Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Odgrzybianie klimy by paweu


Rekomendowane odpowiedzi

po tygodniu jak włączę na ekon to czuje zapach mojego środka PUFAS-a

jutro jeszcze z rana potestuję, ale myślę że będzie ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa tygodnie minęło od mojego odgrzybiania i powiem Wam, że rzeczywiście - efekty są bardzo wyraźne. Pierwszy tydzień strasznie zalatywało miętą i spirytem, drugi tydzień jeszcze trochę wietrzało. Teraz jedynie na moment cokolwiek czuć (a dodam, że nie mam jeszcze żadnego zapachu w aucie typu Wunder Baum etc.) i to też raczej sporadycznie. Także polecam jak najbardziej to czyszczenie parownika, ja dodatkowo psiknąłem trochę pianki PLAK do kratek nawiewów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czyściłem klimę różnymi sposobami:pryskałem chemią na parownik,spray do wnętrza auta,ultradźwięki a nawet 2razy pryskałem na parownik gorącą parą (200*C) ale u mnie w aucie dalej pozostaje specyficzny zapach jakby jakaś chemia coś przypominającego płyn chłodniczy czy coś w tym rodzaju.Zapachu smrodu nie mam ale mechanicy twierdzą że to jest grzyb a mi się w to wierzyć nie chce załamuje ręce i poddaje się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dalej pozostaje specyficzny zapach jakby jakaś chemia coś przypominającego płyn chłodniczy czy coś w tym rodzaju

Może nagrzewnica puszcza płyn.

W ostateczności można zdjąć deskę i wyciągnąc cały nawiew i zobaczyć co się dzieję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie po 1,5 tygodnia jest ok. nie bawiłem się w takie ostre czyszczenie jak paweu

poprostu psikałem przez otwór na parownik moim środkiem z domieszka Domestosu

jest o wiele lepiej jak włączam ECON czuć woń chloru przez chwilkę

więc na razie zapach szmaty zniknął

dla tych którym nie uśmiecha sie kupowanie środka za 30zł do likwidacji grzybów

polecam mieszkanke Domestosu z wodą i też zda swoją rolę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a powiedzcie mi nie dysponujac sprezarka ani takim pistoletem jak na 1 stronie czym mozna to w miare mocno potraktoac??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paweu a co u ciebie jak tam klima?

Minimalny smrodek, po wyłaczeniu klimy, ale to jest chyba norma.

W każdym razie bez porównania lepiej niż przed zabiegiem, wtedy waliło nawet na włączonej klimie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyściłem klime kilkoma sposobami, ozonowanie - po dziesięciu razach dałem sobie spokój, zero efektu, pianka - lekka poprawa, przez kilka dni było czuć zapach "grzybocytryny" :tongue4:

Dziś postanowiłem skorzystać z waszych rad.

Wymontowałem schowek, wyjąłem zaślepkę i korzystając z pistoletu podpiętego pod sprężone powietrze wdmuchałem tam ok 200ml domestosa z wodą.

Wszystko ładnie spłynęło odpływem wiec przynajmniej wiem, że był drożny :)

Na dzień dzisiejszy czuje z kratek chlor, zobaczymy po tygodniu jaki będzie efekt.

Jak to nie pomoże to już nie wiem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a powiedzcie mi nie dysponujac sprezarka ani takim pistoletem jak na 1 stronie czym mozna to w miare mocno potraktoac??

Trudna sprawa,

Napewno masz jakiegoś znajomego ze sprężarką, a jak nie to spróbój u mechanika, wyjmij schowek i zajedź autem gotowym do dezynfekcji, powinien udostępnić ci sprężarkę.

Albo w ostateczności opryskiwacz ogrodowy :kox:

Rozejrzyj się w okolicy, napewno znajdziesz jakiegoś życzliwego człowieka, a może sąsiad z forum pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaj nie robie tylko szukam alternatywy sprezarki, bo sam jej nie mam

myslalem takze nad oczyszczaczem parowym cos jak to

http://allegro.pl/oczyszczacz-parowy-myjka-9dodatkow-3bar-variant-i1759490562.html

czy zdalo by to egzamin czy para by czegos nie r*****a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaj nie robie tylko szukam alternatywy sprezarki, bo sam jej nie mam

myslalem takze nad oczyszczaczem parowym cos jak to

http://allegro.pl/oczyszczacz-parowy-myjka-9dodatkow-3bar-variant-i1759490562.html

czy zdalo by to egzamin czy para by czegos nie r*****a

zepsuc parą tam nic nie zepsujesz tylko pytanie czy ta para coś da na grzybki. Tu raczej nie chodzi o gotowanie zupy grzybowej :wink4: żart :decayed:

Nie radze tylko psikać gorąca para zaraz po jeżdzeniu bo jak parownik będzie zimny bardzo to może być faktycznie szok termiczny i może popękać.

serio nikt z Twoich znajomych niema spreżarki? Kup w byle jakim markecie ropownice za 10zł i podjedź do jakiegoś znajomego i za piwo Ci udostepni sprężarki i obejdzie się bez kombinowania :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyściłem ropownicą i to tak porządnie , i nie śmierdziało tylko przez parę dni,po paru dniach smród starej szmaty znowu wrócił.I tak się zastanawiam jeszcze nad odpływem z parownika czy nie jest zapchany,bo pod spodem samochodu nie jest mokro.Dodam że dywany w aucie są suche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyściłem ropownicą i to tak porządnie , i nie śmierdziało tylko przez parę dni,po paru dniach smród starej szmaty znowu wrócił.I tak się zastanawiam jeszcze nad odpływem z parownika czy nie jest zapchany,bo pod spodem samochodu nie jest mokro.Dodam że dywany w aucie są suche.

Jeżeli nalałeś tam spora ilość płynów grzybobójczych to musiało gdzieś spłynąć, co konkretnie tam lałeś???

Odpływ masz koło silnika po stronie pasażera, podnieś samochód na podnośniku i tam go znajdziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...