Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Luz po wymianie łożysk tylnych kół


krzysiek23

Rekomendowane odpowiedzi

witam...znalazlem u siebie przyczyne dlaczego samochod na zakretach byl bardzo niestabilny(wrazenie wypadniecia z drogi)otoz podnioslem go i poruszalem kolami (lewo-prawo)(gora-dol)i na prawym kole mialem oba te luzy,na drugim tylko lekki(gora-dol) wiec dzis wymienilem lozysko w prawym kole i po zlozeniu wszystkiego dalej wyczuwam lekki luz (gora-dol)ten drugi zostal zlikwidowany....wiec moje pytanie czy ten luz gora-dol (lekki)jest dopuszczalny???czy niepowinno byc zadnego???autko po tej wymianie wrocilo do normy na zakretach jest juz ok...ale niewiem czy ten luz ma pozostac czy moze to juz nie wina lozyska tylko piasty(organoleptycznie wygladala ok) czy????bo niewiem co jeszcze moze byc przyczyna tego prosze o podpowiedzi z gory dzieki sorki zapomnialem dodac ze chodzi o kola tylnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy nowym łożysku luzu nie powinno być :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiec o co moze chodzic?przeciez sa wbijane bieznie do tarczy a pozniej idzie lozysko,ktore w niej chodzi...czyzby miedzy bieznia a powierzchnia w tarczy byl luz,bo piasta wygladala ok.a i bieznie wchodzily normalnie(dosc ciasno)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może luz nie jest na łożysku a na którymś z wahaczy ja miałem luz delikatny przy wytłuczonych górnych wahaczach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi o kola tylnie ewidentnie jest to na kole jak poruszam gora-dol ,w weekend bede walczyl zobacze moze cos przyuwaze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokręć prawdłowo nakrętkę i potem sprawdź. Co do uciekania tyłu na zakrętach ... to duży wpływ na to mają także amorki - zalecałbym sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amorki sprawdzalem 2 razy po 75proc. sprawnosci,raz w polsce na diagnostyce,2 raz na przegladzie podobnym do niemieckiego TUV,w norwegi nazywaja to EU,i bylo ok.a zmieniajac to lozysko wszystko wrocilo do normy(w tamtym juz waleczki sie posypaly)tylko boje sie ze przez ten luz niedlugo bedzie to samo,nakretke dokrecilem tak jak sie zaleca -na max.-krecac kolem,i odkrecilem do momentu az ta podkladka za nakretka zacznie sie pezesuwac pod wplywem niewielkiej sily srubokreta.probowalem kilku sposobow jak dowale na max nakretke to niema luzu ale czytalem ze niemoze byc max zeby lozyska sie nieposkrecaly(i wtedy kolo jak zakrece,to obroci sie tylko ze 3 razy i koniec-czyli zly sposob).....wiec jak dokladnie ustalic ten luz????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokrec mocniej tylko z wyczuciem i odtrazu krec kolem(tercza)pozniej odkrec do momentu az ta podkladka z tylu za nakretka da sie przesuwac za pomoca srubokreta,najlepiej zobacz na drugim kole jak tam chodzi.ja tak robilem bo nawet tak opisali W SAM NAPRAWIAM (tylko tam opisany jest beben ale ta sama zasada)takze chyba nic niesknocilem, a z reszta to niejest moje 1 lozysko(ale pytam sie innych bo nikt niejest idealem)mi luz pozostal wroce do polski za 1tydz.to rozbiore jeszcze raz i jak co pojade na konsultacje do innego mechanika....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam..

Miałem też problem z luzem na łożyskach tylnych kół. I wygląda to tak że jak auto stoi to luzy są przy zimnych łożyskach ponieważ w Audi łożyska tylnego nie można dokrecić na siłe bo ono sie nagrzewa podczas jazdy i tego luzu nie ma. Jeżeli dociągnie sie mocno łożysko i ono sie nagrzeje i sie rozszerzy to moze sie "rozsadzić". Także jeżeli po postoju jest luz to jest ok a sprawdzcie czy po przejechaniu kawaka nie ma luzu bo nie powinno. A jeżeli nawet po nagrzaniu łożyska jest luz to wtedy jest wadliwe. Pozdro :a4fan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Mam ten sam problem i zauważyłem, że faktycznie przed jazdą jest luz na kołach, a po zatrzymaniu się tego luzu nie ma lub jest znikomy. Nie wiem tylko czy w tym przypadku dokręcać łożyska czy dać sobie z tym spokój...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dokrecalem az do zlikwidowania luzu gora-dol,prawo-lewo,potem sprawdzilem krecac kolem czy swobodnie sie obraca bez oporow kolo i jest git.luzu niemam, kola sie niegrzeja,jezeli masz wrazenie ze zazuca tylem w zakretach to dokrec ja tak mialem 1 lozysko wymienilem,drugie dokrecilem i bylo ok....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie czasem jest wrażenie że lekko "tyłkiem" zarzuca. Jest może gdzieś na forum opis jak dokręcić łożyska żeby nie nabroić. Nadmieniam, że łożyska wymieniałem na nowe u mechaniora jakieś pół roku temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie czasem jest wrażenie że lekko "tyłkiem" zarzuca. Jest może gdzieś na forum opis jak dokręcić łożyska żeby nie nabroić. Nadmieniam, że łożyska wymieniałem na nowe u mechaniora jakieś pół roku temu.

po 1000 km trzeba sprawdzić luz i ewentualnie dociągnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem już ok. 5000km więc w najbliższym czasie biorę się za dokręcanie. Czy w "Sam naprawiam..." jest to dobrze opisane bo mam zamiar się sugerować wskazówkami tam opisanymi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest ale akurat rozni sie opis troche od rzeczywistosci,to co napisalem w poscie wyzej jest z sam naprawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minimalny luz na łożyskach sobie zostaw nie przeszkadza w jeździe a łożysko będzie żywotniejsze :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak w końcu dokręcać łożysko, czy na maksa i potem poluzować by dało się śrubokrętem przesuwać podkładkę czy dokręcić do momentu zlikwidowania luzu lewo-prawo i góra-dół? Przy pierwszej opcji luzuje po dokręceniu na max'a o prawie pół obrotu a w drugiej po dokręceniu na max'a luzuje o ćwierć obrotu.

Gdy auto stoi na podłożu bujając koło ręka po obu sposobach dokręcania jest wyczuwalne stukanie łożyska-luz. jedynie jak dokręcę łożysko na max'a nie ma luzu ale wtedy dużo ciężej się obraca i na pewno tak nie może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj wypośrodkować troszkę - jestem bardziej za pierwszą metodą czyli dokręcić ale tak dość energicznie (aby wszystko się zeszło) ale bez przesady następnie poluzować pół obrotu i z reguły ponownie dokręcać z wyczuciem żeby podkładka ciasno się przesuwała a właściwie wyłapać moment kiedy ją ciężko już przesunąć - czasem jest dylemat bo założenie zawleczki niejako wymusza ustawienie względem nakrętki koronowej.

Po prostu nie może to być dopieprzone bo łożysko do prawidłowej pracy potrzebuje luz inaczej ściągniesz bieżnie i łożysko dostaje sporych oporów po czym padnie. Z drugiej łatwo dokręcić zbyt lekko bo jest tam nawalone trochę smaru a w zasadzie powinien się "wycisnąć" przy dokręcaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...