[B5 1Z] alarm wyje co 20 minut

[Doman13]

Witam

Mój alarm ześwirował kompletnie, tzn co 20 minut wyje co jakiś czas, z regułu wtedy gdy jest mokro (po deszczu albo mgła, jak dziś)

Czy ktoś ma pomysł co się może dziać?

Czy takie zachowanie jest spowodowane jakimiś prądowymi historiami?

czujniki są ultradźwiękowe i sprawdziłem że żadne stworzenie w środku nie lata.

proszę o pomoc gdzie szukać usterki

[Musashi]

albo siada centralka alarmu,

albo problem z uplywami pradu przez wigoc. trzeba poogladac przewody

[Doman13]

jak sprawdzić ze pada centralka alarmu. W sumie jest wiekowa.

Ale gdyby padała to działo by się źle przez cały czas, a na przykład teraz, mgła opadła, maska w połowie wyschła (patrząc od szyby) i alarm zmądrzał, nie wyje.

Które przewody należy pooglądać?

Czy jest możliwe że mam upławy prądu (jak jest mgła) przez to że nie mam kapturków na akumulatorze?

[Musashi]

hmm,

wlasnie moze ktoras krancowka dostaje wilgoc i lapie zwarcie

[Doman13]

no to lece do sklepu po kapturki na aku.

[Musashi]

kapturki?

[Doman13]

co to jest krańcówka (ja zrozumiałem że jest kapturek na kablu który odchodzi od aku)

Dziwna sprawa z tym alarmem, zauważyłem że przestał głupieć jak wyschła połowa maski.

Może ta maska to zmyłka, nie wiem[br]Dopisany: 09 Luty 2008, 13:31 _________________________________________________jeszcze jedno mi przyszło do głowy

mam mały przeciek w okolicach komputera pokładowego, kiedyś go uszczelniłem ale okazuje się że bez zdjęcia obudowyi zrobienia uszczelnienia porządnie się nie obejdzie.

teraz pytanie

czy to możliwe że malutki przeciek w okolicy ECU może powodować załącznie syreny alarmu co 20 min? Ten tzw. upływ prądu

a właściwie co to jest upływ prądu?

co do akumulatrora to zabezpieczyłem klemy i czekam co dalej

[Musashi]

krancowka to czujnik osoagniecia pozycji krancowej. w tym wypadku czujnik otwarcia maski.

oczywiscie jezeli woda dostaje sie do ECU lub jego przewody moze powodowac uplyw pradu czyli mowiac prosto mniejsze lub wieksze zwarcie.

nie uszczelniaj zwyklym silikonem. zrob ro porzadnie. sprawdz co jest przyczyna przecieku. nie lataj na oslep

[gregory]

A może gdy jest mgła i ciemno twoje auto poprostu się boi, że go wilki zjedzą i woła właściciela. Toż to sceneria niczym z "braterstwa wilków"

A tak na poważnie to mam fabryczny alarm i u mnie też się czasem włancza co chwile, zapewne z powodu wilgoci. Jak narazie to zdarzyłem sprawdzić w Vag-u że uruchomienie alarmu powodują czujki po stronie kierowcy. Raz przednia raz tylna. Zapewne przy wilgoci gdzieś tam nie ma styku. Ale nie chciało mi się tego naprawić jeszcze. Może jak się ciepło zrobi... Narazie zostawiam auto otwarte jak jest w garażu.

+

Sprawdz w Vag-u co powoduje uruchomienie alarmu. Jest opcja w Vag-u "Intering monitor" Tam jest monitoring wnętrza i jak coś spowoduje uruchomienie alarmu to zapisuje się tam co to było.

[Doman13]

A może gdy jest mgła i ciemno twoje auto poprostu się boi, że go wilki zjedzą i woła właściciela. Toż to sceneria niczym z "braterstwa wilków"

czyżby niunia była aż tak strachliwa?

Jedno jest pewne, właśnie zamówiłem kabelek vag, a jutro rozbieram i wyjmuję skrzyneczke komputera i uszczelniam wszystko dokoła

[grzanek85]

Oj Doman na spot zapraszam i będziemy myślec, ja na twoim miejscu sprawdził bym ustawienie czujników ruchu w aucie może jakiś się przestawił gdzieś pzdr

[Doman13]

ile jest czujników w aucie bo ja widzę tylko dwa na słupkach przedniej szyby i one są ok

A co do spociku to kiedy jest następny?

ostatniego przespałem i nie jest mi z tym dobrze

[Musashi]

VAG-em sprawdzisz pod warunkiem ze to jest fabryczny alarm

[Doman13]

Ha i tu jest pies pogrzebany. Alarm jest dokładany i dziś to zwariował zupełnie. Środek dnia ciepło słoneczko, zaparkowałem na parkingu, uzbroiłem alarm, odchodzę i za jakieś 2 minuty alarm wyje. Do tego rozpiął się z centralnym zamkiem.

Centralny działa osobno i alarm osobno. Nie moge już zamknąć auta z przyciska na pilocie

Nie mam już siły do tego alarmu, jutro jadę do speca od alarmów, ciekawe co on wybada.

Fachman od alarmów stwierdził że mam w aucie 2 alarmy naraz (firmowy audi i inny który pierwszy raz na oczy widzi ), coś pogrzebał koło zamków i powiedział, że bez schematu alarmu dołożonego to nic nie zrobi bo to grzebanie w stogu siana. Sugerował że jeden alarm może wzbudzać drugi . Posprawdzał prąd (napięcie aku 12V) czy to dobrze? stwierdził że upływu prądu nie ma.

zostaje tylko zwarcie wilgotną nocą.....

Sprawił jednak że centralny działa i jest sprzężony z alarmem.

Kazał poobserwować i jak dalej będzie głupiał to zasugerował wymianę alarmu. (na taki co ma schemat)

no to obserwuję