Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Hałas spod pokrywy po rozgrzaniu silnika


Młody1992

Rekomendowane odpowiedzi

Zagadaj z "beny'mA4". On załatwi Ci wariator za pół darmo no i ori a nie jakiś zamiennik. Potem będziesz się zastanawiał czy czasem ten wariator jest pewny jak przyjdzie rozkminiać kolejne dźwięki. A tak z ori regenerowanym będziesz miał 110% pewności, że on jest na pewno ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba że tak.Na razie to hajs muszę uzbierać bo niedługo czeka mnie roczek synka i plany już są :-) A jakie są koszta załatwienia u Benego? Może być na PW ^^ No i co z rozrządem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po przyjeździe z roboty sprawdziłem jeszcze na VAG'u błędy. Pojawił się:

1 Fault Found:

17927 - Camshaft Adjustment: Bank 1: Malfunction

P1519 - 008 - Implausible Signal - Intermittent

Wynikał by więc ten błąd z niejednostajnej pracy silnika, czyli z podrygiwania, szarpania budą, podrzucania, skakania obrotów.

Wczoraj późnym wieczorem zamontowałem swój dotychczasowy zawór. Oczywiście czyściłem go z pół godziny z uszczelniacza/silikonu nałożonego przez mechanika.

Po tym jak go zmontowałem na swoje miejsce, odpaliłem silnik, który był jeszcze delikatnie ciepły, więc i olej mógł mieć temp. w okolicach 30st. Celsjusza (nie był zimny), to silnik pracował cicho i spokojnie - jednostajnie. Oto filmik.

Potrzymałem go tak kilka minut, po czym przegazowałem go i efekt jak poniżej:

Zaczął drgać/terkotać/pukać/czy co tam jeszcze, ten nieszczęsny zawór. Wsadziłem rękę za silnik aby złapać ręką ten zawór. Czułem jak ten zawór cały dygocze, że nie powiem, że "wali".

Nie chciałem wczoraj pisać, że temat "podżucania" silnika, zwiększania się obrotów, szarpania budą, wyeliminował się bo występowało to tylko podczas uruchamiania zimnego silnika, tzn. gdy uruchomiony silnik zakończył fazę "ssania", czyli z podniesionych na początku wyższych obrotów, tj. ok.1200obr/min ustabilizował się do ok. 900obr/min i tu zaczęły się od tego momentu czkawki silnika, podrzucania, podrygi na wyższe obroty i spokój, na wyższe obroty i spokój. Ale jak juz pisałem silnik nie był całkowicie zimny.

Dziś rano przed robotą, przygotowałem się na pomiar. Uruchomiłem silnik z podłączonym VAG'iem. W blokach pomiarowych silnika kontrolowałem wskazania: obrotów silnika, ciśnienia oleju i jeszcze aktualnego poziomu oleju. Silnik po zakończeniu fazy "ssania" normalnie pracował, bez żadnych podrygów jak miało to miejsce z wcześniej zamontowanymi innymi zaworami.

W filmiku tym widać, że: Oil Pressure 2 OK

Po dojechaniu do roboty, czyli po ok. 20minutch, nie wyłączając silnika, sprawdziłem ponownie wskazania na VAG'u. Z poniższego filmiku widać, że na wolnych obrotach Oil Pressure 2 < min.

P1010721.jpg

Jak dodałem gazu to Oil Pressure 2 zmieniało wskazanie z "<min" na "OK".

Myślę, że coś jest nie w porządku z ciśnieniem oleju. Na razie są to moje przypuszczenia.

Musi być jakieś powiązanie zaworu wysokiego ciśnienia oleju sterującego pracą wariatora i wałka ssącego rozrządu oraz tego ciśnienia oleju.

Olej mam nowy Valvoline10W40, filtr Knechta.

Co do Naszego/mojego zaworu wysokiego ciśnienia oleju, to w ASO, nr: 06B103741G; cena 1309zł.

---------- Post dopisany at 20:34 ---------- Poprzedni post napisany at 18:59 ----------

Doczytałem trochę.

Minimalne ciśnienie oleju na biegu jałowym: 2,0 bar

Min. ciśnienie oleju przy 2000 obrotach na minutę: 2,7 ... 4,5 bar.

---------- Post dopisany at 20:43 ---------- Poprzedni post napisany at 20:34 ----------

....Informacje techniczne: regulacja rozrządu jest uruchamiane hydraulicznie i sterowany przez ciśnienie oleju w silniku.

---------- Post dopisany at 21:43 ---------- Poprzedni post napisany at 20:43 ----------

jeszcze do poczytania od "beny'egoA4"

http://a4-klub.pl/2-0-219/alt-stuki-rozruchu-244561/index5.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to problem wydaje się poważny, może pompa oleju nie domaga już? Sprawdź cisnienie oleju w konkretnych liczbach jakie silnik uzyskuje. Ten zawór to bardzo wrazliwe ustrojstwo, ja raz przekręciłem o jeden obrót srubę regulacyjną która w nim siedzi i auto chodziło jak na 3 gary i miałem błąd położenia wałka, na szczęście udało się wrócić do ustawień prawidłowych. Może samo sterowanie zawóru coś szwankuje ? tam dochodzą tylko dwa kable ale mogą sterowac nim dwa rodzaje napiecia, bo przy przkręceniu zapłonu sterowanie siłowniczka w zaworze zmienia położenie minimalnie a jest jeszcze stopień kiedy nastepuje zmiana położenia wałka. Oczywiście to tylko przepuszczenia. U mnie historia wymiany wariatora tez była ciekawa. Kiedy zdecydowałem się na wymiane wariatora to przy pierwszej sztuce okazało sie że nie da się ustawic rozrządu na znaki. Przy drugim wariatorze udało się ale silnik chodził słabo i miał wypadanie zapłonu na 4 garze... okazało się po 4 miesiącach męczarni że to szklanka zaworowa się uszkodziła :facepalm: W tym silniku już mnie nic nie zdziwi... Na razie jest Ok. Kolego Dajmon a pierścienie na zaworze masz nowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak. Od tego startowałem, jak że by inaczej. Pierścienie nowe zamówione z zakładu przez kolegę "beny'egoA4", wariator regenerowany od "beny'egoA4", nowy łańcuch i nowy napinacz z ASO, nowe simeringi na mostku, nowy olej valvoline 10W40, nowe świece dwuelektrodowe (dotychczas czteroelektrodowe). Uszczelka metalowa pod zaworem pozostała stara ale ją doczyściłem i po jej założeniu nic nie cieknie, jest sucho. Wczoraj odebrałem z ASO nową taką uszczelkę pod zawór za 19zł więc będę ją montował jak się nadarzy okazja. Uszczelka pokrywy zaworów też jest stara ale z przełomu grudnia/stycznia, więc jest świeża. Nie leje się z pod niej nic. Również w cewkach/świecach jest sucho. Uszczelka pokrywy jest więc ok. Silnik pracuje normalnie. Nie traci obrotów. Nie zarzuca. Wszystko w porządku. Jedyny mankament to tykanie, terkotanie na rozgrzanym silniku. Mój zawór wysokiego ciśnienia tak "klekocze" na wolnych obrotach, czyli gdy silnik jest już na zwolnionych obrotach ok.900obr/min i ma ciśnienie Oil Pressure 2<min

Wg mnie mam coś nie w porządku z ciśnieniem oleju i ciśnienie to muszę skontrolować/zmierzyć/zbadać. Na zimnym/na gorącym silniku. Myślę że w przyszłym tygodniu tego dokonam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam koledzy! :)

Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem a4 :wink: o tym właśnie silniku za bardzo na mechanice się nie znam i chętnie

posłucham Waszch rad. :whistling:

Kupiłem go od gościa który wymieniał z tego co mi mówił w niej sprzęgło, dwumase , rozrząd komplentny, przepływomierz..

Problem mam ten sam na zimnym silniku jest straszne grzechotanie przez 2-3sek, mój mechanik powiedział żebym wymienił napinacz

który wycenił +/- na 1200zł, a gość który sprzedał mi auto mówił że jeździł już tak z pół roku, jego mechanik powiedział mu że może z tym jeździć.

Moje pytanko co dokładnie mam wymienić, bo u Nas mieście na warsztacie powiedział mi że robi passata ostatnio z takim silnikiem i podobnym problemem, tylko że przyjechał za późno i prze to poszedł mu silnik a cena naprawy była naprawdę wysoka, ile czasu mogę tak jeździć?

Silnik pracuję cicho, ale jak jest zimny tak jak powiedziałem przez pare sekund jest głośne grzechotanie :kwasny:

Pozdrawiam serdecznie i Witam w klubie :a4fan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy kolegę :) Ja też kupiłem auto z tym problemem, okazał się nastawnik (wariator). Podobno puki nie trykocze na ciepło to jeszcze jest pół biedy, a ostateczny stan to jak tyrkocze na ciepło i vag zacznie wywalac błąd położenia wałka rozrządu. Kolego odezwij się do kolegi BenyA4 on zna temat i naprawia to ustrojstwo, koszt operacji to 1/3 kosztów z ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ze to nie tylko wariator bo mam go niespelna rok czasu od nowosci i tez zaczyna trykotac na cieplym silniku.Moim zdaniem pewnie przepuszcza ten tlok olej ktury jest w zaworze wysokiego cisnienia i dlatego tak sie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz nowy, roczny wariator i hutnicze po rozgrzaniu. To sprawdź też ciśnienie oleju i skontaktuj sie z kolega Dajmon on robił wiele testów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jakim czasie +/- może zacząć hałasować te wariator na ciepłym silniku? Boję się właśnie żeby nic się nie stało w czasie jakiejś trasy :confused4:

Benya4 wysłałem priv też z zapytaniem ile mechanik bierze za demontaż tego i ponowne włożenie

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zaczol halasowac wariator jakos od stycznia a w tamtym roku go wymienialem na nowego jakos w sierpniu i byl spokuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie to już nie hałasuje wariator tylko zawór wysokiego ciśnienia.

Ja jak wymieniłem wariator, to część dźwięku się straciła. Myślałem, że tą wymianą wariatora wszystko wyeliminuję.

Oczywiście miałem rowki w wariatorze przez pierścienie. Zmieniłem więc prócz wariatora pierścienie na zaworze wysokiego ciśnienia, dodatkowo łańcuch i napinacz. Zamknąłem to wszystko pod pokrywą zaworów i koniec. Donośny dźwięk, klekot, dochodzi jednak z zaworu. Dlaczego z zaworu? Ano sprawdzić to można nie już na słuch, bo odgłos niesie się we wszystkie strony ale na czucie. Skoro coś hałasuje, czyli terkocze, klekocze, czy jak tam zwał, to ja, np. wsadziłem rękę pod rurę dolotową powietrza i objąłem dłonią ten zawór. Oczywiście silnik nie był jeszcze rozgrzany do czerwoności, bo wtedy bym się poparzył, ale był już na tyle gorący, że przez dosłownie moment, może ze dwie sekundy, odczułem dłonią jak hałasuje zawór wysokiego ciśnienia. Cała ręka mi pulsowała od tego zaworu. No chyba, że hałas/pukanie uderzających elementów dochodzi do zaworu i na nim się kumuluje całe odczucie. Tylko, że ja wymieniałem wariator jakoś trzy tygodnie temu i od samego początku miałem czucie na tym właśnie zaworze, tzn. obadałem ten klekot na zaworze dopiero po wymianie wariatora, bo byłem święcie przekonany, że wymiana wariatora załatwi sprawę definitywnie. Jednak nie. Trzeba doskładać i kupić nowy zawór. Wiele osób się tu na forum rozpisywało, że po wymianie dodatkowo zaworu, klekot całkowicie ustąpił/wyeliminował się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkoncu zmierzylem to cisnienie oleju i troche sie zalamalem bo wyszlo na rozgrzanym silniku (90) stopni na biegu jalowym 0.3 bar i na 2000 obrotow silnika 1.2 bar.Mechanik muwil ze to stanowczo za male cisnienie i byl zdziwiony ze ten czujnik cisnienia oleju nigdy sie nie zapalil czyli nie dal znac ze jest za male cisnienie oleju.Albo ten jego manometr zle pokazuje albo ten czujnik cisnienia oleju jest walniety.Co wy o tym sadzicie?Moze wy panowie tez byscie zrobili pomiar cisnienia oleju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się przymierzam i nie mam kiedy tego zrobić tego ciśnienia oleju. Dzisiaj zamówiłem przez mojego mechanika z jego 10% rabatem zawór wysokiego ciśnienia oleju 06B 103 741 G. Koszt tego zaworu z uszczelką wynosi mniej więcej 1250zł. Jutro jak przyjdzie, to będę go montował. Co dalej z tej wymiany wyjdzie, czas pokaże, a ja się na pewno odezwę.

---------- Post dopisany at 22:37 ---------- Poprzedni post napisany at 19:42 ----------

Codziennie czytam i czytam i czytam te sprawy hałasowania. Mam pewne przypuszczenia ze swojego doświadczenia.

Otóż czytając któryś raz z kolei ten właśnie temat, od deski do deski oraz towarzyszące mu tematy zakładane przez innych kolegów, to natrafiłem na ciekawą rzecz, która wszystko by tłumaczyła ciulatym ciśnieniem oleju, które to ciśnienie powinna tłoczyć pompa do góry, na głowice.

Ok. Od początku. Poniżej screen z .pdf: Układ smarowania silnika spalinowego, którego również wrzuciłem do wątku http://a4-klub.pl/2-0-219/b6-alt-zapalajaca-sie-kontrolka-poziomu-oleju-58079/index20.html#post4215767.

smarowanie.jpg

Widać na screenie tym, że pompa olejowa zasysa olej z miski olejowej smokiem przez sitko. Zasysa i pcha do góry. W pierwszej kolejności olej jest pchany w filtr oleju. Z filtru oleju, olej jak widać przełazi przez chłodniczkę oleju i wchodzi na wał - na panewki korbowodów, czyli przełazi przez blok silnika. Olej schładza tutaj również dolne powierzchnie tłoków podczas nagrzewania się górnych powierzchni tłoków w wyniku spalania mieszanki. Tu dokonuje się smarowania olejem gładzi cylindrycznej. Ok. Następnie pozostała część oleju jest pchana dalej kanałem olejowym do góry, do głowicy, do, do, do "zaworu wysokiego ciśnienia oleju". Zawór ten więc ma kanał wlotowy, zapewne w postaci otworu z siteczkiem oraz kanały wylotowe, które są udrażniane poruszającym się trzpieniem "benegoA4" w nadziurkowanej złotej tulei.

gp12_modyfikacje.jpg

Gdy trzpień porusza się w te i z powrotem w tej złotej nadziurkowanej tulei w takt impulsów napięciowych z komputera (przez cewkę/elektromagnes), to olej wydostaje się na górę, raz do wariatora (nastawnika) raz na wałki ssący, wydechowy. Wypuszczany olej spływa w końcu na dół kanałami ściekowymi do miski. Etap smarowania powtarza się ponownie od początku w nieskończoność.

W moim przypadku było tak, że gdy podstawiłem zawór na inny od innego kolegi, to na rozgrzanym silniku miałem ciszę z klekotaniem (prawie ciszę, bo coś tam było słychać), ale za to na zimnym silniku, tuz po opadnięciu obrotów do standardowych tam 890rpm/min., to silnikiem zarzucało. Co to znaczy? Hm? Zapewne to, że pompa jest u mnie słabo wydajnosciowa ciśneniowo, że nie pcha do góry tyle ile trzeba lub smok jest przypchany na sitku i przez to komputer jakimś sposobem widzi, że mało jest oleju u samej góry, podnosi obroty silnika, aby te zwiększały pracę pompy olejowej, czyli żeby zwiększyć wydajność pompy do tłoczenia oleju do góry. Dlatego u mnie zapewne były te zawirowania na zimnym silniku.

Dodatkowo byłoby to poparte filmikiem, który tu umieściłem z widniejącym ciśnieniem Oil presure OK oraz Oil presure 2 < min. Oznaczałoby to, że ciśnienie oleju jest do d*py n wolnych obrotach.

Stąd wszyscy mamy problem z naszymi samochodami. Zaczynają one klekotać, bo zaczyna coraz mniej oleju być u góry. Jak go jest u góry za mało, to wariator się wyciera i trzpień w zaworze w złotej tulei "benegoA4" lun raczej tuleja od poruszającego się trzpienia - również.

Zapchany smok może wynikać tylko i wyłącznie ze szlamu olejowego. Z niczego innego. Może również sama pompa już być zużyta. Kurfa ale wywód. Dla mnie ma to sens, dlatego niemcownia sprzedaje za wczasu..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawor ten steruje tylko cisnieniem oleju na wariator , nie podaje oleju na panewki czy walki. Gdyby tak bylo po jego odlaczeniu silnik by sie zatarl.

---------- Post dopisany at 07:47 ---------- Poprzedni post napisany at 07:45 ----------

Silnik tez nie podnosi sobie sam obrotow gdy ma slabe cisnienie oleju. Wtedy wszyscy co maja problem z cisnieniem non stop jezdzili by na wysokich (nie mysle tu tylko o naszych silnikach )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Zawór steruje olejem, który przychodzi do niego z dołu od pompy olejowej. Steruje olejem, który z kolei ustawia wariator. Więc zawór steruje wariatorem pośrednio, czyli za pomocą oleju. Ok? Wariator z kolei ustawia wałek ssący i wydechowy, które przenoszą moment obrotowy na zawory, a one na mieszankę i obroty silnika. Czy tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walek wydechowy napedzany jest paskiem rozrzadu z walu, walek ssacy napedzany jest lancuchem z walka wydechowego. Wariator tylko zmienia faze czyli opoznia lub przyspiesza otwieranie zaworow na walku ssacym w stosunku do wydechowego. Komputer steruje dawka paliwa i powietrza za pomoca wtrysku i przepustnicy im jest wiecej tej mieszanki tym sila wybuchu w cylindrze jest wieksza i silnika nabiera obrotow. Zawory tylko wpuszczaja mieszanke i wypuszczaja spaliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawór i uszczelkę odebrałem z ASO. Koszt 1204.46zł. Jak silnik się ochłodzi to pójdę to montować.

---------- Post dopisany at 16:11 ---------- Poprzedni post napisany at 16:08 ----------

Zrobię jakieś zdjęcia tego nowego zaworu. Zrobię przede wszystkim zdjęcia dziur, w których znajduje się ten trzpień, tak mi się wydaje, ze coś tam przez nie takiego widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...