cougarr2 Opublikowano 5 Listopada 2010 Opublikowano 5 Listopada 2010 wstydzenia sie za własne pieniadze tego własnie nie nawidze POZYCZ a potem się przypominaj :wallbash:
Thom4s Opublikowano 5 Listopada 2010 Opublikowano 5 Listopada 2010 "Chcesz mieć wroga, pożycz komuś pieniądze."
tomaszmroczkowski Opublikowano 5 Listopada 2010 Autor Opublikowano 5 Listopada 2010 Ja mu nie pożyczałem pieniędzy, moi znajomi wiedzą że nie pożyczam pieniędzy i nikt nie przychodzi do mnie z taka prośbą. Sprawa kręci się o kilkaset złotych, zakładać sprawę cywilną to trochę zbyt duży krok, jak na tak niską sumę. Świadków nie mam, tzn świadkiem jest jego kobieta, czyli moja kumpela, ale ona trzyma jego stronę. Przypominam że pieniędzy nie pożyczyłem, więc nie zarzucajcie mi bezmyślności czy naiwności. Niestety trzeba było zamówić pewną część, która była trudno dostępna, a on miał znajomości i zobowiązał się załatwić taką część osobiście, bo akurat jechał w taki rejon Polski gdzie ta część była osiągalna. Nie mogłem żądać by wykładał swoje pieniądze za mnie, bo niby z jakiej racji? Ten koleś na prawdę jest uprzejmy i kulturalny, nie przeklinał nawet itp. Był grzeczny i kulturalny, zaskoczył mnie bardzo tym oszustwem, nie wiem jak trzeba być głupim, żeby za kilkaset złotych robić sobie wrogów.
Luka3s Opublikowano 6 Listopada 2010 Opublikowano 6 Listopada 2010 tacy już są ludzie, masz nauczkę teraz nie można nikomu ufać, ledwo sobię :>
tomaszmroczkowski Opublikowano 8 Listopada 2010 Autor Opublikowano 8 Listopada 2010 Zadzwoniłem do jego ojca, i wyobraźcie sobie że on zaczął bronić syna, a mnie potraktował jak natrętnego typa Ja rozumiem że za swoim dzieckiem należy się wstawić, ale wspierać takie postępowanie syna to zakrawa na patologię. Gdyby do mojego ojca ktoś zadzwonił, grzecznie przedstawił się z Imienia i nazwiska, wyjaśnił sytuację i powiedział że zalegam z pieniędzmi i nie kwapię się by oddać, to Ojciec już by mi "wytłumaczył" że tak nie można. Niestety spodziewałem się takiej reakcji, bo skoro synalek ma tupet, to nie daleko pada jabłko od jabłoni. Po dłuższej rozmowie wytłumaczyłem tatusiowi że nie odpuszczę, i narobią sobie ambarasu za marne kilka stów. W ostateczności tatuś stwierdził że jego synek odda pieniądze, w przeciągu kilku dni. pzdr
Luka3s Opublikowano 8 Listopada 2010 Opublikowano 8 Listopada 2010 no ciekawe czy odda, miejmy taką nadzieje, a jak nie to synusia z tatusiem do pieca. Co za ludzie.
Dev Opublikowano 8 Listopada 2010 Opublikowano 8 Listopada 2010 odda, odda starsi ludzie sa bardziej uczciwi, gówniarze nie znaja takiego słowa
Luka3s Opublikowano 8 Listopada 2010 Opublikowano 8 Listopada 2010 odda, odda starsi ludzie sa bardziej uczciwi, gówniarze nie znaja takiego słowa Kolego... zdarzają się przypadki, że gówno takie po rodzinie idzie i wszyscy tacy uczciwi. Jaki ojciec taki syn ?
Kimi Opublikowano 8 Listopada 2010 Opublikowano 8 Listopada 2010 odda, odda starsi ludzie sa bardziej uczciwi, gówniarze nie znaja takiego słowa Żeby jeszcze nie było tak, że to tatuś synkowi poradził, jak ma "postąpić"...
fayera Opublikowano 8 Listopada 2010 Opublikowano 8 Listopada 2010 odda, odda starsi ludzie sa bardziej uczciwi, gówniarze nie znaja takiego słowa Żeby jeszcze nie było tak, że to tatuś synkowi poradził, jak ma "postąpić"... no właśnie niektórzy całe życie czują się szczeniakami i kombinują
tomaszmroczkowski Opublikowano 8 Listopada 2010 Autor Opublikowano 8 Listopada 2010 Ta moja sprawa to jest pikuś, napomknąłem znajomemu o tej sytuacji, on zwierzył mi się, że jemu też ktoś wisi pieniądze, kilka tysięcy złotych. Ponad dwa lata walczy z dłużnikiem (koleżanką), która zadłuża się po uszy u wszystkich, już ma ponad 100.000zł do spłaty. Kredyty niespłacone, dłużnicy - czyli znajomi też nie spłaceni. Ma więcej wrogów niż przyjaciół, ale nikt nie może jej nic zrobić, bo jest samotną matką wychowującą dwójkę dzieci, ma tylko alimenty, nie pracuje, mieszka u jakiegoś fagasa. Panowie, byście się zdziwili, jakie niektóre kobiety potrafią być wyrafinowane i bezwzględne, ona jest doskonałym przykładem, jeździ dobrym i drogim autem, spłaca kredyt w banku (choć regularność jest wątpliwa), a dzieci jedzą chleb z margaryną, bo nie mają nic lepszego. Do tego puszcza się na boku ile wlezie, a bawi za czyjeś pieniądze, nie wiem jak ona to znosi i dlaczego się zagłębia w to jeszcze bardziej, tyle osób chce Ją "ukatrupić" a ona się bawi w najlepsze i śpi spokojnie. Czyjeś pieniądze nie mają dla niej znaczenia, brak słów. Nie wiem na co ona liczy, że może Bóg jej ześle walizkę pieniędzy...
insane_Infinity Opublikowano 8 Listopada 2010 Opublikowano 8 Listopada 2010 Tomek... to jest taka choroba ...tacy ludzie ... taki świat :confused4: :confused4:
fayera Opublikowano 8 Listopada 2010 Opublikowano 8 Listopada 2010 chleb z margaryną, bo nie mają nic lepszego. Taką to ciężko matką nazwać-szkoda niewinnych dzieciaków
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się