sumo 0 Opublikowano 22 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 Witam Dwa tygodnie temu podczas jazdy po dosc krętej trasie zaświeciła sie (miganie)kontrolka oleju razem z sygnałem dźwiękowym, po 10 sekundach sytuacja ustała. Miało to miejsce na jednym z ostrzejszych zakrętów. Niezwłocznie udałem sie do mechanika i okazało sie, że poziom oleju był troszkę poniżej minimum. Wytłumaczeniem był fakt, iż na oleju zrobiłem ponad 15kkm i przyszła pora go wymienic. Nowy olej, nowe filtry, a wspomniana wyżej sytuacja pojawiła sie znowu po kilku dniach z tym, że podczas przejazdu przez rondo. Zatrzymałem auto, sprawdziłem poziom oleju,wszystko w porządku (tak jak zaraz po wymianie - prawie pod max). Dziś jak odwoziłem auto do mechanika na zakręcie w lewo kontrolka znów sie zaświeciła przy prędkości 30k/h. Sytuacja jest o tyle dziwna, że podczas jazdy po prostej drodze nic sie nie dzieje. Kontrolka oleju zaświeca sie tylko podczas zakrętów, na nierównościach też wszystko w porządku. Co może byc przyczyna? Padnięty czujnik? Może za słabe ciśnienie oleju, ale dlaczego tylko w zakrętach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wihajster 31 Opublikowano 22 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 trudno cos doradzic spróbuj wymienic czujnik ale najpierw do vaga podlacz moze cos pokaze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sumo 0 Opublikowano 22 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 dziś mieli sprawdzic ciśnienie oleju, zobaczymy co z tego wyjdzie, w sumie wolałbym czujnik zmienic chociaż wydaje mi sie, że bez ściągnięcia miski olejowej się nie obejdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio 0 Opublikowano 22 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 nie sprawdza sie poziomu oleju zaraz po zgaszeniu silnika.dolej olej i bedzie ok.pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sumo 0 Opublikowano 26 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 Dziś po ściągnięciu miski dostałem werdykt, przegrzany motor, przychwycone panewki . Mechanik mówi, że silnik do rozbiórki, szlifowania, itd. Najprawdopodobniej przyczyna tego stanu był zbyt niski poziom oleju przy jeździe pod górę. Nie będę ukrywał ze jestem zły, a mojego brata, który doprowadził samochód do tego stanu . Macie jakieś doświadczenia związane z tego typu naprawami? Co należy wymieniac gdy cały silnik będzie rozebrany? Gdzie oddac do szlifowania? Jakie mogą byc koszta tej imprezy? Wszelkiego rodzaju sugestie mile widziane a temat niech będzie przestrogą dla tych, którzy zapominają o sprawdzaniu poziomu oleju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berciu 0 Opublikowano 26 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 Chyba lepiej poszukać całego silnika niż bawić się w takie naprawy, osprzęt cały masz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sumo 0 Opublikowano 26 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 też o tym myślę, cena może byc bardzo podobna, tylko gdzie warto kupowac silnik? na allegro? mam jakieś modele do wyboru, czy szukac tylko AFNa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawlo 0 Opublikowano 26 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 Kupno uzywanego silnika w calosci to duze ryzyko - kupujesz w ciemno choc sprzedajacy daja oczywiscie "gwarancje rozruchowa" i co jak w razie reklamacji poprostu zganiaja wine na uzytkownika (wiem bo sie spotykalem z takimi przypadkami). Jesli masz przylapane tylko panewki to zmieniaj i bedziesz zadowolony - ten silnik to przynajmniej wiesz co masz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sumo 0 Opublikowano 26 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 Panewki i wał są przychwycone(dolne wytarte a górne mają rysy), jutro będę miał na wierzchu cylindry, mam nadzieje, że im sie nic nie stało. Na allegro znalazłem nowy blok z miską, tłokami za 2700PLN. Co do używki to obawa o stan silnika bo przed zakupem go nie sprawdzę, chyba, że jakieś pewne źródło (może ma ktoś A4 z rozwalonym tyłem? ). Szlify z kompletną robocizną wyniosą mnie między 2000 a 2500 PLN więc koszta już są duże a czy takie szlifowanie wału jest dobrym pomysłem? Robił ktoś taką operacje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawlo 0 Opublikowano 26 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 Podeslij linka do tego silnika - nowy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sumo 0 Opublikowano 26 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 z opisu aukcji wynika, że gośc handluje nowymi podzespołami prosto z fabryki http://moto.allegro.pl/item272902493_volkswagen_audi_silniki_glowice_skrzynie_biegow_.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawlo 0 Opublikowano 27 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2007 Tak myslalem. Tylko nie od tego goscia! - wiecej na pw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sumo 0 Opublikowano 29 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2007 Wał jest w porządku, więc wystarczy zmienic tylko panewki i wszystko bedzie OK . Z jakiej firmy kupic nowe? Motor mam rozebrany, cylindry i tłoki idealne ale zastanawiam sie nad zmianą pierścieni, warto?. Mechanik poleca Gatesa (nie wiem czy dobrze napisałem). Co o tym sądzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawlo 0 Opublikowano 29 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2007 Pierscienie zawsze nalezy zmieniac po rozebraniu silnika. Proponowane mozesz zakladac. Co do panewek to nie wiem - ja zakladalem oryginalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sumo 0 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2007 Auto poskładane, silnik pracuje. Nowe pierścienie, panewki, uszczelki, simeringi, pompa wody i oleju, planowanie głowicy. Cała impreza wyniosła mnie 2000PLN z czego zadowolony nie jestem , ale mechanik twierdzi, że teraz mam silnik jak nowy :th: Z racji tego, że włożyłem w silnik trochę pieniędzy, chcę miec pewnośc, że faktycznie wszystko jest w porządku. Czy diagnostyka VAG jest tutaj dobrym rozwiązaniem? Jeżeli tak to gdzie w okolicach Żywca/Bielska warto udac się na takie testy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baskecior 2 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2007 Dobrze zrobiłeś. Podobnie zrobiłem z moim 1Z`kiem 4 lata temu , efekt? Do tej pory święty spokój z motorkiem. Co do diagnostyki - przejedź tym silnikiem 1000 km, zmień olej, przejedź kolejne 1000 km i dopiero po ułożeniu się nowych elementów testuj dynamicznie. Do tego czasu staraj się jeździć bez wykorzystywania pełnej mocy silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spanky 7 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 Tak myslalem. Tylko nie od tego goscia! - wiecej na pw ja tez poprosze wiesci na temat tego pana na PW .... [mowie powaznie] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się