klysek Opublikowano 27 Lipca 2010 Opublikowano 27 Lipca 2010 lece wlasnie walczyc z plynem hamulcowym bo mi gdzies sp***rza i dlatego ta kontrolka sie pali
MarianekZg Opublikowano 27 Lipca 2010 Opublikowano 27 Lipca 2010 Mariusz jeszcze raz dzięki za naklejke już wisi życzę Ci żebyś podczas urlopu z gorących to miał jedynie kobietę i aurę. Wódka musi być zimna :hi: :good: :evil: :wink4:
klysek Opublikowano 27 Lipca 2010 Opublikowano 27 Lipca 2010 no i kasiora za ogolniaka juz w caloscia zaplacona
MarianekZg Opublikowano 27 Lipca 2010 Opublikowano 27 Lipca 2010 no i kasiora za ogolniaka juz w caloscia zaplacona :oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski:
Adrenalina Opublikowano 28 Lipca 2010 Opublikowano 28 Lipca 2010 true ... [br]Dopisany: 28 Lipiec 2010, 09:34_________________________________________________Ksiądz dostał cynk od znajomego proboszcza z innej parafii, że ma do niego przyjechać biskup na wizytację. Poszedł więc na targ kupić coś do jedzenia. Zauważywszy wielką rybę mówi do sprzedawcy: - Jaka piękna duża ryba! - No sam tego sk***iela złowiłem! - Ależ pan jest wulgarny! - Niech się ksiądz nie denerwuje, to taka nazwa tej ryby tak jak szczupak czy okoń. Ksiądz kupił rybę i zaniósł na plebanię gdzie była zakonnica. - Jaka piękna duża ryba! - powiedziała zakonnica. - No, a ciężki sk***iel! - Ale się ksiądz wyraża! - Ale siostro to taka nazwa tej ryby tak jak choćby sum czy płoć. Niech siostra oskrobie tę rybę. Zakonnica zaczęła pracę kiedy do kuchni weszła kucharka. - Jaka piękna rybka! - No, jak ja tego sk***iela oskrobię to pani go usmaży. - A skąd u siostry takie słownictwo dzisiaj?! - To taka nazwa tej ryby jest, jak szczupak czy coś... Na wieczór siedzą przy stole Biskup, proboszcz i zakonnica a kucharka wnosi gotową rybę. - Jaka piękna duża ryba! - zachwyca się biskup. - Ja tego sk***iela kupiłem! - A ja tego sk***iela skrobałam! - A ja tego sk***iela usmażyłam! Ksiądz biskup wyciąga z teczki 0,7 litra i mówi: - ku**a!!! Widzę, że tu sami swoi!!!
tliner Opublikowano 28 Lipca 2010 Opublikowano 28 Lipca 2010 mam do was pytanie - czy macie jakiś plastik - osłonę nad akumulatorami? bo ja nie mam i to mi wydaje się dziwne bo woda leci mi na aku - a tak przecież nie może być. Możecie jakieś foto zapodać jak to u was wygląda pod maską?
Tomeks Opublikowano 28 Lipca 2010 Opublikowano 28 Lipca 2010 JEST JESZCZE 12 WOLNYCH MIEJSC NA ZLOT LETNI W JAROSŁAWCU LOTNISKO ZAŁATWIONE,NIE POZWÓL ŻEBY OMINĘŁA CIĘ TA IMPREZA http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=137530.0
klysek Opublikowano 28 Lipca 2010 Opublikowano 28 Lipca 2010 mam do was pytanie - czy macie jakiś plastik - osłonę nad akumulatorami? bo ja nie mam i to mi wydaje się dziwne bo woda leci mi na aku - a tak przecież nie może być. Możecie jakieś foto zapodać jak to u was wygląda pod maską? ja tez nie mam zadnej pokrywy na aku ale mi nic sie nie leje
tliner Opublikowano 28 Lipca 2010 Opublikowano 28 Lipca 2010 to chyba też nie masz, albo później to zaczęli montować - nie wiem - otworzyłem maskę i była woda na aku - pewnie spłynęła z maski, ale na podszybiu jest taka rynienka, ale z otworami i dlatego to mnie dziwni że nie ma nic, bo w innych są http://lh6.ggpht.com/_NE1cDDVwnV8/TCmnq7ZljuI/AAAAAAAACPM/3d-eYsvEl2c/s640/201006262808.jpg
tliner Opublikowano 28 Lipca 2010 Opublikowano 28 Lipca 2010 hm - może być nie pomyślałem o tym hehe, czyli mówisz, że to normalne ? że ta rynienka ma te dziurki i dalej nie ma osłon? jesli tak to git - 100 zaoszczędzona
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się