać 0,5L chłodziwa.

jak auto mam fest rozgrzane, widzę jak kapie z kanalika zbiorniczka wyrównawczego,przewody chłodzące nie są tak twarde-napompowane ciśnieniem(wiadomo jakieś ciśnienie się wytwarza). rano jak złapie za węże to ciśnienie wciąż jest w układzie...ale czemu-poporostu już głupie z tym samochodem i jako mechanik-korek mam drugi-nowy(może zrypany) zauważyłem także ślady po płynie chłodzącym przy pompie wody- ale jest to osad- śladów na osłonie pod silnikiem pod pompą wody nie ma żeby coś tam kapało(tak szybko może woda odparowuje z koncentratu).

to co opisałem u siebie teraz - pomyślałem - nieszczelności przy pompie wody - może łapie powietrze z zewnątrz... na początek zmienię pompę i zaobserwuje - jeśli nic się nie zmieni - podnoszę czapę w górę - wyliże wszystko na zicher,głowicę splanuje - przetrze zaworki i zmienię uszczelniacze zaworowe i poskładam- Qwa szczyt i siara ze strony tak zajebistej firmy(Audi) aby rozbierać silnik przy 200tyś kam - toz to quwa się dopiero dociera... :cool1: co za patologia - przed tym autem miałem golfa 3 90tke TDI nalatane 300tyś a silnik suchy jak pieprz

dzięki i sorry ale musiałem się wyżalić... :wink4:

Znam twój ból kolego, mój ma 170 tys. km i szlag też mnie trafia, qlfa mać

A mam ten sam problem co ty, hehe.

Poza tym pozdrawiam Szczecin, ostatnio jestem tam częściej.

:ON::kawa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam bulgotanie i u mnie ktoś jeździł na wodzie bo jest osad. Natomiast u mnie też ubywa płynu i wiem gdzie i walczyłem z tym i zwalczyć nie mogę ale jutro ma zamiar zrobić jeszcze jedno podejście do tego.

odnośnie wycieku to przy silniku jest kruciec tam gdzie przychodzi termostat u mnie cieknie w praktycznie niezauważalnym miejscu. Byłem u handlarzy poglądać takie silniki i to często pęka tak, że oglądasz z każdej strony i praktycznie nic nie widać

Dodam jeszcze, że też u mnie strasznie słabo grzej w razie czego tel do mnie 661 926 236

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś odepchałem przewód przelewowy z grubego górnego węża ze zbiorniczkiem wyrównawczym.- był zabity gnojem. układ wciąż obserwuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj wymieniłem ten kruciec przy silniku co mi ciekł więc powinno być w końcu dobrze zlałem oczywiście płyn następnie zalałem nowego chociaż stary nie był najgorszy ale jak już tam coś robię to pomyślałem, że na cacy w miarę zrobię. Wymontowałem zbiorniczek wyrównawczy 20 minut go płukałem i w mirę możliwości skrobałem (ktoś długo jeździł na wodzie) kanały zawalone kamieniem a ze zbiorniczka to aż płaty kamienia leciały.

Natomiast po odpowietrzeniu układu nie grzeje rewelacyjnie myślę, że zawalona jest kamieniem nagrzewnica. Sama nagrzewnica droga nie jest tylko ta wymiana ........... ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

puki mrozów nie ma , zorb płukankę ukladu - zrób mieszankę ostu z kwaskiem cytrynowym - wlej do ukladu i pojeździj parę dni... ja tak zrobiłem - tylko ze najlepsza reakcja powstaje na gorącej wodzie... jak w czajniku :wink4: wiec trochę byś musiał pojeździć...[br]Dopisany: 07 Listopad 2010, 09:38_________________________________________________no i się doczekałem - głowica w górę.z niewielkiej nieszczelności zrobiła się ewidentna nieszczelność(na którym garze-nie wiem- rozbiorę to zweryfikuje). efekty - płyn zaczęło wyrzucać, węże napięte jak baranie jaja, test na zawartość CO2 w ukł. chłodzącym zrobił się momentalnie pozytywny(kolor płynu w testerze z niebieskiego zmienił na zielony).-test wcześniej robiłem jakieś 1,5 miesiąca temu i nie wykryło. ta impreza kosztować mnie będzie około 800zł. - zmienię odrazu olej w silniku i jak już będę miał wałek rozrzadu zdjęty wymienię hydrosztosy.start akcji- czwartek 11.11 przewidywany termin ukończenia akcji - sobota- 13.11.2010.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz proszę później co dokładnie zrobiłeś/wymieniłeś,

bo chyba czeka mnie to samo.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akcja czapka jutro...

co do głowicy- wiozę do zrobienia -maja sprawdzić szczelności, planowanie , frezowanie-docieranie zaworów , wymiana uszczelniaczy zaworowych

do montazu elementów silnika

- śruby głowicy(szpilki) - Victor Reinz

- uszczelka pod głowice z 2ma dziurkami - Erling

- uszczelka kolektora dolotowego - Erling

- uszczelka kolektora wylotowego -Erling

- uszczelniacz wałka rozrzadu -Erling

- uszczelka pod pokrywę wałka rozrzadu - Erling

- podkładki pod wtryskiwacze - Febi

- oring pod króciec wodny przedni - oryginał

- oring pod króciec (grzałkę) z tyłu - oryginał

Korzystając z okazji ze wałek rozrzadu będzie zdjęty - wymieniem hydrosztosy (INA) na nowe.-koszt niewielki a z bani będzie.

zmieniam również płyn chłodzący(Castrol) + olej w silniku(jeżdżę na Valvoline 5W40 SYN-power) jedno i drugie należy zlać z silnika przed poluzowaniem śrub głowicy.

- filtr oleju - Knecht OC51

Czyszczenie Turbiny

[br]Dopisany: 10 Listopad 2010, 19:41_________________________________________________dziś nadszedł dzień zrzucenia głowicy - głowica zdjęta - przeprowadzona weryfikacja, uszczelka przepościła na 4tm cylindrze.

już wszystko poczyszczone i przygotowane do montazu, jutro jeszcze rozbiorę turbinę i wyczyszczę kierownice spalin - jak już zdjęta to co szkodzi...[br]Dopisany: 11 Listopad 2010, 18:39_________________________________________________głowica wróciła ze szlifierni - została wypiaskowana , wymienione prowadnice zaworów wydechowych i ssących , uszczelniacze zaworowe, prze frezowane i dotarte zawory oraz planowanie głowicy.-prawie komblet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie czytałem całego wątku ale radze poczytaj jak się powinno odpowietrzać układ chłodzenia, a potem zrobić i zapomnieć o bulgotaniu..

dodam że zbiorniczek zawieszony max wysoko, uciskanie węży i wlewanie bardzo po woli oczywiście na zgaszony silniku z suniętym wężykiem do dziurki, zapłonem przekręconym i nawiewem na HI to podstawa, jak nadal będzie źle powtórka z rozrywki na zgaszonym gorącym silniku, a jak ktoś przedmuchiwał nagrzewnice sprzężonym powietrzem to nie od razu pozbędzie się bulgotania, nowy płyn na początku użytkowania też może powodować takie czary :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sznurek skończony - jeżdżący. bulgotania wo gole....tak wiec panowie - ja ma problem z bani... walka ta kosztował mnie około 900pln wiem ze to będzie bolało ludzi którzy nie maja rabatów na części ,w szlifierni jak i zlecają komuś robotę....

Co do zalewania układu to ciahciah ma racje. płyn trzeba wlewac stopniowo 1L-2L wlać i odczekać chwilkę.jak już się wlewa 6go literka -nalać do zgrzewu, zwrócić uwagę czy przez dziurkę zaczyna wyciekać płyn-wsunąć przewód i zabezpieczyć opaskom . zapuścić silnik i niech sobie pyrka...

silnik gdy jest rozgrzany - przwody sa miekkie lecz gorace- przed zdjeciem głowicy przewody były twarde. wiec jesli tak jest u was to chyba juz wiecie co jest w5...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem bulgotanie po płukaniu nagrzewnicy i wymianą płynu i termostatu, ale przed tym zabiegiem nie miałem, po nie więcej jak miesiącu problem sam znikł i już rok spokój także to że SotoM to pomogło nie znaczy że każdemu to pomoże..

ja po płukaniu najpierw zalałem samą wodą destylowaną przez kilka dni jeździłem by lepiej przepłukać układ i dopiero zalałem płyn, a podczas płukania nagrzewnicy wżyciu bym nie pomyślał że aż tyle tego pyłu ciepłowniczego tam może tam być, ale u mnie płyn od nowości nie był wymieniany czyli 13lat i płyn miał konsystencje brązowej zupy, gęstej i szlamowatej, po zalaniu wodą odrazy wyszło szydło z worka że termostat kaput

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie mówi ze u wszystkich walnela uszczelka pod glowica - chodzi mi ze jeżeli co niektórzy maja na rozgrzanym motorze przewody twarde - jakbyś chciał palcami ogórka ścisnąć ze delikatnie się podda i dalej nie ma siły- to ewidentnie ciśnienie w układzie... mam porównanie po tym co było przed zrobieniem glowicy-namacałem sie dośc i wiem jakie są teraz- ze mogę przewód złapać i go ścisnąć palcami do płaskiego prawie.

co kto zrobi to już jego broszka.

mówie- w moim przypadku mnie to kosztowało 900zł a nie 2000zł dlatego co niektórzy się szczypią i nie dziwie sie, bo nie fajnie jest wywalić kasę a się okaże ze to nie tu problem tkwi.:kwasny:

ja u siebie zrobiłem - przewody od nagrzewnicy podłączyłem spowrotem jak należy i żadnego bulgotnięcia nie ma- a było słyszalne przed robotą i do tego potrafiło mi wyzucic chłodziwo z MAX do MIN na odcinku drogi 25km - temp stała równo 90stp.

w pierwszym poscie zakładajac temat pisałem ze jak auto kupiłem to w układzie chłodzenia był jeden szlam-rdza- co okazało się uszczelnieniem dziur które zakleja wszystko. po za tym mam faktore naprawy z serwisu i widnieje pozycja wymiany termostatu i cena termostatu. wiec przemyślałem to wszystko sobie i stwierdziłem ze auto kupiłem z ukryta awaria -a ja zaczołem to wyszko czyscic- plukac i wypłukala sie zaslepiona nieszczelnosc na uszczelce przez ten uszczelniacz-błoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie mówi ze u wszystkich walnela uszczelka pod glowica - chodzi mi ze jeżeli co niektórzy maja na rozgrzanym motorze przewody twarde - jakbyś chciał palcami ogórka ścisnąć ze delikatnie się podda i dalej nie ma siły- to ewidentnie ciśnienie w układzie... mam porównanie po tym co było przed zrobieniem glowicy-namacałem sie dośc i wiem jakie są teraz- ze mogę przewód złapać i go ścisnąć palcami do płaskiego prawie.

co kto zrobi to już jego broszka.

mówie- w moim przypadku mnie to kosztowało 900zł a nie 2000zł dlatego co niektórzy się szczypią i nie dziwie sie, bo nie fajnie jest wywalić kasę a się okaże ze to nie tu problem tkwi.:kwasny:

ja u siebie zrobiłem - przewody od nagrzewnicy podłączyłem spowrotem jak należy i żadnego bulgotnięcia nie ma- a było słyszalne przed robotą i do tego potrafiło mi wyzucic chłodziwo z MAX do MIN na odcinku drogi 25km - temp stała równo 90stp.

w pierwszym poscie zakładajac temat pisałem ze jak auto kupiłem to w układzie chłodzenia był jeden szlam-rdza- co okazało się uszczelnieniem dziur które zakleja wszystko. po za tym mam faktore naprawy z serwisu i widnieje pozycja wymiany termostatu i cena termostatu. wiec przemyślałem to wszystko sobie i stwierdziłem ze auto kupiłem z ukryta awaria -a ja zaczołem to wyszko czyscic- plukac i wypłukala sie zaslepiona nieszczelnosc na uszczelce przez ten uszczelniacz-błoto.

Dzięki za rzeczowe informacje.

Na pewno do nich wrócę przy wymianie uszczelki pod głowicą.

Na razie jednak jeżdżę, bo wpakowałem 1200 zł w wymianę kompletnego rozrządu i nie mam ochoty rozpierdzielać silnika akurat teraz.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minął tydzień po remoncie i jest wszystko :good: w porządku. żadnego bulgotnięcia ani herezji z jakim kolwiek zapowietrzaniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...