Szewczenko7 Opublikowano 29 Listopada 2010 Opublikowano 29 Listopada 2010 Witam Mam pewien problem z autem typu...jadac auto lekko szarpnelo i nie reagowalo na pedal gazu...auto nie gaslo , ale 0 reakcji na gaz .Dotoczyłem sie na przystanek zgasilem go i chcialem odpalic a tuz zonk...krece , krece i nic...Odkrecilem odwadniacz ten z filtra paliwa pobulgotalo troche i zakrecilem.Dolalem paliwa i 0.5l denaturatu ...odpalam i odpalil za 1 razem...pochodzil z 2-3min i zgasl sam...probouje go odapalic a on znowu nie odapala...auto normalnie kreci ale tak jakby nie dawalo paliwa...co to moze byc ? mi na mysl przychodzi filtr paliwa..moze cos z nim?chociaz byl wymieniony 5tys km MANN.. prosze o podpowiedzi bo auto stoi a jest potrzebne do pracy :/ pozdrawiam
Szewczenko7 Opublikowano 29 Listopada 2010 Autor Opublikowano 29 Listopada 2010 No wlasnie nie wiem...jutro zmienie filtr...moze to przekaznik 109?przegrzewa sie szybko i odlacza?hmm nie wiem ..czekam na pomysly
.Pablo. Opublikowano 29 Listopada 2010 Opublikowano 29 Listopada 2010 kolego kiedy wymieniałeś filtr paliwa ? Już najwyższy czas żeby to zrobić, po wymianie i odpowietrzeniu problem na 99,9% zniknie
Szewczenko7 Opublikowano 29 Listopada 2010 Autor Opublikowano 29 Listopada 2010 Pablo wymieniony 5tys temu..
.Pablo. Opublikowano 29 Listopada 2010 Opublikowano 29 Listopada 2010 To że filtr wymieniony 5 tys temu to o niczym nie świadczy. Może wlałeś jakieś tandetne paliwo albo jeszcze letnie było wytworzyła się parafina i po zawodach. Dla pewności podepnij vaga czy błędów nie ma ale na moje oko filtr
Szewczenko7 Opublikowano 30 Listopada 2010 Autor Opublikowano 30 Listopada 2010 Jutro zaloze nowy filtr zalany paliwem i zobaczymy .Wlałem ten odrazu 0.5l denaturatu takze mysle ze problem ustapi.Wszystko wskazuje na filtr bo po odkreceniu dolnego korka z filtra odpalil od strzała i pracowal 2-3 min [br]Dopisany: 29 Listopad 2010, 19:04_________________________________________________Filtr nic nie pomogl...wiec podlaczylem VAGA i pokazalo blad N109...jak myslicie czy to zawor do wymiany?
Armi Opublikowano 30 Listopada 2010 Opublikowano 30 Listopada 2010 Z forum golfa: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=187570 Może coś pomoże
Szewczenko7 Opublikowano 30 Listopada 2010 Autor Opublikowano 30 Listopada 2010 N109 podmieniony , styki wyczyszczone i dalej nie odpala..:/ czasem tak jakby zalapuje ale cos go trzyma ...nie moze odpalic , przy probie odpalenia cos syczy w okolicy pompy , paliwo we wtryskach jest , jakies sugestie ?
Armi Opublikowano 30 Listopada 2010 Opublikowano 30 Listopada 2010 N109 podmieniony , styki wyczyszczone i dalej nie odpala..:/ czasem tak jakby zalapuje ale cos go trzyma ...nie moze odpalic , przy probie odpalenia cos syczy w okolicy pompy , paliwo we wtryskach jest , jakies sugestie ? U mnie jak umarła pompa, mechanik odpalił autostartem (plak) :gwizdanie:
Szewczenko7 Opublikowano 30 Listopada 2010 Autor Opublikowano 30 Listopada 2010 gdzie go psikal? paliwo podaje to chyba nie pompa...
Armi Opublikowano 30 Listopada 2010 Opublikowano 30 Listopada 2010 U mnie też paliwo było podawane ale nie było odpowiedniego ciśnienia i dlatego nie odpalał. Psikał autostart w dolot, pochodził chwilę jak traktor a później chodził normalnie. Ale pompa poszła do regeneracji.
ispee Opublikowano 30 Listopada 2010 Opublikowano 30 Listopada 2010 Żaden to dziwny problem! Nastawnik pompy wtryskowej kiedys czyściłeś? Objawy są takie, że zaczynają obroty sobie pływać w czasie postoju, auto nie reaguje na pedał gazu i zaczyna podszarpywać albo gasnąć w trakcie jazdy na trasie np ze stałą prędkością, czasem jakby nierownomiernie przyspiesza mimo tego że nie zmieniasz nogą położenia pedału gazu. Po tym jak silnik sam zgaśnie sa problemy z uruchomieniem go. Jaki masz przebieg? Mawiają u nas na forum że nastawniki padają po 300tys km moj przejeździł 340tys i w sierpniu z nim walczyłem... ----> http://www.skierniewice.info/golf/instrukcja_czyszczenia_nastawnika.pdf
Szewczenko7 Opublikowano 1 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2010 Nastawnik nie czyszczony...to fakt poszarpywal w okolicach 1600obr , oraz jadac na biegu i puszczajac gaz w okolicach 1200 .auto ma przebieg 230tys. jezeli to nastawnik to pokaze blad na vag-u?
pastaldo Opublikowano 1 Grudnia 2010 Opublikowano 1 Grudnia 2010 A dla potomnych ile może kosztować czyszczenie u magika? I ewentualnie sprawdzenie pompy? Bo słyszałem żeby samemu nie odkręcać nastawnika bo problem z ustawieniem później.
Armi Opublikowano 1 Grudnia 2010 Opublikowano 1 Grudnia 2010 A dla potomnych ile może kosztować czyszczenie u magika? I ewentualnie sprawdzenie pompy? Bo słyszałem żeby samemu nie odkręcać nastawnika bo problem z ustawieniem później. Ja sam odkręcałem nastawnik i nie było wielkich problemów, także ktoś Cię nastraszył Za sprawdzenie nastawnika 30-40zł. Puławy i okolice. Sprawdzenie pompy - jeśli podłączenie pod system diagnostyczny Boscha to niedużo (podobnie jak z nastawnikiem). Pompa na stół - cena wzrasta i nie każdy "pompiarz" ma odpowiedni sprzęt. Nastawnik nie czyszczony...to fakt poszarpywal w okolicach 1600obr , oraz jadac na biegu i puszczajac gaz w okolicach 1200 .auto ma przebieg 230tys. jezeli to nastawnik to pokaze blad na vag-u? Mi pokazywało błąd nastawnika na vagu. Ale błąd nastawnika na vagu nie zawsze = uszkodzonemu nastawnikowi. Sprawdź jaki dokładnie masz błąd, nie tylko numer ale i opis.
pastaldo Opublikowano 1 Grudnia 2010 Opublikowano 1 Grudnia 2010 A dla potomnych ile może kosztować czyszczenie u magika? I ewentualnie sprawdzenie pompy? Bo słyszałem żeby samemu nie odkręcać nastawnika bo problem z ustawieniem później. Ja sam odkręcałem nastawnik i nie było wielkich problemów, także ktoś Cię nastraszył Za sprawdzenie nastawnika 30-40zł. Puławy i okolice. Sprawdzenie pompy - jeśli podłączenie pod system diagnostyczny Boscha to niedużo (podobnie jak z nastawnikiem). Pompa na stół - cena wzrasta i nie każdy "pompiarz" ma odpowiedni sprzęt. Nastawnik nie czyszczony...to fakt poszarpywal w okolicach 1600obr , oraz jadac na biegu i puszczajac gaz w okolicach 1200 .auto ma przebieg 230tys. jezeli to nastawnik to pokaze blad na vag-u? Mi pokazywało błąd nastawnika na vagu. Ale błąd nastawnika na vagu nie zawsze = uszkodzonemu nastawnikowi. Sprawdź jaki dokładnie masz błąd, nie tylko numer ale i opis. Mówisz o podłaczeniu pod system diagnostyczny Bosha. to do takiego sprawdzenia nie wyciągają pompy i moga ja w pełni zdiagnozować? Bo piszesz tez o wyjmowaniu pompy na stół więc sa 2 drogi do sukcesu? Pytam bo ogólnie rzecz biorąc chyba by się u mnie przydało czyszczenie nastawnika tylko może lepiej niech zrobi to ktos profi i dla świętego spokoju sprawdzić czy pompa daje równe ciśnienia i w ogóle czy z nia ok przy jednej robocie. I co do tego systemu bosha to trzeba by podjechac do serwisu Bosha?
Armi Opublikowano 1 Grudnia 2010 Opublikowano 1 Grudnia 2010 Ja byłem w Żyrzynie ale nie polecam (to dłuższa historia i duże koszty) :gwizdanie: Ten interfejs Boscha to coś takiego jak vag tylko, że do pomp Nie trzeba demontować pompy. A pompa na stół to bardzo dokładna diagnoza (nie wiem jak to określić) - widać, które części i w jakim stopniu są zużyte. Jeśli nie masz problemów z pompą to nie bawiłbym się w jej wyciąganie. Demontaż i sprawdzenie pompy na stanowisku to koszt ~200zł. Sam nastawnik można sprawdzić, niewielkim urządzeniem diagnostycznym i to nie są duże koszty. Jak nie masz problemów z uruchamianiem silnika tylko z poszarpywaniem albo opóźnioną reakcją na pedał gazu to najprawdopodobniej jest to nastawnik.
pastaldo Opublikowano 1 Grudnia 2010 Opublikowano 1 Grudnia 2010 Jest tak jak mówisz ogólnie problemów większych niema. Szkoda że tak wszyscy straszyli wyciąganiem tego nastawnika bo i tak wymieniałem uszczelkę pod dekielkiem bo się lało to odkręciłbym cały nastawnik i wyczyścił. :gwizdanie: Z tym że narazie jest taka pogoda i brak ciepłego garażu więc jak jeździ to nie będę go ruszał narazie. Na wiosne pomyślę. A u mnie samochód odpala choć czasami jakby na początku łapał nie równo ale chyba odpuszczę. Dzięki za informacje.
Armi Opublikowano 1 Grudnia 2010 Opublikowano 1 Grudnia 2010 Przeczytaj najpierw instrukcję czyszczenia nastawnika. Jeśli nie robiłeś wcześniej podobnych rzeczy to ja bym się nie podejmował To dość precyzyjna "robota". Samo wyjęcie, rozkręcenie i ponowne złożenie nastawnika to nic trudnego ale czyszczenie to już trochę poważniejsza sprawa. Powoli zacznij się rozglądać za dobrym mechanikiem/pompiarzem, który ten problem ogarnie bo nie naprawiana usterka tylko się pogłębia. I później może okazać się, że zwykłe czyszczenie nie wystarczy. Tak było w moim przypadku - pompiarz, którego miernik nie wykazał niesprawności (zabrudzenia) nastawnika. Pojeździłem trochę i została mi opcja nowy nastawnik albo czyszczenie w myjce ultradźwiękowej (bez gwarancji, że się uda). Ale to może mój odosobniony przypadek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się