piter1114 Opublikowano 17 Października 2011 Opublikowano 17 Października 2011 Witam! powiało chłodem po mojej ostatniej wizycie na stacji diagnostycznej, mianowicie podczas sprawdzania hamulców pękł wężyk hamulcowy i .... p.który robił te badania bardzo się zdziwił zerkając na ten element sugerując,że są na nim ślady przecięcia, a nie naturalnego zużycia w związku z tym mam pytanie : - czy to możliwe żeby o ten element móc gdzieś np.zahaczyć i ew.przeciąć? - czy może takie sytuacje się po prostu zdarzają dodam,że handel narkotykami jest mi obcy, a teściowa nie wie gdzie jest wężyk hamulcowy... :> Pzdr.
wrclaguna Opublikowano 17 Października 2011 Opublikowano 17 Października 2011 Moze dziewczyna wie albo zonka Niedaleko mnie spali sie ostatnio mlodemu kumplowi ( 19 lat ) samochod 206-tka poszla z dymem . Po tygodniowym sledztwie przyznala sie jego dziewczyna p.s. Rzadko sam sie przecina wezyk kolo zacisku chyba , ze przy jakies wymianie czegos mechanik uszkodzil .
ogion Opublikowano 17 Października 2011 Opublikowano 17 Października 2011 Pokaż foto tego przeciętego wężyka :gwizdanie:
piter1114 Opublikowano 17 Października 2011 Autor Opublikowano 17 Października 2011 właśnie wróciłem od mechanika, który wymienił mi ten wężyk i obejrzałem go dokładnie, no i powiem szczerze,że był tak lekko postrzępiony przy końcówce,ale w/g mnie nie wyglądał na przecięty, a sam mechanik powiedział,że ten element zawsze trochę pracuje i przez lata mógł w końcu przy takim badaniu, w takim miejscu pęknąć, więc chyba czarny scenariusz odrzucam Pzdr.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się