hatecore Opublikowano 12 Listopada 2007 Opublikowano 12 Listopada 2007 witam, wszystkich serdecznie mam a4 od 1.5 roku a dopiero teraz trafiłem na to forum, mam powazny problem od dwóch dni gotuje mi się auto,opisze po koleji , od zawsze temperatua na wskaznikach dochodziła do 90 stopni i stawała nawet jak stałem 3 godziny w koru nigdy wskaznik nie wychylił sie poza 90 , dwa dni temu podjechałem pod dom i zobaczyłem ze temp. wzrosła ponad 100 stopni , zgasiłem silnik i otworzyłem maskę w pojeniku na płyn do chłodnicy mocno buzowało, zostawiłem auto do ostygniecia , na drugi dzien rano sprawdziłem poziom płynu , był mniejszy od minimum , dolałem 1 l samego koncentratu, pojezdziłem chwile i temp znowu zaczeła rozsać ponad 100 stopni i teraz jest tak cąły czas , góry wąz gumowy wychodzący z zbiornika na płyn jest goraćy dolny ten grubszy lekko ciepły lub zimny, co jest grane ? zesputy termostat czy moze zapowietrzony układ albo zapchany, prosże i jakieś rady od czego zaczać usuwanie tej usteri , z góry dziekuje i pozdrawiam [br]Dopisany: 12 Listopad 2007, 17:36 _________________________________________________dodam moze jeszcze ze pomimo tego zę temp skoczyła do 110 c-115c , p[o zgaszeniu silnika jak podniosłem maskę silkia w zbiorniku buzował goracy płyn z chłodicy a zaden wiatrak nie chodził , wydaje mi się to nienormalne
Gość NyPal Opublikowano 12 Listopada 2007 Opublikowano 12 Listopada 2007 Jak na mój gust termostacik....ale na pewno nic poważnego. Ale nie smigaj tak tylko koniecznie do lekarza,,,,,
hatecore Opublikowano 13 Listopada 2007 Autor Opublikowano 13 Listopada 2007 termostat kupiony,schemat wymiany sciagniety z tego forum ,dzisiaj po pracy bede działał,zobaczymy czy to cos pomoze
TTom3k Opublikowano 13 Listopada 2007 Opublikowano 13 Listopada 2007 witam, wszystkich serdecznie mam a4 od 1.5 roku a dopiero teraz trafiłem na to forum, mam powazny problem od dwóch dni gotuje mi się auto,opisze po koleji , od zawsze temperatua na wskaznikach dochodziła do 90 stopni i stawała nawet jak stałem 3 godziny w koru nigdy wskaznik nie wychylił sie poza 90 , dwa dni temu podjechałem pod dom i zobaczyłem ze temp. wzrosła ponad 100 stopni , zgasiłem silnik i otworzyłem maskę w pojeniku na płyn do chłodnicy mocno buzowało, zostawiłem auto do ostygniecia , na drugi dzien rano sprawdziłem poziom płynu , był mniejszy od minimum , dolałem 1 l samego koncentratu, pojezdziłem chwile i temp znowu zaczeła rozsać ponad 100 stopni i teraz jest tak cąły czas , góry wąz gumowy wychodzący z zbiornika na płyn jest goraćy dolny ten grubszy lekko ciepły lub zimny, co jest grane ? zesputy termostat czy moze zapowietrzony układ albo zapchany, prosże i jakieś rady od czego zaczać usuwanie tej usteri , z góry dziekuje i pozdrawiam [br]Dopisany: 12 Listopad 2007, 17:36 _________________________________________________dodam moze jeszcze ze pomimo tego zę temp skoczyła do 110 c-115c , p[o zgaszeniu silnika jak podniosłem maskę silkia w zbiorniku buzował goracy płyn z chłodicy a zaden wiatrak nie chodził , wydaje mi się to nienormalne JAk zgasisz silnik to watrak nie bedzie chodzic ;/ Sprawdz sprzeglo visco..czy kreci ci tak jak powinno.
wiki Opublikowano 13 Listopada 2007 Opublikowano 13 Listopada 2007 termostat zablokowany , daj znać co było
hatecore Opublikowano 13 Listopada 2007 Autor Opublikowano 13 Listopada 2007 :wallbash:MASSAKRA jestem załamany , własnie skonczyłem wymieniać termostat, namorodwałem się ze 3 godziny w kanale, wyczysciłem zbiornik z osadu, cąły układ przepłukałem wodą pod cisnieniem , zalałem nowym płynem G12+, odpowietrzyłem wszystko zrobiłem według zalecen i schematów odnalezionych na serwisie , pomimo tego dalej jest zle , temperatura przekracza 90 C i rosnie sobie dalej , sprawdzałem na klimatroniku jak na zegarach było na 90 na klimatroniku było 105 i rosło , co jest , brak mi już sił , czy to normalne ze przy właczonym silniku i temp 110-112 c działą tylko jeden wiatrak drugi jestcały czas martwy? kolejan sprawawziołem wymieniony termostat do domu wrzuciłem do garnka i gotowałem i on ładnie się otwiera ,a było podejrzewany o to ze nie działa co jest z ta teperatura ? prosze o jakieś rady ,bo już jestem u kresu wytrzymałosci =
strobo Opublikowano 13 Listopada 2007 Opublikowano 13 Listopada 2007 może gdzieś plyn nie ma przepływu.coś jest zapchane.może trzeba by cały układ przeczyścić,jak na moje oko.
TTom3k Opublikowano 14 Listopada 2007 Opublikowano 14 Listopada 2007 Albo visco albo czujnik temp. Pisalem juz zebys sprawdzil jak chodzi - jak mu przygazujesz na postoju to wiatrak powinien chodzic rowno z obrotami
hatecore Opublikowano 14 Listopada 2007 Autor Opublikowano 14 Listopada 2007 sprawdzę dzisiaj to co mowisz ale jestm bliski tego ze coś jest zapchane gdziesz i musze najpierw przeczyscić cąly układ a pozniej sprawdzac reszte rzeczy jak nie pomoże
saintadamus Opublikowano 14 Listopada 2007 Opublikowano 14 Listopada 2007 a nie są to przypadkiem błedne wskazania ?? bo przy temteraturze 110 stopni to byś już raczej wody nie miał
stasiu12 Opublikowano 26 Listopada 2007 Opublikowano 26 Listopada 2007 Nie chce cie martwić, ale moze byc uszczelka pod głowicą, albo pęknieta głowica
Dawid22 Opublikowano 26 Listopada 2007 Opublikowano 26 Listopada 2007 Moim zdaniem jest, to uszczelka pod głowicą
hatecore Opublikowano 26 Listopada 2007 Autor Opublikowano 26 Listopada 2007 i nikt nie trafił, auto naprawione,zepsuta byla pompa wody,
Rekomendowane odpowiedzi