Sierko2 Opublikowano 4 Sierpnia 2011 Opublikowano 4 Sierpnia 2011 Piszę do Was z prośbą o poradę. Mianowicie posiadam Passata B5 2002 r., na którym pokazuje mi się rdza w okolicach lampek podświetlenia tablicy rejestracyjnej oraz brzegach błotników przy styku reflektorów przednich. Jak myślicie, warto oddać to do lakiernika czy sam dam radę to dobrze zaprawić? Czy muszę zedrzeć rdzę i wyczyścić, aż do blachy, jaki podkład zastosować, itd.? A może macie jakieś dobre porady? Pozdro
IDUAL Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Kolego można sie samemu bawić najlepiej jak pójdziesz do sklepu gdzie mieszają i sprzedają lakiery do samochodów. Używają on różnych baz i różnych podkładów wiec u nich najlepiej sie dowiedzieć jaki podkład do jakiego lakieru. U nas za 100ml wołają 10-15zł wiec nie jest to żaden koszt a na dużo starcza. Rdze wiadomo że najlepiej szczuścić do końca bo i tak kiedyś wyjdzie. Ja bawiłem sie z nadkolami papierek ścierny potem podkład lakier i jest GIT
Sierko2 Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 5 Sierpnia 2011 A czy bawić się w szpachlowanie? Już wcześniej w zimę robiłem te zaprawki. W sklepie z lakierami facet polecił mi jakiś podkład. Sczyściłem rdzę do czystej blachy, potem dałem podkład i pomalowałem lakierem ale teraz znowu wyłazi Tak sobie myślę, że albo przyczyną mogły być duże mrozy, które wtedy panowały lub podkład. Chyba, że ja coś spierprz.... Teraz chciałbym to już zrobić dobrze i chciałbym wysłuchać Waszych opinii. pozdrawiam
IDUAL Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Są podkłady które działają na rdze i zaprzestają dalszemu rdzewieniu ja szczyściłem i pomalowałem i jest git no ale na polu było ok 35 stopni a nie mrozy. Tego typu środki jak lakiery i poklady mają jakąś minimalną temp ale myśle że nie jest to mniej niż 10 stopni.
marec-ki Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Opublikowano 5 Sierpnia 2011 Brunox jest dobry na rdzę. Nie kupuj Cortanina F - badziew
vertus69 Opublikowano 6 Sierpnia 2011 Opublikowano 6 Sierpnia 2011 Cynk w spraju jako podkład też daje radę.
Sierko2 Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Cynk w spraju jako podkład też daje radę. Nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego. Może warto spróbować :>
wiktorsam Opublikowano 10 Sierpnia 2011 Opublikowano 10 Sierpnia 2011 Przede wszystkim oczyścić dokładnie do gołej blachy, nie mogą zostać wżery. Jak chcesz możesz w wersji taniej i łatwej dać brunox epoxy dwie warstwy i dać mu czas żeby stwardniał i się związał z resztą rdzy. W wersji droższej ale lepszej dajesz na oczyszczoną blachę podkład reaktywny, np novol, na niego koniecznie podkład akrylowy, nakładany po około 15 minutach. Tylko ten akrylowy to taki dwu składnikowy czyli utwardzacz z lakierem , reaktywny zresztą też. Dopiero na podkład dajesz normalny lakier. Jak oczyścisz porządnie nic nie powinno wyłazić przez kilka lat. Ja u siebie robiłem to jeszcze inaczej - mam powierzchowną korozję na przednich rantach błotników - najpierw szczotą drucianą zjechałem co się dało, na to brunox na 24h, po 24 godzinach zeszlifowałem brunox i kamieniem na wiertarce wyczyściłem wżery, na to podkład reaktywny novola, podkład akrylowy z wypełniaczem i lakier . Tzn lakier to już lakiernik kładł będzie . Podstawa to dokładność. Nie kładź szpachli jeżeli nie trzeba, podkład wypełniający wystarczy. Jeżeli kładziesz szpachlę to najpierw reaktywny, potem akrylowy, na to szpachla a na szpachlę np epoxydowy żeby ją uszczelnić. Pamiętaj że szpachla pije wodę, więc wystarczy później np odprysk lakieru do szpachli żeby woda się do niej dostała, i jak nie będzie pod nią reaktywnego i akrylu to pięknie i po cichu ruda zacznie konsumować blachy .
Sierko2 Opublikowano 10 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 10 Sierpnia 2011 Chyba wybiorę tańszą wersję tylko, że czytałem troszkę o brunox epoxy i różne są opinie. Ludzie polecają też Cortain. Podobno to jedno i to samo a tańsze. Co myślicie? Jeszcze dopytam w sklepie. W przyszłym tygodniu wezmę się za tą rdzę. Napiszę jak skończę Pozdro
wiktorsam Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Nie jest to to samo, cortanin to kwas fosforowy z teinami, brunox to tez kwas ale z żywicą. Brunox trzyma się dużo lepiej blachy, cortanin ja jak używałem to najpierw go po nałożeniu szlifowałem tak żeby został tylko w wżerach, brunoxa nie trzeba ściągać bo daje dobrą przyczepność dla kolejnych warstw. Podstawa to brunox musi być oryginalny z pewnego źródła.
Sierko2 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Czyli tak: 1. usunę rdzę, aż do czystej blachy 2. odtłuszczę 3. potraktuję 2 razy brunox epoxy 4. maluję lakierem w kolorze 5. maluję lakierem bezbarwnym Czy dobrze zrozumiałem?
wiktorsam Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Jeszcze na brunox podkład jakiś daj, akrylowy najlepiej. A no i daj mu przeschnąć - jakieś 24 godzinki jak jest ciepło to trochę krócej.
Kali S4 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Duże wyjdą te zaprawki? może jednak warto dać do lakiernika żeby zrobił to profi
Sierko2 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Zaprawki są małe, przy lampkach od podświetlenia tablicy rej. i na kantach błotników przy reflektorach z przodu.
Rapciuch-R1 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Koledzy przylacze sie do tematu. A mianowice tez mi wychodzi delikatnie rdza nie ma dziur ani wżerów tylko powierzchniowo sie pojawia na krawedziach drzwi(jak czasmi gdzies sie otworzy za mocno to sie obije) na rantach blotnikow. Co mam użyc i w jakiej kolejnosci przeprowadzic cala czynnosc. A tak na marginesie jesli ktos nie posiada pistoletu to da rade w inny sposob? Jakby co to mam kolor srebny auta. Rdza jest nie duza malutkie wystepki ale juz widac a na jasnym kolrze bardzo to widac. Koledzy czekam na porady... Z gory dziekowa.
Sierko2 Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Wczoraj zakupiłem brunox, podkład akrylowy, lakier auta i lakier bezbarwny. We wtorek zabieram się :)za rdzę
Rapciuch-R1 Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Wczoraj zakupiłem brunox, podkład akrylowy, lakier auta i lakier bezbarwny. We wtorek zabieram się :)za rdzę a co koledzy powiecie o moim pytanku??
Sierko2 Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Koledzy przylacze sie do tematu. A mianowice tez mi wychodzi delikatnie rdza nie ma dziur ani wżerów tylko powierzchniowo sie pojawia na krawedziach drzwi(jak czasmi gdzies sie otworzy za mocno to sie obije) na rantach blotnikow. Co mam użyc i w jakiej kolejnosci przeprowadzic cala czynnosc. A tak na marginesie jesli ktos nie posiada pistoletu to da rade w inny sposob? Jakby co to mam kolor srebny auta. Rdza jest nie duza malutkie wystepki ale juz widac a na jasnym kolrze bardzo to widac. Koledzy czekam na porady... Z gory dziekowa. Możesz zrobić tak jak ja. Dzisiaj skończyłem i jak na mój pierwszy raz wyszło całkiem całkiem :>
Rapciuch-R1 Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Koledzy przylacze sie do tematu. A mianowice tez mi wychodzi delikatnie rdza nie ma dziur ani wżerów tylko powierzchniowo sie pojawia na krawedziach drzwi(jak czasmi gdzies sie otworzy za mocno to sie obije) na rantach blotnikow. Co mam użyc i w jakiej kolejnosci przeprowadzic cala czynnosc. A tak na marginesie jesli ktos nie posiada pistoletu to da rade w inny sposob? Jakby co to mam kolor srebny auta. Rdza jest nie duza malutkie wystepki ale juz widac a na jasnym kolrze bardzo to widac. Koledzy czekam na porady... Z gory dziekowa. Możesz zrobić tak jak ja. Dzisiaj skończyłem i jak na mój pierwszy raz wyszło całkiem całkiem :> masz fotki moze??
Sierko2 Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Niestety nie robiłem. 1. Najpierw wyczyściłem miejsca gdzie występowała rdza (do czystej blachy) 2. zastosowałem brunox (2 razy w odstępie ok 20-30 min) i zostawiłem do wyschnięcia na 24h 3. potem dałem podkład akrylowy (3 razy w odstępach ok 15-20 min) i zostawiłem na noc do wyschnięcia 4. następnie lekko przeszlifowałem papierem ściernym 500 i położyłem lakier w kolorze nadwozia (3 razy w odstępach ok 20-30 min) 5. na koniec lakier bezbarwny (3 razy w odstępach 10-15 min) Efekt całkiem zadowalający jak na pierwszy raz. Tylko troszkę widać miejsca gdzie było wyczyszczone do czystej blachy ale zaprawki są w mało widocznych miejscach więc jest OK. Pozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się