Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Alufelgi zimą


Nomal

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie do szanownego forum :smile:

Co sądzicie o jeżdzie na alusach zimą. Poprzednio miałem Opla Vectrę na oryginalnych alu i jakiś mądry kolo w serwisie radził mi zimą zmieniać na stalówki z różnych względów - nie bardzo wiem z jakich. Czy zima ma może jakieś znaczenie dla alu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprostu dobrze ci radzil bo latwiej jest uszkodzic alu felge niz stalowa a do tego sól tez swoje dokonczy ale jak masz 2 komplety to czemu nie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste ... już małe zarysowanie falgi zimą może oznaczać początek jej "śmierci" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste ... już małe zarysowanie falgi zimą może oznaczać początek jej "śmierci"

to stare aluski na zime, a nowe na lato. moje zime przezyly tylko trzeba je bylo mocno doczyscic cifem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od zawsze jeżdże w zimie na alusach.W B5 prześmigałem na oryginalnych 15" osiem zim i nic im nie było.Teraz też latam na alusach i nie mam zamiary zmieniać na paskudne stalówki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popieram Hugo ojciec w pontiacku jezdzi na alusach od 11 lat non stop zima lato jesien wiosna i wcale o nie nie dba zeby je czyscic co jakis czas albo co i nie sa ani zniszczone ani porysowane nic jesli sie uwaza na krawezniki itp. felgi długo pozyja sól nie robi takiej szkody zreszta jest juz coraz mniej uzywana na sypanie drug. ja na stalówkach na pewno nie bede jezdził:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprostu trzeba o nie częściej zimą zadbać.

ale co, wystarczy zwykłe spłukanie wodą co jakiś czas ?

Czy jakieś smarowidła ? :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj ojciec ma od 11 lat alu w dodge'u, ani razu nie byly zdejmowane na zime i wygladaja tragicznie :/ pelno na nich twardego, bialego osadu, ktory usunac mozna chyba tylko mechanicznie, o ile wiem, jest to efekt utlenienia sie aluminium. polecam zainwestowanie kilku zl w stalowe felgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprostu trzeba o nie częściej zimą zadbać.

ale co, wystarczy zwykłe spłukanie wodą co jakiś czas ?

Czy jakieś smarowidła ? :twisted:

Ja fele w zimie niczym nie smaruje , nie stosuje żadnych specyfików.Jak myje auto , to myje też fele i po zawodach :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ALUfelgami zimą wszystko jest OK do czasu kiedy zarysowanie jest na tyle duże że załapie korozję - wówczas w Alusach postępuje ona naprawę szybko (zależy to jeszcze od rodzaju stopu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli jezdzisz wiecej po miescie to lepiej stalowki, jezeli po trasie mogą być alumy bo w zasadzie przelotówki i tak sa odsnieżone. U mnie w miasteczku snieg jest czasami taki ze nie widac co jest pod spodem i mozna sie zdziwic wpadajac w dziure, lub zmieniajac kierunek jazdy przy niekontrolowanych poslizgach.

Jak zegniesz felge stalową zawsze łatwiej dokupić jedną sztuke, lub wziąść z zapasu, a jak zegenisz aluma to albo spawanie albo trzeba miec duzo szczescia aby znalesc druga.

Felgi aluminiowe żółkną od soli, mozna to doczyscic ale nie zawsze, i nie koniecznie wrocą do poprzedniej postaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na alu mozna smialo smigac nawet na 17 calach...

013_020.jpg

Takei wlasnie zakupilem na zime... :twisted:

Pozdrawiam :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...