Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Termostat z ASO o czy coś innego?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ech, moje doswiadczenie z termostatami, jest takie, ze na termostatach ORI czy Behr sie nie zawiodlem w roznych markach.... wehlery zalozylem 2 i wytrzymaly pare tygodni. wiec wiecej nie eksperymentuje :cool1:

pod warunkiem ze to ORI.

Opublikowano

ech, moje doswiadczenie z termostatami, jest takie, ze na termostatach ORI czy Behr sie nie zawiodlem w roznych markach.... wehlery zalozylem 2 i wytrzymaly pare tygodni. wiec wiecej nie eksperymentuje :cool1:

pod warunkiem ze to ORI.

allegro to loteria...

zresztą dzisiaj to nie tylko allegro.....można wtopić...niestety takie czasy :thumbdown:

Opublikowano

Też mam od roku założonego Wahlera, zmieniałem też znajomym i wszystko gra. Kupę ludzi z tym jeździ i nie narzeka.

Opublikowano

Również polecam wahlera :good: od roku odpukać spokój :wink4:

niestety z wahlerami jest troche loteria.... :cool1:

Coś za coś cena jest niższa, ja naszczeście puki co nie narzekam.. z ori też różnie bywa pojawiają się różne komentarze, może po prostu miałeś pecha do tych które trafiłeś :mysli: Tak czy owak kolega ma pogląd jakiś na sytuację i decyzja już należy do niego :wink4:

Opublikowano

ja już dwa kupiłem ori i oba według mnie są wadliwe...jak mam to w aso udowodnić nie wiem, stary 14letni trzymał 87C, kolejny nowy ori trzyma identycznie, w stresie(podczas pałowania) max 91C ale przy spokojnej jeździe 86-87C co według mnie jest za mało, silnik ma mniej mocy przez niższa temp, kolejny kupiony ori trzyma przy spokojnej jeździe 94-95C a w stresie max 101C więc za dużo, nie wiem czy inni zwracają uwagę na temp na klimatroniku czy vag log 007 ale u mnie o równych 90C można pomarzyć, nie sugerujcie się deską rozdzielczą bo u mnie na każdym termostacie jest zawsze idealnie 90C :)

Wahlera widziałem w kilku autach, w jednym od samego początku był wadliwy, w innym po dwóch tygodniach prawidłowej pracy zaczął trzymać za niską lub za wysoka temp. no więc z termostatami jest straszna loteria, ale prawdopodobieństwo ze kupując tańszy zamiennik trafimy na wadliwy egzemplarz jest według mnie 99% bo jak nie będzie od razu wadliwy to max po roku zacznie być, a rok to zdecydowanie za krótko, ori jak od początku nie jest wadliwy to na bank po roku nie będzie, ja ten co trzymał 94-95C a podczas pałowania 101C używałem 2 lata i nic nie zmieniła się jego charakterystyka, inne ori też z biegiem czasu nic nie zmieniały parametrów pracy od tego co było na początku ich używania. Jak komuś zależy tylko mieć spokój na desce rozdzielczej i nie zamierza używać auto dłużej niż rok zamiennik wydaje się bardziej opłacalnym rozwiązaniem. A jak ktoś sporo jeździ i sam tego sobie nie wymienia lepiej kupić ori i wymienić raz na długi czas.

Opublikowano

temperatura 87C jest jak najbardziej prawidlowa. nie doszukujcie sie magii w 3oC. :decayed:

podobnie temp 94oC.

90oC wskazane na desce ma sygnalizowac prawidlowa temperature robocza, mieszczaca sie w przedziale ( w zaleznosci od silnika) ok 84-95C. w tym zakresie wartosci zawsze wskazane bedzie 90C.

problemem sa temperatury ponizej lub powyzej tego przedzialu.

a dyskusja nt termostatow zamienia sie powoli w dyskusje jaki kolor auta wybrac. a wiec dyskusje bez sensu.

Opublikowano

W 1Z miałem ori BTT z ASO w AJM'ie jest od 2 lat Wahler i... nie ma żadnej różnicy. Na VAGu i klimie w obu przypadkach nawet w największe mrozy temperatura stabilna jak skała, szybkość łapania temperatury też porównywalna.

Opublikowano

Oczywiście zę wahler będzie trzymał te 90 stopni ale najważniejszą rzeczą jest długość pokonanej trasy do osiągnięcia tej temperatury 90 stopni zimą przy włączonym ogrzewania na te 21 -23 stopnie dlatego na obydwa wahlery uznali mi reklamacje i wszystko w tym temacie ode mnie :)

Opublikowano

temperatura 87C jest jak najbardziej prawidlowa. nie doszukujcie sie magii w 3oC. :decayed:

wjedź na hamownie i zrób pomiar mocy przy temp silnika 86C, potem zrób to samo z temp silnika 99C, zatankować słabe paliwo i dobre, podobne różnice można odczuć, może to nie są kolosalne różnie no ale 5% mocy więcej da się odczuć, w wykręcanych czasach i rozpędzaniu się do 200 widzę że im silnik cieplejszy tym więcej gratisowych koników jest, to nie żadne moje polacebo bo robiłem testy, obecnie ze względu na czipa jeżdżę z tym termostatem co trzyma max 91C bo nie chce uwalić uszczelki pod głowicą

to normalne jak AFN uzyskuje 90C po 10km, a w zimie przy -20C na biegu jałowym nawiew na HI i żaden termostat nie pomoże, temp spadnie do 70C bo całe ciepło które wydziela silnik idzie na nagrzewnice, zaczniesz jechać, silnik zacznie wydzielać więcej ciepła i znowu jest 90C, przy wadliwym termostacie podczas ostrego przyspieszania temp spada

Opublikowano

W moim przypadku termostat oryginał,latem wszystko pięknie

zimą temp. ustawiona 20-21st. i osiąga 70st..Przy pałowaniu dojdzie do 90st.

ale po chwili momentalnie spada do 60- 70 st.

Opublikowano

To mój przy braku EGR gdy mrozy siegaja -20 nagrzewa sie do 90 przez jakieś 15km spokojnej jazdy do 2,2tys obrotów z nawiewem na 22 na jednej kresce na szybe. Mimo to temperatury nie jest w stanie utrzymać, kazdy postój to spadanie temperatury

Opublikowano

To mój przy braku EGR gdy mrozy siegaja -20 nagrzewa sie do 90 przez jakieś 15km spokojnej jazdy do 2,2tys obrotów z nawiewem na 22 na jednej kresce na szybe. Mimo to temperatury nie jest w stanie utrzymać, kazdy postój to spadanie temperatury

I tak sukces, że udaje sie osiągnąc tą temp.

Pamiętam takie temp w służbowym dieslu. Istna masakra zwłaszcza w mieście.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...