Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Hałas spod pokrywy po rozgrzaniu silnika


Młody1992

Rekomendowane odpowiedzi

No. Przyszedłem od mojej oooo. Kurfa. Nie wiem jak to podsumować. Najprawdopodobniej wszystko jest za***iście. Nie słychać nic.

Po wymianie zaworu i uszczelki i poskładaniu pozostałych rupci, odpaliłem zimny silnik. Maszyna uruchomiła się i weszła w stan podwyższonych obrotów, rzędu 1100-1200rpm/min, czyli w stan ssania. Silnik pracował równo i jednostajnie, po czym wraz z nagrzewaniem się płynów w silniku, obroty zaczęły maleć, aż do ok. 870rpm/min. Silnik zwalniając obroty, nadal pracował cichutko. Będąc już na wolnych obrotach (tutaj się obawiałem jak dotychczas z podstawianymi innymi zaworami podrygiwania, zwiększania się obrotów), było nadal cicho i czysto. Wsadziłem nawet łapę jak wcześniej na ten zawór. Zaworu w ogóle nie czułem żeby klekotał czy co tam innego. Pracował więc sobie silnik tak cicho dalej, aż osiągnął temp. dla wody 90st.C. i dalej cisza. Jeszcze takiej ciszy nie słyszałem odkąd mam tą moją oooo.

Jutro rano będzie jeszcze dzień sądu gdy olej może spłynie może nie spłynie z góry. W każdym razie przyjmie olej temp. otoczenia, czyli będzie powiedzmy o temp. 5st.C. Wówczas się również przekonam, czy jest "rzeźba" czy tylko fałszywy alarm.

Nie mniej jednak odczuwał spokój. Tyle już kasy wyłożyłem na ten wóz, że już wiem dlaczego nie którzy mówią, że AUDI to marka dla bogatych - bo się kurfa wszystko sypie, a Te ćwoki z ASO kosmiczne ceny robią. Jak tu nie zbankrutować od tych nowinek i udogodnień.

Było tak super czysto, że jak zacząłem ruszać rurą dolotową powietrza, to zaczęło mi coś świstać/tykać/tyk/tyk/tyk tylko bardzo bardzo szybko......Zauważyłem, że coś jest z czwórnikiem wychodzącym z odpowietrzenia skrzyni korbowej, z pokrywy zaworów. Przyglądnąłem się bliżej temu czwórnikami jak włazi do tej pokrywy i zacząłem go ruszać. Ściągnąłem zawleczkę. Okazało się, że czwórnik nie siadł na tyle głęboko do środka, bo blokowała go uszczelka, na tyle twarda i szeroka u góry, pod kołnierzem czwórnika, że ten nie mógł siąść głębiej i jakieś zawirowanie powietrza się robiło i świstało. Na szczęście kiedyś walczyłem na początku z tym czwórnikiem i kupiłem dwie uszczelki. Jedna mi została i przydała się jak znalazł. Osadziłem ją na czwórniku. Czwórnik wsadziłem do odpowietrzenia pokrywy tak, że zawleczka zatrzasła czwórnik. W czym problem? Ano w oryginalnej uszczelce na oryginalnym czwórniku, który kupiłem z pół roku temu. Była na nim taka jak uszczelka, szersza, ale nie w kształcie oringu, tylko jakaś taka stożkowa. Za cholerę jednak nie mogłem z tą stożkową uszczelką wprowadzić tego czwórnika do odpowietrzenia pokrywy, tzn. czwórnik wszedł ale nie do samego końca. Powinien do końca wejść, żeby zawleczka weszła pod kołnierz czwórnika.

Opanowałem więc dodatkowo uszczelkę czwórnika.

Jutro będę wiedział więcej. Mam nadzieję, że te dobre dzisiejsze wieści pozostaną ze mną już na dobre w tym temacie oczywiście, bo inne będą czekały na pewno na mnie.

---------- Post dopisany at 22:25 ---------- Poprzedni post napisany at 22:18 ----------

Mam nadzieję, ze tą wymianą tego ujostwa, czyli zaworu w mojej oooo, zakończymy temat terkotania na ciepłym/gorącym silniku. Oczywiście wymieniłem wariator, napinacz i łańcuch.

---------- Post dopisany 24-04-2014 at 15:26 ---------- Poprzedni post napisany 23-04-2014 at 22:25 ----------

No i jestem. Zrobiłem dziś ok.150km. Jest cisza. Nic nie terkocze. Silnik pracuje bez klekotów. Również rano ok. godz. 4.30, więc wcześnie, silnik uruchomił się bez zarzutów, a po zakończeniu fazy ssania, działał równomiernie i cicho.

W moim przypadku problem rozwiązany. Może gdybym nie zmieniał napinacza i łańcucha, a wymieniony był tylko wariator i zawór, to w kieszeni pozostałoby co nieco, a tak mam nowy łańcuch i napinacz i mniejszą kieszeń.

Cóż, człowiek się uczy na własnych błędach. Myślałem, że tego typu naprawy nie będą takie drogie. Okazuje się, że jest przeciwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ci cos powiem jak kupielem samochod w tamtym roku bym on na castrolu i slyszalem akie tyrkotanie nie glosne ale bylo po zmianie ileju na volvoline ustalo i teraz mam ak cicho ze szok ;-).

Terac zinnej beczki dzis zapalila sie kontrolka oil min i bylo rzecziwiscie minimum dolalem 0,4l i bylo na polowie bagnetu podasz jeszcze ceny jakie zaplaciles ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby założyć gaz, musisz mieć sprawny silnik. Cóż z tego, że gaziarz Ci gaz założy, jak nie będzie mógł Ci tej instalacji wyregulować, bo zawór nieodpowiednio będzie sterował wariatorem, który steruje wałkiem ssącym. Hm? Ustatkuj silnik na cacy. Potem możesz zakładać co chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby założyć gaz, musisz mieć sprawny silnik. Cóż z tego, że gaziarz Ci gaz założy, jak nie będzie mógł Ci tej instalacji wyregulować, bo zawór nieodpowiednio będzie sterował wariatorem, który steruje wałkiem ssącym. Hm? Ustatkuj silnik na cacy. Potem możesz zakładać co chcesz.

A skąd taka teoria???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli silnik nie będzie prawidłowo pracował na benzynie, to na gazie również będzie tak samo. Szkoda więc wyrzucać kasę na świetną instalację gazową jak masz problem z działanie silnika na benzynie. Proste i logiczne. Później, po założeniu gazu, właściciel będzie miał pretensje, że gaziarz nie jest w stanie czegoś nastawić/doregulować, bo na benzynie odstaje od parametrów. Wielu ludzi ma problemy z gazem, bo wynikają one z pracy na benzynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie również czeka wymiana tego "fajnego" zaworu, chociaż nie wiem czy ma to głębszy sens. Co do zakładania gazu to powiem tak: gaz założyłem przy uszkodzonym wariatorze jak i zaworze i wszystko dało się nastawić i wyregulować. Po jakimś roku założyłem regenerowany wariator ( przy pomocy kolegi BenyA4 - za coraz jeszcze Wielkie Dzięki !!! :) i po założeniu instalacja ( bez poprawek ) dalej chodziła bez zarzutów. Podejrzewam, że gdybym teraz założył nowy zawór dalej by mi to nic nie zmieniło przy pracy instalacji gazowej. Co do kłopotów przy regulacji instalacji gazowych wydaje mi się, że większy wpływ ma czasem nieudolność niektórych "fachowców" niż sam wariator czy zawór. W moim przypadku, jedyne co poprawiło prace silnika na LPG to wymiana cewek i świec na nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze koledzy. Wróćmy do naszych terkotów. Ja mam spokój po wymianie zaworu. Jest naprawdę cisza, nawet podczas jazdy. Wszystko pracuje cicho, że się chce jeździć teraz tym samochodem.

Jako, że wymieniłem zawór, to stary mi został. Teraz mogę go rozebrać i zobaczyć co z nim jest nie tak. Może dałoby się go zregenerować. Gdzieś ktoś pisał, że można wstawić tuleję do środka. Nie wiem. oglądnę go. Jeśli ma ktoś jakieś pytania co do tego zaworu, to mogę na nie odpowiedzieć rozkładając go na część pierwsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duża była różnica na uszczelkach między starym a nowym zaworem? Chodzi mi tylko tak na oko czy była jakaś większa różnica. Bo wydaję mi się że to tam może tkwić przyczyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, pozwólcie że podepnę się pod temat, u mnie dziś w 1.8t zaczęło klekotać, metaliczny dźwięk a słychać to tak:

https://www.youtube.com/watch?v=pSiN53uF2ik&feature=youtu.be

Może to coś podobnego ? Nie znam jeszcze rozwiązania na ten problem :< Dziś się zaczęło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duża była różnica na uszczelkach między starym a nowym zaworem? Chodzi mi tylko tak na oko czy była jakaś większa różnica. Bo wydaję mi się że to tam może tkwić przyczyna.

Jeśli mówić tu o uszczelnieniu, to rozumiem, żebchodzi Ci o uszczelkę samego zaworu. Jest jedna i cała czrna. W dwóch miejscachntej uszczelki jestbnałożony tak jakby uszczelniacz/silikon. Jest go jednak odrobina. Zapewne podczas gorąca, w/w uszczelniacz rozmięka i dokładniej przylega, doszczelniając.

Jeśli zaś chodzi Ci o uszczelki czy oringi na samej tulei, które widać na zaworze rozłożonym przez beny,egoA4, to przykro mi, ale nie rozbierałem tego nowego, bo się po prostu bałem. Wszak to 1200zł, a 120zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o to żeby rozbierać nowy zawór tylko o to czy tak "na oko" była jakaś większa różnica w stanie tych oringów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co widziałem jest w poście 156. Wstawiłem tam zdjęcie całego zaworu. Nic prócz dwóch pierścieni hakowych nie ma więcej widocznego. Pozostałe elementy są zabudowane i schowane wewnątrz metalowej obudowy zaworu.

---------- Post dopisany at 19:51 ---------- Poprzedni post napisany at 19:41 ----------

Zdjęcia, które zrobiłem nowemu zaworowi:

---------- Post dopisany at 20:01 ---------- Poprzedni post napisany at 19:51 ----------

P1010747.jpg

P1010748.jpg

P1010749.jpg

P1010750.jpg

P1010751.jpg

P1010752.jpg

P1010753.jpg

P1010754.jpg

P1010755.jpg

P1010756.jpg

P1010757.jpg

P1010758.jpg

P1010759.jpg

P1010760.jpg

P1010761.jpg

P1010762.jpg

P1010763.jpg

P1010764.jpg

P1010765.jpg

P1010766.jpg

P1010767.jpg

P1010768.jpg

P1010769.jpg

P1010770.jpg

P1010771.jpg

P1010772.jpg

P1010773.jpg

P1010774.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauważyłem jak wyłacze radio i nawiew to jak przyśpieszam tak od 1500-3000obr. słychać z silnika jakiś taki stukot powyżej 3000tys. obr. już go nie słychać (trzeba sie dobrze wsłuchać).ogólni silnik pracuje cicho.stukot słychać na ciepły jak i na zimnym silniku.

---------- Post dopisany at 22:12 ---------- Poprzedni post napisany at 22:10 ----------

na biegu jałowym też tego nie słychać tylko jak auto przyśpiesza (slinik ma obciążenie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja tez mam to terkotanie tylko na ciepłym silniku, i dobiega dokładnie miedzy blokiem a scianą grodziową czyli pewnie ten nieszczesny zawor, jako ze do tanich on nie nalezy chciałbym sie dowiedziec, czy mozna jeszcze na nim troche pojezdzic i ogolem jakie sa następstwa zużytego zaworu..?

po odpieciu terkotanie ustaje, taka mała wskazówka do ewentualnego problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale taniej nie wyjdzie wymieniajac silnik, i pisze to niestety z wlasnego doswiadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...