Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Metalowa podłoga pod silnik


Labiel

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety w moja B5 tak jak zresztą w dużej ilości Audic seryjna podłoga pod silnik nie dotrwała do obecnych czasów :cry: W poprzednią zimę zaraz po kupnie nie miałem funduszy aby inwestować w takie rzeczy więc wymyśliłem coś takiego:

69894246.th.jpg 86356526.th.jpg

Możecie się śmiać z tego druciarstwa ale ważne że mimo iż było to robione w pośpiechu ze zwykłej dykty którą pomalowałem minią żeby nie nasiąkła wodą to przetrwało to całą mroźną i śnieżną zimę. Nie przed jedną zaspą mnie uratowała. No ale to było tylko rozwiązanie doraźne.

Nad docelową podłogą myślałem pewien czas. Najlepiej byłoby dokupić seryjną podłogę, ale ciężko ją dostać, nie jest też tania a stan bardzo często pozostawia wiele do życzenia. O zamiennikach nawet nie wspominam bo ich jakość jest bardzo słaba. Po za tym raz na jakiś czas zdarza mi się przyhaczyć sankami na jakiś wertepach więc postanowiłem zmodzić coś z blachy.

W pierwszej kolejności wykonałem szablon

55800584.th.jpg 52450967.th.jpg

A oto dawca blachy :mrgreen: Stara maska od passata B2 <ok>

53166522.th.jpg 38232046.th.jpg 53264607.th.jpg 17656746.th.jpg 16411225.th.jpg 13156036.th.jpg

Dziś wreszcie udało mi się skończyć wszystko (no prawie).

39376443.th.jpg 93437900.th.jpg 33384090.th.jpg 31251923.th.jpg 32315447.th.jpg 43653546.th.jpg 73397381.th.jpg 83794964.th.jpg

Od środka w miejscach gdzie podłoga może stykać się z sankami wstawiłem gumę.

31222210.th.jpg 93457111.th.jpg 22554249.th.jpg 65618237.th.jpg 94881533.th.jpg 46368043.th.jpg 81988349.th.jpg 56566161.th.jpg 86745417.th.jpg n10t.th.jpg n11r.th.jpg

Na razie od spodu podłoga nie jest pomalowana, zapaćkałem ją jedynie w kilku miejscach żeby rdza nie wyszła. Niedługo powinienem wymieniać olej więc będzie okazją zdjąć ją i dopracować jeszcze kilka szczegółów.

Bałem się trochę aby podczas jazdy podłoga nie wpadała w jakieś drgania - w końcu to blacha, ale jest sztywno przykręcona w kilku miejscach i o dziwo nic nie hałasuje, więc jestem zadowolony. Teraz zima może już przychodzić. Warto jeszcze przynitować jakiś filc cz coś takiego w miejscu miski olejowej żeby podłoga nie stykała się bezpośrednio z miską bo może to prowadzić do powstawania drgań. <ok>

!!! FAQ !!!

1. Tak z ciekawości, ile waży taka podłoga?[ino_hizo2]

(Labiel) Nie ważyłem jej, ale nie jest to jakoś strasznie ciężkie a życie uratowała mi już nie raz tej zimy.

2. Wydaje mi się ze blacha 2 mm do najlepszy wybór?[Lukas4334]

(Labiel) Nie będzie za gruba? U mnie jest to chyba 1 mm albo i nawet mniej.

(devastation) Max gr blachy to 0.8 mm, grubsza już będzie za ciężka.

3. Ja bym wyciął otwór do korka spustu oleju z silnika?[sotoM]

(Labiel) Myślałem o tym ale przy mojej wysokości zawieszenia to trochę niebezpieczne, nie chce aby podłoga miała miejsca gdzie może haczyć. I tak mam zrobiony jeden taki otwór jak jest w seryjnych podłogach, ale będę musiał się go pozbyć.

4. Pomysł ok. ale wg mnie powinna być wykonana nie ze stali tylko z aluminium 1-1,5 mm?[sotoM]

(Labiel) Jak bym miał 200-300 zł do zainwestowania to może i bym zrobił z aluminium.

(mas0n) Blacha aluminiowa kosztuje ok 15 - 20 zł za kilogram. Kupisz arkusz 0,6x1000x2000, ewentualnie 0,6 x 1350x1600 To będzie ważyć niecałe 5kg. Koszt poniżej 100zł.

(alex181266) g=0,6 mm chcesz podłogę z papieru zrobić? 3,0 mm to minimum, na dużą potrzeba 700x1500, na małą 700x900, jak nie chcesz sztukować to arkusza mało (możesz pokombinować z 1350x1600 bo arkusze potrzebne to wymiary z naddatkiem) i robi się ponad pincet za blachę alu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bedzie tragedia jak zaczepisz, zachaczysz podłaga a ona nie pusci tylko pusci cos innego np, zderzak, wtedy nie bedzie tak kolorowo :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bedzie tragedia jak zaczepisz, zachaczysz podłaga a ona nie pusci tylko pusci cos innego np, zderzak, wtedy nie bedzie tak kolorowo :thumbdown:

A dla czego miałby zderzak puścić? Przecież ona nie jest przymocowana do zderzaka. Po za tym jak już to wyrwie zaczepy z wzmocnienia czołowego. Po za tym jakiś czas po założeniu podłogo miałem nie fart bo przed maskę wybiegł mi dość duży pies. Zdążyłem odbić w prawo i skosiłem go prawą stronę. Zderzak z prawej strony rozsypał się. Podłoga rantem została zagięta i tyle. Nic więcej się nie stało. Taki gdybanie jest bez sensu bo to co opisujesz jest tylko hipotetyczne i mało realne, natomiast w moim przypadku połamanie plastikowej podłogi przynajmniej raz w tygodniu jest całkiem realne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha. Już parę osób mi to mówiło a jakoś już tak rok jeżdżę. Po za tym nie jestem głupi. To że fabryczne podłogi lubią się otwierać nie znaczy że u mnie się ona otworzy a to z kilku powodów:

1. Podłogi otwierają się głównie z winy samych kierowców - jeżdżą z poobrywanymi, ledwie co przymocowanymi podłogami - nie raz widzę Audi, Skody, VW z takimi podłogami.

2. Podłoga u mnie jest przykręcona w 6ciu miejscach bardzo solidnie. Jak mam ją ściągać to szlak mnie trafia bo naprawdę jest z tym sporo roboty.

3. Podłoga wchodzi dość głęboko w zderzak więc nawet gdyby puściły przednie mocowania nie otworzy się.

4. Miałem przygodę z psem, rozwaliłem cały zderzak, prawe nadkole połamałem, lekko zgiąłem samą podłogę i jakoś się nie otworzyła - nie było nawet takiej szansy.

5. Już nie raz przywaliłem nią na koleinach, dziurach itp i podłoga świetnie się trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja nt. grubości i rodzaju blachy to wg mnie bicie piany.

Kto co ma to może zastosować (u mnie materiał to ocynk 0,5mm)

Problem przy osłonie z blachy pojawia się dopiero gdy któreś mocowanie się podda.

Doświadczyłem dwukrotnie i zapewniam że to nic ciekawego :wallbash:

Blacha zamiast się połamać w takiej sytuacji (jak plastik) po prostu się wygina i leci pod samochód.

Można się najeść wstydu szorując blachą po asfalcie lub trzeba się nawyginać aby odczepić ją z pod auta na drodze.

Co wtedy zrobić z takim niejednokrotnie usyfionym rękodziełem? zostawić w rowie?

Te pytanie głównie do śmiałków co zastosują grube i drogie aluminium :hi:

Tak więc największy problem wg mnie to przerobienie mocowania tak aby było pewne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc największy problem wg mnie to przerobienie mocowania tak aby było pewne...

To oczywiście podstawa. Dlatego u mnie jest to zrobione bardzo solidnie. Z przodu nie zastosowałem tych śmiesznych spinek do wkręcania śrub które gniją itp. Dorobiłem odpowiednie mocowania z blachy. Śruba idzie na przestrzał i od środka nakrętka. Jest trochę gimnastyki żeby to wszystko przykręcić ale miałem doświadczenia z podłogą plastikową w A80 więc nie chciałem ryzykować. Dodatkowo podłogę zrobiłem nieco większą. Chodzi głęboko w zderzak. Jest problem z jej zakładanie, ale w razie gdyby przednie mocowania puściły (musiałby się wyrwać w całości) to podłoga i tak się nie otworzy bo blacha jest sztywna (to jest chyba 1,5mm) i nie ma opcji wysunięcia się ze zderzaka. Musiałby puścić jeszcze mocowania tylne (też przykręcone na śruby) plus musiałby zostać wyrwane nadkola do których podłoga też jest przykręcona. O podłodze skrzyni już nie będę pisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nie ori osłony plastikowe z alegro(komplet ok 200zł) i złego słowa o nich powiedziec nie moge. Są w pewnym stopniu elastyczne, auto obnizone -35 jeżdze z tym w zimie, parkuje na zasnieżonych parkingach pare razy tak sie zawiesiłem że Q nie pomogło, ani razu ta osłona mi sie nie zerwała, z tą róznicą ze mam ją przymocowana do plastikowej rury dolotu do IC, u mnie jest nie wykorzystana wiec dostała pare mocnych śrub :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś myślałem żeby zrobić podłogę metalową na wzór plastikowej. Bo ta moja obecna była robiona metodą trochę wymierzyć, a potem dopasować i przyciąć, dopasować i przyciąć. Dlatego za parę groszy kupiłem tą plastikową aby mieć przymiarkę. Myśl jak to wykonać, to znaczy aby podłoga nie była płaska tak jak u mnie tylko z przetłoczeniami (wtedy blacha może być nieco mniejszej grubości a podłoga będzie sztywna) też już mam. Jedyny minus to cena blachy. Niestety nie jest tania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myslalem zeby kupic blache i dac powycinac laserowo lub woda na wymiar :mysli:ja mam nisko autko i te plastykowe siadaja po pierwszej nierownosci :sick3:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy sam wymiar coś ci da. Bo z przodu podłoga jest odpowiednio zakrzywiona, to samo przy nadkolach. Tego tak prosto bez przymiarki nie da się wymierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem zamiar zrobic plyte pod silnik apotem dorobic blachy przy nadkolach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie metalowa osłona ma sens jeśli ktoś ma quattro i lubi poszaleć, ewentualnie wybitnie ciężkie teren zimą do pokonania.

myslalem zeby kupic blache i dac powycinac laserowo lub woda na wymiar :mysli:ja mam nisko autko i te plastykowe siadaja po pierwszej nierownosci :sick3:

PiterA4 to cienka blacha, myślę że spokojnie z dobrymi nożycami możesz wejść pod auto i na bieżąco ja docinać i kształtować.

Tak naprawdę pewnie z 90% z was ma źle zamontowane osłony, tak tak, ja jak połamałem (jak miąłem B5 2000r.) to najechałem na coś na drodze (fakt że dość wolno) przetargało się to po całej osłonie powodując wyłamanie sporego kawałka i popękanie reszty, ale osłona trzymała się na swoich zaczepach bez problemu. Mogłem spokojnie jechać dalej. Zamiennie potem kupiłem z passka 2002r (jak sie poszuka jest tego trochę).

Do sprawdzenia:

a) prawidłowe wkręt mocujące w przedniej części

B) prawidłowe wkręty mocujące w tylnej części (przy łączeniu z osłoną skrzyni) - tu polecam jednak zastosować trytytki, jest to bardzo pewne i trwałe rozwiązanie a do tego bardzo tanie.

/// wkręty a) i B) różnią się długością, jak przy wkręcaniu coś nie idzie dobrze to mamy złe wkręty ///

c) sprawne nie połamane zapinki do kołków mocowane w osłonie od strony nadkoli

d) uzupełnione i poprawnie zamocowane kołki w nadkolach

e) !!! uzupełnić o specjalne podkładki montowane pomiędzy osłonę a nadkole !!! wierzcie mi już nigdy nie zgubicie kołków i nie będą się odkręcać.

chybo to wszystko bo bawiłem się z tym już jakiś czas temu ...

Fakt faktem że uzupełnienie braków przy tej osłonie może trochę kosztować ale wówczas jest spokój na bardzo długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ktos ma dodatkowo FMIC to polecam przykrecić do starego dolotu o ile auto nie będzie poxniej sprowadzane do serii :wink4: u mnie 3 zime to rozwiazanie już bedzie, dwa razy zawiesiłem sie ze trzeba było mnie wyciagać, a osłona ani drgneła a jest zamiennikiem z allegro, przy demontazu jest z ponad 10 śrub, a ori śruby podmieniłem na dłuższe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem kłopot z połamaną podłogą. Tyle szczęścia miałem ,że wszystkie kawałki podłogi udało się pozbierać. Połamały mi się te boczne elementy montażowe do nadkoli. Do naprawy użyłem zwykłej blachy stosowanej w dekarstwie. Ocynkowana i malowana oraz niewielkie ilości żywicy dwuskładnikowej i włókniny jutowej( worek po ziemniakach). Potrzebne narzędzia to:

- nożyce do cięcia blachy

- nitownica i nity 3,2mm

- wiertarka,wiertlo

- papier ścierny ,farba czarna, bo żywica ma fatalny żółty kolor i jest to widoczne

Po odbudowaniu kształtu boczków za pomocą blaszek i nitów wystarczyło przesmarować klejem żywicznym lewą i prawą stronę , wyściełać jutą ,powtórzyć warstwę żywicy ,poczekać aż wyschnie przeszlifować papierem ściernym pomalować czarną farbą i gotowe.

Dodam, że boczki montażowe były zupełnie wyłamane po zjechaniu z krawężnikow.(W różnych odstępach czasu).Żywica i juta skutecznie maskuje wystające nity.W podobny sposób odbudowałem jeden wyłamany narożnik .Tu brak fragmentu podłogi musiałem całkowicie zastąpić kawałkiem blaszki .Dociąlem odpowiedni kształt z otworem na śrubę mocującą do podwozia. Jest z tym trochę zabawy. Ale została mi orginalna podłoga i troche kasy w kieszeni. Podloga trzyma sie już dwa lata i jest OK!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...