Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Pompa wspomagania wyje - rozwiązanie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Goldik,masz jakieś oznaczenie tego org. płynu? Ciekaw jestem jaka jest jego gęstość, bo jeśli chodzi o oleje na bazie mineralnej które nie są wystawione na działanie wysokich temp. to gęstość i lepkość jest ich cechą charakterystyczną.

Dodam ,że mój Hipol nadal sprawuje się bez zarzutu :>

Destiny007 jakie niebezpieczeństwo widzisz po powrocie do org. oleju? Co do GL-5 to do -20 st zachowuje on swoje właściwości, pewnie przy -30 może zachowywać się inaczej - jak nie wiem ale teoretycznie gęstszy olej pompa powinna pchać wydajniej niż ten rzadszy.

Opublikowano

mój mechanik pracując na co dzień w ASO mówi ze mogą być problemy w zimie a gdy zaleje rzadszym płynem to może sie rozszczelnić układ lub nawet uszkodzić pompa :wallbash:

To tak jakbyś jeździł na oleju mineralnym i później zalał pełnym syntetykiem silnik :sick3:

Opublikowano

mój mechanik pracując na co dzień w ASO mówi ze mogą być problemy w zimie a gdy zaleje rzadszym płynem to może sie rozszczelnić układ lub nawet uszkodzić pompa :wallbash:

To tak jakbyś jeździł na oleju mineralnym i później zalał pełnym syntetykiem silnik :sick3:

zmien mechanika bo ten opowiada bajki

kazde urzadzenie ma miec okreslony płyn, olej

jezeli cos sie zaczyna dziac z tym urzadzeniem,

to nie zmienia sie płynu tylko naprawia usterke

Opublikowano

to ja zdecydowałem o zmianie na plynu bo zasugerowałem sie opiniami na forum ze ja zaleje gestrzy plyn to pompa przestanie wyć a wyła dalej bo to było sprzęgło alternatora które naprawił mój mechanik i teraz jest wszystko w jak najlepszym porządku

Opublikowano

Nie jestem fachowcem ale co do oleju silnikowego to i owszem, wysoka temp i długotrwałe używanie oleju mineralnego powoduje powstanie swoistego nalotu(filmu,osadu) na elementach silnika w szczególności na panewkach, wale, turbinie i cylindrach. Panewki są bardzo miękkie więc 'układają się' do powstającego osadu mineralnego. Zauważalne zmiany myślę ,że nie powstaną wcześniej niż po 80-100 tyś km. Jeżeli zalejesz syntetycznym olejem ,który jest rzadszy i nie zostawia 'śladów mineralnych' a po dłuższym używaniu syntetyku zaczyna wypłukiwać mineralny film powstały na elementach to faktycznie może spaść ciśnienie oleju pracującego u układzie sparowania silnika i ewentualnie turbina może zacząć puszczać olej w kolektor dolotowy.

Zapytaj kolegi mechanika z ASO co się dzieje w układzie wspomagania po zmianie oleju z gęstszego mineralnego na rzadszy mineralny bo jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.

A sugestia na forum dotyczyła wydłużenia życia uszkodzonej pompy a nie wady alternatora.

Opublikowano

Zapytaj kolegi mechanika z ASO co się dzieje w układzie wspomagania po zmianie oleju z gęstszego mineralnego na rzadszy mineralny bo jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.

A sugestia na forum dotyczyła wydłużenia życia uszkodzonej pompy a nie wady alternatora.

A skont ja miałem wiedzieć ze to alternator wyła mi pompa to według sugestii forum wymieniłem plyn na zielony ale ze wyło dalej to na szybkiego zalałem gęstym hipolem tez sugestia forum a ze to tez nie dało skutku umówiłem sie z mechanikiem na wymianę pompy na miejscu okazało sie ze to sprzęgło alternatora.

Nie mam pretensji że osoby z forum napisały takie to porady o zmianie płynu bo na pewno te czynności niejednemu pomogły, chodziło mi tylko o zmiana gęstego płynu na rzadszy w układzie :mysli:

Na razie wszystko jest OK i nie zmieniam płynu ale zadaje pytanie na przyszłości jak by cos sie zaczęło dziać i dla potomnych forum. :wink4:

Opublikowano

Ja też zalałem Hipol bo moja pompa wyła jak cholera i wspomaganie było słabe i po zalaniu hipolu wspomaganie na zimnym chodzi idealnie a na ciepłym troszkę słychać pompe ale to nie porównanie co było wcześniej....Tak czy siak wymiana pompy jest nieunikniona ... jedynie udało sie to tylko odwlec w czasie.

Opublikowano

Tak sie zastanawiam jak mozna uklad hydrauliczny zalac olejem przekladniowy. Przeciez to dwie zupelnie rozne bajki :wallbash:

Opublikowano

Ja mam zalany ATFIID (czerwony) i wspomaganie chodzi bardzo lekko (-16C) - na postoju jednym palcem można kręcić ( aż mi się wydaje, że za lekko :mysli:). Jak miałem zalany febi to też chodziło lekko, ale wyło jak cholera a w czasie kręcenia kierą dochodziły odgłosy jakby ktoś szlifierkę przykładał do silnika :naughty: W tej chwili jest cicho a i silnik na wolnych obrotach równo pracuje i obroty mu nie spadają przy ruszaniu kierownicą. Nie wiem co to miało wspólnego z silnikiem - być może pompa się przycierała na tamtym płynie? Jak spuściłem ten zielony to było trochę opiłków.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...