Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 ALT] Dziwny dzwiek po odpaleniu na zimnym silniku


Marek86232

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ja tez tym problemem walczę w ALTcie 2.0 no i pomny tego co tu Panowie rozkminili dałem sobie spokój z łańcuszkiem i napinaczem (swoją drogą wyglądały solidnie przy wymianie rozrządu wg mechanika no i dla mnie podobnie ). Kupiłem więc u kolegi benyA4 wariator/nastawnik oraz zawór wysokiego ciśnienia oleju. No i sytuacja wygląda tak że zamieniłem dwa różne bzyki na jeden inny.

Pierwotnie miałem charakterystyczny 2 sekundowy świst/bzyk na zimnym sielniku rano + na rozgrzanym terkot szeroko opisane tutaj dokładnie te dwa rodzaje hałasów które Panowie wrzucali na youtube. Poniżej daję mój jeszcze przed wymianą wariatora+zaworu oleju od kolegi benyA4 :

http://youtu.be/n71oIAiPjFk

A tutaj już zimny start po nocy już po wymianie wariatora+zaworu oleju od benyA4:

http://youtu.be/J12CngxaMaw

po chwili bez ssania obroty spadają i leci to tak:

http://youtu.be/nLSvgLyvtCs

:facepalm: kolego Dajmon i benyA4 co Panowie na to, może jakaś sugestia bo dla mnie ten dzwięk to inna bajka

Edytowane przez rust
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd masz ten zawór wysokiego ciśnienia oleju. Pytam, czy czasem nie kupiłeś trefnego. Na mój gust, to wali zawór wysokiego ciśnienia oleju. Włóż rękę pod rurę dolotowąpowietrza (międy grodzią i silnikiem) i złap ręką ten zawór. Będziesz czuł, czy zawór tk stuka. Jeśli zawór tak stuka/wali czy terkocze to do zmiany. Zawsze możesz podstawić swój dotychcasowy i sprawdzić ponownie jak się silnik zachowuje z tym dotychczasowym. Musisz zwrócić również uwagę, czy masz zamontowane na tym zaworze wyskiego ciśnienia oleju nowe pierścienie. One rozpychając się w wariatorze uszczelniają możlwość przeciekania oleju, co zatym idzie utrzymują prawidłowe/osiowe działanie wariatora (obracanie się na tym zaworze). Gdyby pierścienie były małosprężyste, to wariator dostawałby wibracji i obijałby się. Taki stan również powodowałby zapewne stukot/hałas - jednak nie taki jak słychać.

Sprawdź ten zawór.


Tak wogóle, te elementy pracują na oleju. Jak jest oleju mało to niepracują należycie. Mam ndzieje, że po zgaszeniu gorącego silnika (nie zimnego) masz poziom na bagnecie maks. W innym wypadku, elementy te pracują na sucho, pół sucho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd masz ten zawór wysokiego ciśnienia oleju. Pytam, czy czasem nie kupiłeś trefnego. Na mój gust, to wali zawór wysokiego ciśnienia oleju. Włóż rękę pod rurę dolotowąpowietrza (międy grodzią i silnikiem) i złap ręką ten zawór. Będziesz czuł, czy zawór tk stuka. Jeśli zawór tak stuka/wali czy terkocze to do zmiany. Zawsze możesz podstawić swój dotychcasowy i sprawdzić ponownie jak się silnik zachowuje z tym dotychczasowym. Musisz zwrócić również uwagę, czy masz zamontowane na tym zaworze wyskiego ciśnienia oleju nowe pierścienie. One rozpychając się w wariatorze uszczelniają możlwość przeciekania oleju, co zatym idzie utrzymują prawidłowe/osiowe działanie wariatora (obracanie się na tym zaworze). Gdyby pierścienie były małosprężyste, to wariator dostawałby wibracji i obijałby się. Taki stan również powodowałby zapewne stukot/hałas - jednak nie taki jak słychać.

Sprawdź ten zawór.

Tak wogóle, te elementy pracują na oleju. Jak jest oleju mało to niepracują należycie. Mam ndzieje, że po zgaszeniu gorącego silnika (nie zimnego) masz poziom na bagnecie maks. W innym wypadku, elementy te pracują na sucho, pół sucho.

Zawór mam od kolegi benyA4 z forum. Jak go złapię przy tym terkocie to nie czuję żeby wibrował ani latał.

Mam rebus z tym silnikiem. Zalany zgodnie z zaleceniem producenta świeży MOTUL 5w30. Gdy normalnie jak bóg przykazał sprawdzam olej na zimnym to mam powyżej max (podobno spływa z hydrauliki?) . Na ciepłym po wyłączeniu mam w połowie. Jak mam to rozumieć - wy sprawdzacie w tych silnikach olej na ciepłym? Jak tu sprawdzić poziom?

Edytowane przez rust
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zauważyłem coś ciekawego otóż silnik rozgrzany odpalony i oczywiście słychać terkotanie i tak przy sprawdzaniu błędów natknęło mnie usunąć błędy chodź ich nie miałem i nagle cisza terkotania nie ma aż wyszedłem z samochodu i podziwiałem cichutką pracę silnika dosłownie tylko cykanie wtrysków i świst powietrza było słychać ale niestety po przy gazowaniu terkot wrócił nom to ja znów na usuń błędy i znów cisza. Jak silnik chodził na wolnych obrotach nawet 5 minut terkotania nie było słychać ale zawsze po przy gazówce albo ponownym odpaleniu terkot powraca. Dlaczego tak jest może ktoś mi wytłumaczyć? A może jakiś czujnik jest odpowiedzialny za pracę tego zaworu wysokiego ciśnienia i jak usunie się błędy to komputer tak jak bysie restartuje i wysyła na zawór wartości nominalne i zawór pracuje prawidłowo a po przy gazowaniu jakiś czujnik podaje złą wartość i zawór wariuje. Co wy na takie stwierdzenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kasowaniu bledow resetuje sie zawor . Dla potwierdzenia najlepiej odlaczyc sam zawor wtedy wariator tez ucichnie. Gdy dodajesz gazu powinna zmienic sie faza wiec zawor wykonuje ruch tlokiem , prawdopodobnie nie jest w stanie utrzymac cisnienia w wariatorze i ten zaczyna tyrkotac.


na poprzedniej stronie masz ladny obrazek ukazujacy wspolprace zaworu z wariatorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Wy dalej atakujecie te tematy. Tyle razy były wałkowane. Sam przerobiłem wszystko od zera. Czytajcie wszystkie tematy w tym 2.0. Jak przeczytacie wszystkie posty, to będziecie mieli same odpowiedzi.

Zacznijcie pprzykładowo od mojeo wątku tutaj:

http://a4-klub.pl/index.php?/topic/231132-halas-po-rozgrzaniu-silnika/page-7#entry3891977

przez

http://a4-klub.pl/index.php?/topic/231132-halas-po-rozgrzaniu-silnika/page-9#entry3977812

po końcówkę, w której zapodałem dwa filmiki przedstwiające klekotanie zagrzanego silnika na starym zaworze sterującym i na nowym zaworzez z ASO:

http://a4-klub.pl/index.php?/topic/231132-halas-po-rozgrzaniu-silnika/page-10#entry4006542

BenyA4 rozkminił dokładnie wariator i to, że na początku podczas uruchamiania silnika występujący terkot spowodowany jest hamulcem, który nie się nie blokuje, wyciera ściankę w metalu. Jest dokładnie ozdjęciowane co i jak w tym temacie.

Jeśli natomiast po uruchomieniu się już silnika, silnik ogrzewa olej i zaczyna pojawiać się kolejny nowy hałas: terkotanie, klekotanie żurawi i iine wymyślone nazwy dźwiękowe, to pozostaje w pierwszej kolejności do podstawienia zawór wysokiego ciśnieia. Opisywałem, że należy objąć ręką ten zawór i wyczuć w dłoni czy zawór (trzpień) klekota.

Wiem, że każdy oszczędz jak może. Niestety, ja kupiłem taki samochód, w którym wiele musiałem przez czas dwóch lat wymienić. Wymieniłem prawie wszystko. Zostało mi tylko zrobiene remontu pierścieni, gdybym chciał się pozbyć zjadania 0.5litra oleju na 1tys. km oraz zrobienie zawieszenia, które mogłoby lepiej pracować - nie tak twardo jak aktualnie. Niestety. Smochody, które posiadamy, mają po 13/12lat (2001/2) i od tamtej pory nic przy nich nie było robione.

Teraz czas pokazuje, że przychodzi moment na wymianę koztownych elementów, których nie zawsze da się zregenerować lub podstawić z innych modeli.

Z podziękowaniem za wyczerpującą wypowiedź ;) i za pomoc w rozwiązaniu problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dokładnie taki sam dźwięk, podejrzewam że popychacze siadają no bo co innego? Zaóważyłem także że kedy silnik jest rozgrzany i po zgaszeniu i odczekaniu jakieś 20 minut sprawdzam poziom oleju i jest w połowie bagneta, niędzy min a max. A gdy silnik całkowicie ostygnie nagle na bagnecie robi się max - czyli po mojemu olej z popychaczy spływa i dlatego jest go więcej, wtedy też po odpalenu słychać przez chwile ten "przepiękny" stukot. Ciekawy jestem jaki byłby koszt imprezy gdybym chciał to naprawić? Pewnie kosmos :(

1950zl wariator + 785 napinacz

To dokładnie taki sam dźwięk, podejrzewam że popychacze siadają no bo co innego? Zaóważyłem także że kedy silnik jest rozgrzany i po zgaszeniu i odczekaniu jakieś 20 minut sprawdzam poziom oleju i jest w połowie bagneta, niędzy min a max. A gdy silnik całkowicie ostygnie nagle na bagnecie robi się max - czyli po mojemu olej z popychaczy spływa i dlatego jest go więcej, wtedy też po odpalenu słychać przez chwile ten "przepiękny" stukot. Ciekawy jestem jaki byłby koszt imprezy gdybym chciał to naprawić? Pewnie kosmos :(

1950zl wariator + 785 napinacz
ten stukot to łańcuch napinacz jest chydrauliczny wymieniać co 18 tys olej co 3 wymianę płukac silnik i pilnować stanu oleju!!!!!

To dokładnie taki sam dźwięk, podejrzewam że popychacze siadają no bo co innego? Zaóważyłem także że kedy silnik jest rozgrzany i po zgaszeniu i odczekaniu jakieś 20 minut sprawdzam poziom oleju i jest w połowie bagneta, niędzy min a max. A gdy silnik całkowicie ostygnie nagle na bagnecie robi się max - czyli po mojemu olej z popychaczy spływa i dlatego jest go więcej, wtedy też po odpalenu słychać przez chwile ten "przepiękny" stukot. Ciekawy jestem jaki byłby koszt imprezy gdybym chciał to naprawić? Pewnie kosmos :(

1950zl wariator + 785 napinacz

To dokładnie taki sam dźwięk, podejrzewam że popychacze siadają no bo co innego? Zaóważyłem także że kedy silnik jest rozgrzany i po zgaszeniu i odczekaniu jakieś 20 minut sprawdzam poziom oleju i jest w połowie bagneta, niędzy min a max. A gdy silnik całkowicie ostygnie nagle na bagnecie robi się max - czyli po mojemu olej z popychaczy spływa i dlatego jest go więcej, wtedy też po odpalenu słychać przez chwile ten "przepiękny" stukot. Ciekawy jestem jaki byłby koszt imprezy gdybym chciał to naprawić? Pewnie kosmos :(

1950zl wariator + 785 napinacz
ten stukot to łańcuch napinacz jest chydrauliczny wymieniać co 18 tys olej co 3 wymianę płukac silnik i pilnować stanu oleju!!!!!
8 tyś wymiana oleju 18 tys płukanie z wymiana oleju

Witam, mam silnik 2.0 ALT i po odpaleniu silnika przez ok 2 sekundy słychać dość głośny stukot (podejrzewam że zaworów) a po 2 sekundach jest ok i słychać tylko szum. Silnik pracuje ok, nie ma żadnych niepokojących objawów (poza tym stukaniem) martwi mnie to poniewaz wcześniej tak nie miałem, stało się to z dnia na dzień, wcześniej po odpaleniu nie było żadnego stukotania tylko od razu szum. Dodam jeszcze że do inspekcji olejowej zostało mi 100 km ale samochód miał wyciek oleju i dolałem niedawno ze 2 litry świezego oleju (oczywiście stopniowo ubywało i stopniowo dolewałem bo nie mogłem zlokalizować wycieku). I moje pytanie czy ten stukot zaworów po odpaleniu jest normalny w tych silnikach czy coś mam uszkodzone????? z góry dziękuje za odp. Pozdrawiam

siada wariator a dokładnie hamulec takie trykkkkk przez 2 sek. w nim 450 zł koszt naprawy częste problemy związane są z zbyt częstym min stanem oleju lub nie czasowa wymiana oleju.Koleszka mi wyjaśnił wszystkie bolączki ALT. Jak w każdym parowozie wymiany na czas i będzie git

ROZUMIEM WASZE ZANIEPOKOJENIE ALE ILE MACIE PRZEWJECHANE NA TYM SILIKU KILOMETRO ? MOZE CHYDLAULIKA PO MALU NIEDIMAGA?

to nie żadna chydrauliczny to wariator na 100 procent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przy wymianie wariatora trzeba wymieniać zawór wysokiego ciśnienia?

Wydaje mi się ze mechanik spartolil sprawę i uszkodził zawor.

Jutro będę odbierał samochód i nie wiem czy się kłócić o to ze on za to odpowiada.

Każdy wie ze te części tanie nie sa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zalezy czasem po wymianie wariatora zawor niechce wspolpracowac. Objawia sie to tyrkotaniem przy obciazeniu silnika. Jesli uszkodzil pierscienie przy demontazu nalezy je wymienic. Jesli wyrwal tloczek z pierscieniami z obudowy zaworu nalezy go pozniej wkleic (klej dajemy tylko w zaglebienie w gniezdzie tloczka) . Najlepiej napisz co sie salo z zaworem. ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszły właśnie jakieś pierścienie, jutro z rana będę wiedzial dokładnie co jest.

Robi ten samochód juz trzy dni, a czasu za wiele nie mam.

Trochę go postraszylem i może się pospieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli popekaly mu pierscienie przy wyciaganiu zaworu to nie jest wina mechanika. Bardzo czesto pekaja jesli trzeba wyrywac zawor z uszkodzonego wariatora. Niech nie zaklada zaworu z uszkodzonym pierscieniem bo zniszczy wariator. zadzwon do tej firmy http://www.dorabianie-pierscieni.pl/ i zamow pierscienie hakowe o wymiarach 25x2x1.2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mechanik sam gdzieś pojechał je załatwić.

jutro jadę do szwajcarii więc sytuacja jest ujowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i narobił ;/

po przejechaniu 350 km zaczęło walić olejem.

musiałem się wrócić dolewając 1l na 80-100km ;x

zawór do wymiany, komora silnika do mycia, hamulce do czyszczenia/wymiany.

vU4ZnPd.jpg

Edytowane przez tracer123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No. Nie korzystnie kolego. Jeśli chodzi zawór i o te pierścieni, to jest to cholernie delikatny podzespół. Chyba bardzej się z nim trzeba obchodzić jak z jajkiem. Ori zawór w ASO to koszt 1300zł. Jest on jednak już z pierścieniami i z nową uszczelką. Pierścieni nie trzeba wówczas montować. Kupienie nowych pierścieni i ich zamontowanie, na dotychczasowy zawór, to również delikatna sprawa. Ja podczas demontażu swoich pierścieni, dwa utłukłem. Pękły mi w rękach. Są delikatne jak cholera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojemu mechanikowi przy wymianie też popękały obydwa nowe pierścienie i wsadził stare. Po wymianie wariatora od kolegi benyA4 (polecam) przy odpaleniu na zimnym cisza, ale jak się rozgrzeje to terkocze i teraz mam zagwozdkę czy to wina zaworu czy tych starych pierścieni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm. Jak nie podstawisz nowych pierścieni za przysłowiowe 50zł (+ewentualna wymiana tych pierścieni przez tego samego mechanika), to się nie przekonasz. Chyba, że masz nowy lub używany zawór, ale ten używany w innym samochodzie na własne uszy słyszałeś i ręką/dłonią go obejmowałeś, że nie tyrkocze, to możesz podstawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowych pierścieni już jemu do ręki nie dam bo wygląda na to że jest zbyt mało delikatny. Będę musiał zrobić to sam, ale wątpię żeby to była wina pierścieni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...