Skocz do zawartości
IGNOROWANY

220 tyś kilometrów czy to dużo???


sisi1977

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez przechodzilem przez ten temat. kupilem 2 miesiace temu oooo 19tdi ajm przebieg 178tys bez ksiazki-juz sam fakt jej nie posiadania budzil u mnie pytanie czy licznik byl krecony? ogladnalem auto z moim ojcem ktorey jest mechanikiem i po ogolnym stanie auta silnika wnetrza i zewnatrz doszlismy do wniosku ze raczej nie jest. jak wyjechalem na miasto to koledzy tez byli pewni ze przebieg jest ori. na starcie wymienilem caly rozrzad oleje plyne itp i podczas tych czynnosci na silniku nie bylo widac zadnych plam oleju, jedynie na laczeniach przewodow ic lekko sie saczylo(nowe opaski zalatwily sprawe). Po przejechaniu okolo 2000 km siadly amorki z tylu i tuleje metalowo gumowe, stalo sie to praktycznie w w ciagu tygodnia a na przegladzie wszystko bylo ok. nie spodobalo mi sie to ze po 180tys siadly amorki i przypadkowo przeczytalem tu na forum ze mozna w aso sprawdzic po nr nadwozia stan licznika przy ostatnim przegladzie. po dzwonilem troche po serwisach aso w polsce i chyba na 3 lub 4 serwisie (chyba w warszawie) gosc powiedzial ze ostatni serwis byl w pazdzierniku 2006 przy 346tys:(((( Cytuje goscia: "pieprzone brudasy zmonopolizowali rynek" Nie bylem pewny do konca czy gosc mowil prawde czy nie gdyz zapraszal mnie na serwis w celu weryfikacji tego itp. Zmartwilem sie troche na poczatku tym faktem ale im dluzej mam to auto i im wiecej robie nim kilometrow (juz 6500 w 2 miesiace) to zaczynam miec ten przebieg w d*pie. auto buja sie jak malina wszystko sprawne poza tylna wycieraczka(chyba silnik padl, ale to inny temat) i radio. pali okolo 7-7,5 nawet do 8 pociagnie jak po samym miescie sie bujam. oleju zjadl bardzo niewiele przez te 6500 z max do 3/4 na miarce.

kolega Gienio napisal wyzej

ps. moj chrzestny od kilku ladnych latek sprowadza tylko VW i Audi z Niemiec. I co ciekawe KAZDE auto od niego ma ksiazke serwisowa i niewielki przebieg jak na swoje lata :) Ale to ksiazka stemplowana za 100 euro w ASO po znajomosci. A polak sie cieszy, ze ma auto serwisowane z malym przebiegiem :D Nie wierze w to poprostu choc nie twierdze, ze nie mozna takiego kupic. Porownalbym to do chocby trafienia 4 w Duzego Lotka :D

Jest to swieta prawda. rozmawialem niedawno z gosciem ktory jest wlascicielem autohandlu pod berlinem i powiedzial mi dokladnie to samo!! Mowil ze sa to auta w ktorych materialy uzyte np do siedzen czy tapicerek itp sa tak dobre ze przy dobrej eksploatacji przy 200 wygladaja jak nowe, silniki tdi kreca sie do miliona km, a osobiscie byl swiadkiem jak a4 ze 180tys przebiegiem skrecili na 40tys i chlop z polski kupil i calowal po rekach. Panowie nie patrzcie na ksiazki serwisowe tylko na stan auta bo ksiazka serwisowa to mozna cytuje "tylko dupe sobie podetrzec":) Zdarzaja sie napewno z autentycznym przebiegiem ale napewno duza czesc jest przekrecona na srednia krajowa 140-180 tys:)) :bicz:

Pozdrawiam. :a4fan: rules!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja myslalem przy kupnie ze 215 to duzo (97rok) hmmm chyba sprawdze jak to jest z tym przebiegiem ale czy warto ??[br]Dopisany: 11 Czerwiec 2007, 22:44 _________________________________________________Luqas26 Mozesz dać nr do Aso w ktorym podali Tobie przebieg autka ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luqas26 Mozesz dać nr do Aso w ktorym podali Tobie przebieg autka ??

ni epamietam ktory to byl :cry:

Ale jak pisalem wczesniej dopiero 3 lub 4 serwis mi powiedzial, a numery bralem z netu.

jasny gwint to cię urządzili 346tyś.

Moglo byc gorzej. Silnik mogl sie sypac i cala reszta.

Autko bylo smigane prawie tylko po autostradach(6 lat 346tys-prawie 60 rocznie) dlatego jest w super stanie, i nie bedzie problemu z jego sprzedaza za rok. poki co jestem bardzo zadowolony, tylko leje paliwko i jezdze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja myslalem przy kupnie ze 215 to duzo (97rok) hmmm chyba sprawdze jak to jest z tym przebiegiem ale czy warto ??[br]Dopisany: 11 Czerwiec 2007, 22:44 _________________________________________________Luqas26 Mozesz dać nr do Aso w ktorym podali Tobie przebieg autka ??

Nie wiem czy warto:) Skoro masz sie niemilo rozczarowac to lepiej zostawic sprawy tak jak sa, tylko to bedzie cie gryzlo tak jak mnie. Jezeli nic z autem specjalnego sie nie dzieje to lepiej zyc w przeswiadczeniu ze licznik jest ok.

Pozdro :a4fan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luqas26 ;) i tu masz racje !! Przebieg ori, nie bity wszystko cacy jak nowka z salonu hehe i niech tak zostanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzwoniłem do aso aby sprawdzić historię samochodu i mi powiedziano że muszę przyjechać osobiście a takie sprawdzenie kosztuje 30 zeta bo muszą zlecenie serwisowe otworzyć.

Glupie gadanie. mi tez tak mowili jak zadzwonilem pierwszy i drugi raz dopiero na 3 serwisie goscia przekonalem ze w mojej okolicy nie ma aso najblizej 200 km, poprosilem go i mi sprawdzil. Oni musza z czegos zyc wiec probuja cie na serwis namowic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje autko kuplem w listopadzie 2006 na liczniku mialem 156 tys. i ksiazke podbita z ostatnim przegłądem przy 140

w kwietniu 2006 Sprawdzilem w ASO [30zeta] historię wozu i owszem przegłąd byl w kwietniu 2006 ale z przebiegiem 256 tys Na szczęście stan i utrzymanie jest SUPER Zrobiłem ok. 20 tys i wszystko OKI

Nie wierze w przebieg 220 tys w aucie kolegi wczesniej z roczn. 95"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje autko kuplem w listopadzie 2006 na liczniku mialem 156 tys. i ksiazke podbita z ostatnim przegłądem przy 140

w kwietniu 2006 Sprawdzilem w ASO [30zeta] historię wozu i owszem przegłąd byl w kwietniu 2006 ale z przebiegiem 256 tys Na szczęście stan i utrzymanie jest SUPER Zrobiłem ok. 20 tys i wszystko OKI

Nie wierze w przebieg 220 tys w aucie kolegi wczesniej z roczn. 95"

Czemu nie wierzysz??przeciez nie wszystkie auta są tak jak twoje.Ja półtora roku temu sprowadziłem B4 TDI w avancie 95r i miało 155ty ORI. I nie mówcie mi ze to nie mozliwe bo wiem jak wygląda auto po 300tys a jak po 150tys km
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tamtym roku kupiłem w Niemczech B6 1.8 T z 2003, do 3 lat brakowało mu 11dni. Książka serwisowa wszystkie wpisy, na liczniku 164 tys. km, w srodku jak nowe, oprócz dywaników, z zewnątrz mini otarcie z tyłu. Na przeglądzie w ASO Audi w Poznaniu gość na przeglądzie nie dawał więcęj jak 40-50 tys km. po stanie zawieszenia i innych oględzinach. Dzis auto śmiga bez problemu, przejechałem 20 tys.

uzupełniłem Ci profil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie mówcie mi ze to nie mozliwe bo wiem jak wygląda auto po 300tys a jak po 150tys km

wszystko zalezy od wlasciciela... jedno z przebiegiem 150 tkm moze wygladac gorzej niz inne z przebiegiem 300 tkm. nie ma co sie tu rozwodzic nad tymi przebiegami. wazne zeby sie turlaly, w miare bezawaryjnie i tyle. prawda jest taka, ze niemcy nie doplacaja kilku tys. euro (do dizla) w salonie, po to, zeby robic po 10-15 tkm rocznie. do the math. proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt kolega dawajrapa ma rację. Pracowałem w niemieckiej firmie 3 lata, i rzeczywiscie tam disla kupuje sie po to by nim jeździc, jeździć i gonić, i nie kupi go ani kobieta ani dziadek by jeździć nim na zakupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojej A4 szukalem z tata 9 miesiecy. Obejrzalem chyba z 30 aut, z tego okolo 6 A4. Tylko ostatnie bylo warte uwagi, kupiliśmy od pierwszej wlascicielki w PL, z lekko obtartymi tylnymi drzwiami, sprawdzalismy zarowno w serwisie jak i w specjalistycznym zakladzie blacharskim. Oryginalny przebieg- 112 000 w 3 lata, all robione w ASO. To jedyne auto ktore bylo spoko- pozostale A4 z rocznikow 2001-2003 (all sprowadzone) mialy krecone liczniki na "średnia krajowa"=140-160 000km. Rekordzista z 2002 mial na liczniku 89 000 (potwierdzone heh ksiazka) i 350 000 przebiegu oryginalnego. Dlatego ja w okazyjne auta z Niemiec nie wierze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie....tak sie sklada ze nie mam naklejki VIN w bagazniku-wyglada ze ktos specjalnie zdarl..Czy ten numer mozna zlookac gdzies indziej??Mam takie podejrzenie ze mialem silnik zmieniony-w papierach sa pewne slady ze byl 90konny 1Z a jak kupilem to juz 110konny AFN chipsowany na 130konikow(wbite w dowod).Do autka nie mam zadnych zastrzezen no moze po zatym ze nie wierze w te 229kkm na blacie.Smiga jak szalone-ale ciekawi mnie historia tego autka-jakie wyszlo z fabryki w 96r i co do tej pory sie zmienilo.Mam brata blacharza-wiec spawane z 4 cwiartek nie bylo-ale......zawsze pozostaje to ale...

pzdr

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...