Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 BLB] Po wymianie wtryskow nie odpala po nocy


anita2006

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z porannym odpalaniem auta. Po wymianie wtrysków samochód przestał odpalać. Musze go krecic okolo 10-15 sekund zeby zaskoczył. Akumulator kreci, rozrusznik tez. Tak jakby nie dostawał paliwa. Jak juz raz zaskoczy to pozniej moge go odpalac normalnie bez problemów. Sprawdziłam go na kts, nie pokazuje zadnych bledów. Mechanik wymienil jeszcze zawór zwrotny paliwa na nowy i filtr oraz sprawdził przewody pod kątem nieszczelnosci. Niby wszystko ok, ale jak samochod nadal nie odpala. Dodam ze wtryski wymienione zostaly na uzywane ( 2 szt), ale ich parametry zostały sprawdzone i tez niby są ok. Prosze o pomoc bo juz ręcę opadają. :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wtryski OK, nie kopci po trudnym rozruchu i silnik pracuje rozgrzany OK, komputer też nie pokazuje błędów, to zatankuj ON do pełnego stanu zbiornika i staraj się utrzymać ten stan po każdej trasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

objaw starych/ zużytych uszczelniaczy....może mechanik chciał zaoszczędzić i nie zmienił oringów :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oringi wymienione, tak przynajmniej na fakturze napisali (2 razy po 4 sztuki). Mozliwe ze mnie w balona zrobili... Bede musiała do innego mechanika na sprawdzenie podstawic. Doczytalam ze wine moga ponosic szpilki wtryskiwacza ktore nie zostaly wymienione przy zmianie pompowtrysków. Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oringi wymienione, tak przynajmniej na fakturze napisali (2 razy po 4 sztuki). Mozliwe ze mnie w balona zrobili... Bede musiała do innego mechanika na sprawdzenie podstawic. Doczytalam ze wine moga ponosic szpilki wtryskiwacza które nie zostały wymienione przy zmianie pompowtrysków. Co o tym sądzicie?

no jeżeli wymieniono na sprawne pompowtryski to dlaczego wymieniać szpilki... a co do tych oringów to ich raczej nie kupuje się na sztuki, jest komplet na jeden pompowtrysk(kilka oringów rożnych rozmiarów i miedziana podkładka), za uszczelniacze bosha trzeba dać około 40 zł na jeden pompowtryskiwacz, tańszych nie spotkałem. Niekiedy mechanicy próbują dobrać uniwersalne oringi i podobnych rozmiarach...może zapytaj się o te oringi, jakich użyli?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jeżeli wymieniono na sprawne pompowtryski to dlaczego wymieniać szpilki... a co do tych oringów to ich raczej nie kupuje się na sztuki, jest komplet na jeden pompowtrysk(kilka oringów rożnych rozmiarów i miedziana podkładka), za uszczelniacze bosha trzeba dać około 40 zł na jeden pompowtryskiwacz, tańszych nie spotkałem. Niekiedy mechanicy próbują dobrać uniwersalne oringi i podobnych rozmiarach...może zapytaj się o te oringi, jakich użyli?

Kolego widziałeś kiedyś pompowtrysk 03G130073G z silnika BLB? To co piszesz odnosi się do 1,9 i 2,0 8V, a nie 2,0 16V. Nie pisz więc bzdur. :polew:

Śruby muszą być za każdym razem bezwzględnie nowe (komplet 8 szt coś ok 60 zł), tak samo jak nowe powinny być oringi na pompkach.

Proponowałbm bym sprawdzić filtr paliwa i zawór zwrotny. Zdarzły się filtry Mann gdzie źle wykonane było gniazdo zaworu zwrotnego i łapało powietrze w nowym filtrze.

Jesli nie pomoże to śruby pompek do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za wszystkie podpowiedzi. Zawór zwrotny i filtr założyłam nowy. Mechanicy ( w innym juz warsztacie) wykluczyli nieszczelnosci. Z tego co powiedzial facet z drugiego zakladu to szpilki przy jednym wtrysku sa na pewno stare i troszke wyciagniete. Zamowilam wiec oryginalne w serwisie. beda je montowac jutro. ale szczerze powiem ze nie chce mi sie wierzyc zeby te szpilki sprawialy taki klopot przy porannym rozruchu, bo jak juz raz zaskoczy to pozniej odpala normalnie ( jak nie ma przerw w odpalaniu dluzszych niz 4 godziny) a moze znacie jakis fachowcow z okolic torunia ktorzy beda mi w stanie to naprawic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wtryski OK, nie kopci po trudnym rozruchu i silnik pracuje rozgrzany OK, komputer też nie pokazuje błędów, to zatankuj ON do pełnego stanu zbiornika i staraj się utrzymać ten stan po każdej trasie.

:polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aju jak nie znasz się na samochodach z silnikami 2.0 tdi to się nie wypowiadaj za pomocą uśmieszków.

To kopia części artykułu innego właściciela samochodu po 2004 roku 2.0 tdi:

Już w drodze powrotnej do kraju, przed polską granicą, po przejechaniu 730 km silnik zaczął gasnąć. Trochę zaniepokojony dojechałem do polskiej granicy. W Jędrzychowicach zatankowałem samochód do pełna i tak dojechałem do domu. Po kilku dniach problem z silnikiem powrócił. Jednak tym razem nie było możliwości jego ponownego uruchomienia. Wskazanie przejechanych od ostatniego tankowania 740 km dało mi do myślenia, poszukałem w Internecie i okazało się, że przyczyną najprawdopodobniej jest pompa paliwa, która w samochodach VW Passat 2.0 często lubi się psuć. Diagnoza była prosta, jeśli masz 1/4 w baku, a samochód ci gaśnie to pewnie jest uszkodzona pompa paliwa. Posłuchałem rady, zatankowałem samochód do pełna i po chwili kręcenia rozrusznikiem udało mi się go odpalić.

a reszta tutaj:http://vwszrot.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aju jak nie znasz się na samochodach z silnikami 2.0 tdi to się nie wypowiadaj za pomocą uśmieszków.

To kopia części artykułu innego właściciela samochodu po 2004 roku 2.0 tdi:

Już w drodze powrotnej do kraju, przed polską granicą, po przejechaniu 730 km silnik zaczął gasnąć. Trochę zaniepokojony dojechałem do polskiej granicy. W Jędrzychowicach zatankowałem samochód do pełna i tak dojechałem do domu. Po kilku dniach problem z silnikiem powrócił. Jednak tym razem nie było możliwości jego ponownego uruchomienia. Wskazanie przejechanych od ostatniego tankowania 740 km dało mi do myślenia, poszukałem w Internecie i okazało się, że przyczyną najprawdopodobniej jest pompa paliwa, która w samochodach VW Passat 2.0 często lubi się psuć. Diagnoza była prosta, jeśli masz 1/4 w baku, a samochód ci gaśnie to pewnie jest uszkodzona pompa paliwa. Posłuchałem rady, zatankowałem samochód do pełna i po chwili kręcenia rozrusznikiem udało mi się go odpalić.

a reszta tutaj:http://vwszrot.pl/

u mnie raczej jet inny problem. do czasu wymiany wtryskow samochod odpalal bez problemu, jak w zegarku. jak tylko odebralam samochod od mechanika i chcialam na drugi dzien go odpalic juz pojawil sie ten problem z rozruchem. zatem pojde za rada kolegow i kaze sprawdzic jeszcze czy nie zrobili mnie w balona z oringami i załoze nowe szpilki od wtryskow. cisnienie w tych wymienionych wtryskach jest ok - (sprawdzili mi to w innym warsztacie) ale tez nie wiedza co jest przyczyna porannego nieodpalania

Jaro 4444 czy te sruby pompek wymienia sie bezwzglednie razem z wtryskami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro 4444 czy te sruby pompek wymienia sie bezwzglednie razem z wtryskami?

Tak - każde odkręcenie pompowtrysku wymaga zastosowania nowych śrub. Są one wykonane z dość miękkiego materiału i odkształacają się przy dokręcaniu. Znam przypadki, że po wymianie śrub samochody zaczęły ładnie palić i przestało szarpać w pewnym zakresie obrotów. W jakim stanie były Twoje gniazda na pompki w głowicy i te używane pompki? W 2,0 TDI 16V pompka zawsze wyciera się z jednej strony - przeciwnej do dźwigni popychacza. Jeśli jest bardzo wyrąbana to nawet jak dobrze trzyma ciśnienie wtrysku to nie nadaje się do użytku bo kiwa się w gnieździe i puszcza paliwo bokiem. Powąchaj olej na bagnecie czy nie śmierdzi ropą i sprawdź czy go nie przybywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a sprawdzal ktos cisnienie w ukladzie paliwowym, po stronie pierwotnej i wtornej tandem pompy?

zdarzaja sie pady pompy spietrzajacej. poczatkowo objawiaja sie szarpaniem w czasie jazdy oraz problemami w uruchomieniu silnika przy niskim poziomie paliwa w zbiorniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po długiej walce z kolejnym mechanikiem "lewą rączką" zabrałam auto do kolejnego serwisu. okazało sie ze gienialni "fachowcy" na siłę wcisneli jeden z wtrysków i zniszczyli nakretke ktora jest na cewce wtryskiwacza i tamtedy auto sie zapowietrza i dostaje ropy do oleju. niestety autoryzowany serwis nie chce mi samej takiej nakretki sprzedać. Gdzie mogę taka czesc dokupic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...