gembas Opublikowano 15 Grudnia 2011 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Ja natomiast jestem zdania ze jak zakladac to raz a porzadnie,zawsze montuje oryginaly i nie kombinuje z jakimis zamiennikami,w koncu nie bede oszczedzal na sobie bo auto jest moje,pozdrawiam..........
tomiqu Opublikowano 15 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 15 Grudnia 2011 U mnie ta wiskoza była nie do ruszenia niestety po zablokowaniu... zapłacilem za wymianę 120 zł + napinacz 200 zł + pasek Gates 46 zł + 1 L płynu chłodzącego. Nie sądzę, że mechanicy nie mieli doświadczenia bo zakład istnieje już ok. 20 lat. Podeszli do tego fachowo, uważam. Grunt, że teraz jest cichutko
Brysio Opublikowano 15 Grudnia 2011 Opublikowano 15 Grudnia 2011 no jak sie ktos zna i dziadostwo sie da w miare szybko odkrecic to ogarnie to moemnt ale jak jest zapieczone to nie ma tak latwo
danu44 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Opublikowano 15 Grudnia 2011 U mnie ta wiskoza była nie do ruszenia niestety po zablokowaniu... zapłacilem za wymianę 120 zł + napinacz 200 zł + pasek Gates 46 zł + 1 L płynu chłodzącego. Nie sądzę, że mechanicy nie mieli doświadczenia bo zakład istnieje już ok. 20 lat. Podeszli do tego fachowo, uważam. Grunt, że teraz jest cichutko Alez oczywiscie nie mowi ze w kazdym przypadku, mozna to w 30 minut ogarnac. Ja mialam w tym przypadku szczescie. Poza tym i tak nie zaplaciles duzo, moj sam napinacz kosztowal 400zl. Ale co sie nie robi zeby spokojnie spac. I autko fajnie jezdzilo. Szkoda ze nie sprawdzili ci sprzegielka na alternatorze, bo podobno to jest czesta przyczyna uszkodzenia napinacza i paska. Pozdrawiam ps. i jeszcze jedno dla przezornosci. To ze zaklad istnieje 20 lat o niczym jeszcze nie swiadczy. Oczywiscie nie musi to dotyczyc Twojego warsztatu. Mam pewne doswiadczenia z warsztatami i wiem ze sa oni bardziej wyszkoleni (znaja sie) na autach wyprodukowanych w kraju. Maluchy, 125, Polonezy czy nawet rosyjskie Lady. Niz na naszych Audi. Nauczona doswiadczeniem robie taki test, jade do warsztatu (obcego) i prosze zeby mechanik sprawdzil mi poziom oleju w silniku. I tu sie zaczynaja schody... Facet (mechanik) chodzi przed maska auta i szuka i zastanawia sie jak tu ja otworzyc. No to ja mu podpowiadam, co jak i gdzie. A on mowi no tak, faktycznie zapomnialem sobie. Skoro on sobie zapomnial jak otwiera sie maske, to jaka ja mam gwarancje ze bedzie pamietal albo wiedzial jak odkrecic np. napinacz. Sprawdza olej, ja mu dziekuje i wiecej do niego nie zagladam. Moze to taki babski sposob, ale wole sie zabezpieczyc. Acha, znam taki warsztat ktory istnieje tez 20 lat i duzo ludzi tam jezdzi. Bylam na wymianie oleju, nalali za duzo. O czym nie wiedzialam. Na drugi dzien po nocy sprawdzam stan i widze ze jest dobrze ponad MAX. Pojechalam do niech i mowie o co chodzi. A pan mechanik mi mowi ze zle sprawdzilam stan. Bo po nocy nie mozna sprawdzac, tylko jak auto jest rozgrzane, bo wtedy filtr wciaga olej i stan jest OK.... Czy to nie super wyjasnienie.
tomiqu Opublikowano 15 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 15 Grudnia 2011 Powiem tak, ilu mechaników tyle teorii... Ale masz rację, jak facet nie wie gdzie sie otwiera maskę to jego autorytet w moich oczach tez by szybko stopniał. Dobrze, że wiedział chociaż gdzie jest bagnet oleju... U mnie od razu powiedzieli, że z tym napinaczem może być 20 min roboty , a może być i 3 godziny, Widziałem ( bo byłem obecny przy naprawie ) , że bardzo chcieli odkręcić ( aż im pot wystąpił na czołach ) ale niestety nie dało rady. Mówili, że niedawno też nawet robili napinacz w innym aucie i było to samo co u mnie dlatego byli sceptycznie nastawieni do szybkiej naprawy. Zakład pomimo , że istnieje od dawna to zatrudnia młodych ludzi, a ten człowiek co mi wymieniał ten napinacz to widać , że wie o co kaman. Już mi parę innych rzeczy porobił w aucie i się nie skarżę.
ispee Opublikowano 15 Grudnia 2011 Opublikowano 15 Grudnia 2011 W buty sobie można włożyć bajki o wymianie napinacza w 20-25 min. I nie mydlcie ludziom oczu bo piszecie takie bzdury chcąc się popisać a później zwykły szarak z narzędziami marki szmelc siedzi cały dzień pod domem i kombinuje. Osoby wymieniające napinacz moim zdaniem winne za razem wymieniać pasek w komplecie. Jeżeli ktoś tego nie robi - robi głupio. To zacznijmy... nagięcie napinacza zdjęcie z niego paska - 0,5 minuty pod warunkiem że wiemy jak , odkręcenie alternatora wyjęcie go - 10min ( dwa kable + dwie w miarę dostępne śruby dla osoby z niewielkimi dłońmi) i tu dodam że lepiej chyba zdjąć alternator niż popuszczać filtr paliwa i przesuwać a później nie daj bóg mieć problemy z zapowietrzaniem układu paliwowego, następnie znalezienie czegoś do zblokowania wiskozy - w moim wypadku to była jazda do castoramy po punktak - 1godzina, odkręcenie wiska i napinacza oraz ich przykręcenie łącznie 20 minut, jak ktoś wymienia pasek a ma klimę to musi auto podnieść poluzować napinacz od klimy 15min, zdjęcie paska i założenie nowego z uwzględnieniem pozawijania go o rolki to 10 min, założenie paska klimy naciągniecie napinacza - 10 min, założenie alternatora 10-15 min, założenie paska w pojedynkę naciągając napinacz jedną ręką też chwilę trwa - 10min. I teraz mądrale piszące o zmianie napinacza w pojedynkę w 25 min zapraszam do mnie do garażu położę wam zestaw przeciętnych narzędzi piwnicowych KOWALSKIEGO dokonującego wymiany bez kanału i zobaczymy te wasze 20 min. Czasy które podałem są i tak mocno optymistyczne dla kogoś kto nigdy tego nie robił i też nie każdy ma imbus 8 do nasadki na grzechotkę żeby odkręcić wisko. Jakby wszyscy mechanicy tak pracowali i mieli taką wiedzę jak Ci przechwalacze z forum co wymieniają napinacze w 20 sek to byśmy za wymiane rozrządu albo sprzęgła płacili 60-80zł a nie 300-400. (ps. bez urazy dla znawców bo sam często z waszych porad korzystam i jestem za to bardzo wdzięczny, niemniej jednak to forum dla użytkowników A4 a nie mechaników i nie można szarym ludziom wciskać kitu o naprawach które dokonają się same zanim zdążymy zejść do garażu...) AMEN Napinacz w zeszłym tyg wymieniałem kupiłem ina w intercarsie wyglądał solidnie na kółku miał wybity napis FAG - cena 250zł + 50zł pasek Conti
wiktorsam Opublikowano 15 Grudnia 2011 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Czyli potwierdza się że ruville to też ina bo na kółku też miałem wybite FAG , ale za ruville płaciłem coś około 180 zeta z tego co pamiętam.
vauxhall95 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Opublikowano 15 Grudnia 2011 W buty sobie można włożyć bajki o wymianie napinacza w 20-25 min. I nie mydlcie ludziom oczu bo piszecie takie bzdury chcąc się popisać a później zwykły szarak z narzędziami marki szmelc siedzi cały dzień pod domem i kombinuje. Osoby wymieniające napinacz moim zdaniem winne za razem wymieniać pasek w komplecie. Jeżeli ktoś tego nie robi - robi głupio. To zacznijmy... nagięcie napinacza zdjęcie z niego paska - 0,5 minuty pod warunkiem że wiemy jak , odkręcenie alternatora wyjęcie go - 10min ( dwa kable + dwie w miarę dostępne śruby dla osoby z niewielkimi dłońmi) i tu dodam że lepiej chyba zdjąć alternator niż popuszczać filtr paliwa i przesuwać a później nie daj bóg mieć problemy z zapowietrzaniem układu paliwowego, następnie znalezienie czegoś do zblokowania wiskozy - w moim wypadku to była jazda do castoramy po punktak - 1godzina, odkręcenie wiska i napinacza oraz ich przykręcenie łącznie 20 minut, jak ktoś wymienia pasek a ma klimę to musi auto podnieść poluzować napinacz od klimy 15min, zdjęcie paska i założenie nowego z uwzględnieniem pozawijania go o rolki to 10 min, założenie paska klimy naciągniecie napinacza - 10 min, założenie alternatora 10-15 min, założenie paska w pojedynkę naciągając napinacz jedną ręką też chwilę trwa - 10min. I teraz mądrale piszące o zmianie napinacza w pojedynkę w 25 min zapraszam do mnie do garażu położę wam zestaw przeciętnych narzędzi piwnicowych KOWALSKIEGO dokonującego wymiany bez kanału i zobaczymy te wasze 20 min. Czasy które podałem są i tak mocno optymistyczne dla kogoś kto nigdy tego nie robił i też nie każdy ma imbus 8 do nasadki na grzechotkę żeby odkręcić wisko. Jakby wszyscy mechanicy tak pracowali i mieli taką wiedzę jak Ci przechwalacze z forum co wymieniają napinacze w 20 sek to byśmy za wymiane rozrządu albo sprzęgła płacili 60-80zł a nie 300-400. (ps. bez urazy dla znawców bo sam często z waszych porad korzystam i jestem za to bardzo wdzięczny, niemniej jednak to forum dla użytkowników A4 a nie mechaników i nie można szarym ludziom wciskać kitu o naprawach które dokonają się same zanim zdążymy zejść do garażu...) AMEN Napinacz w zeszłym tyg wymieniałem kupiłem ina w intercarsie wyglądał solidnie na kółku miał wybity napis FAG - cena 250zł + 50zł pasek Conti Kolego nie chce byc nie mily ale albo nie masz reki do mechaniki,albo sie klopotasz. W tym roku dokladnie w sierpniu wymienilem napinacz w 35-40minut,z wyjeciem paska klimy.Niektorzy wyjmuja turbo 2-3 godziny.Ja w 40-1h mam wyjeta bez wsciekania sie kluczami,srednie tempo.
danu44 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Opublikowano 15 Grudnia 2011 W buty sobie można włożyć bajki o wymianie napinacza w 20-25 min. I nie mydlcie ludziom oczu bo piszecie takie bzdury chcąc się popisać. Kolego nie pisz ze opowiadam bzdury. Jestem kobieta i sama tego nie robilam, I nie mam sie czym popisywac... Ale stalam obok i popatrzylam na zegarek kiedy zacza a kiedy skonczyl. I ja nie kaze nikomu robic to w 25 minut. Chodzilo mi tylko o to, zeby bylo wiadome ze mechanik znajacy sie na rzeczy potrafi to w takim czasie zrobic. O ile oczywiscie nie ma wiekszych komplikacji z wisko. Gdyz wiekszosc mechanikow probuje ten czas naciagnac, zeby wiecej skasowac. Alternatora nie ma potrzeby wyjmowac, gdyz jest dosc miejsca na wlozenie klucza. Jak rowniez na wyjecie wisko. Widzialam na wlasne oczy... Jesli wymienia sie tylko napinacz, a o tym tu mowa (a nie o wymianie paska), to kanal jest niepotrzebny. W watku opodal jest o wymianie paska wielorowkowego, i jak napisalam ze przydal by sie kanal, to koledzy otwarcie pisza ze nie musi byc. Aby dostac sie do paska klimy wystarczy polozyc sie pod auto. Natomiast jesli chodzi o narzedzia, no to trudno brac sie do pracy jesli ich sie nie posiada. Bo nawet glupiej wymiany oleju samemu nie zrobimy. Jakby wszyscy mechanicy tak pracowali i mieli taką wiedzę jak Ci przechwalacze z forum co wymieniają napinacze w 20 sek A o jakich przechwalaczy Tobie chodzi, bo poza mna nie widze nikogo wiecej Napisalam 20-25 minut a nie sekund. Oraz napisalam ze wymienial mi to facet ktory pracowal 10 lat w ASO VW, a teraz sam od 10 lat naprawia grupe VW... Tylko VW, a nie wszystkie inne. Tak ze naprawde nie rozumiem dlaczego tak sie emocjonujesz. To co napisalam, pisalam jako informacje, a nie jako wymog. Pozdrawiam i zycze spokojnego wieczoru bez emocji.
ispee Opublikowano 15 Grudnia 2011 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Tak tak mój błąd miało być min a nie sek. Ja się nazbyt nie stresuję tylko któryś wątek z kolei w którym ludzie piszą "ahh tam.. wymiana 20min.." a poźniej fomurowicze laicy idą grzebać przy aucie i z 20 min robią się 2-3 godz. Powinno się pisać na forum czas pracy mechanika, i orientacyjny czas wymiany kowalskiego zapaleńca. danu44 nie piszę tylko o Twoim poście więc się nie denerwuj tak się składa że ostatnio sam to robiłem a przed tym czytałem kilka tematów i w prawie każdym ktoś komentuje a ja to zrobiłem w kilka chwil... - a później rzeczywistość pokazuje co innego. vauxhall95... tak 40 min - 1godz to czas dla kogoś kto to już kiedyś robił i ma potrzebne narzędzia. Przy czym jak na moje umiejętności to i tak jest to czas dość optymistyczny i jak na robotę w pojedynkę bez kanału..
marewel Opublikowano 16 Grudnia 2011 Opublikowano 16 Grudnia 2011 Co za debata,ja parę razy musiałem cala łapę wyciągać bo się śruba obrobiła od wiskozy.
tomiqu Opublikowano 16 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 16 Grudnia 2011 marewel ja też nie spodziewałem się , że temat wymiany napinacza paska wielorowkowego będzie tak emocjonujący i przyniesie tak ożywiona debatę :> Jednym słowem - jeśli ktoś wymienił napinacz bezproblemowo i niskim nakładem pracy to może czuć się szczęściarzem...
Haddaway Opublikowano 16 Grudnia 2011 Opublikowano 16 Grudnia 2011 ja polecam ruville'a - napinacz paska. dobra cena i dobra jakość, tyle;)
ispee Opublikowano 16 Grudnia 2011 Opublikowano 16 Grudnia 2011 Oj tam oj tam od razu emocjonujący... forum służy w końcu do porad i wyrażania własnego zdania na niektóre tematy
tomiqu Opublikowano 16 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 16 Grudnia 2011 ja polecam ruville'a - napinacz paska. dobra cena i dobra jakość, tyle;) Ja też wziąłem Ruville, chociaż trochę się zdziwiłem bo nie znalazłem logo tej firmy na napinaczu tylko FAG.
marewel Opublikowano 16 Grudnia 2011 Opublikowano 16 Grudnia 2011 Napisałem po to żeby ktoś się nie zdziwił ze nie zapłacił 100 tylko 300 za wymianę,bo teoretycznie jest to 1h roboty a praktycznie może być i 4.
oizik Opublikowano 30 Marca 2013 Opublikowano 30 Marca 2013 Witam, na wstępie wyjaśnie, że jestem nowym posiadaczem Audi A4 1.9 TDI (Z1) W dniu dzisiejszym nie dojechałem mianowicie do rodziny na święta z powodu napinacza paska klinowego. Mówiąc krótko napinacz wygląda jakby oś roli pochyliła się ku dołowi (góra rolki jest odchylona od silnika w kierunku chłodnicy). Gdzieś na elektroda(dot)pl wyczytałem że to dość klasyczna przypadłość. Chciałbym zasięgnąć rady fachowców czy ktoś miał do czynienia z takim defektem. Nie ukrywam iż chciałbym się na ten temat dowiedzieć jak najwięcej. P.S. Jeśli coś opisałem nie dokładnie, lub nie zastosowałem się do zasad obowiązujących na forum z góry bardzo przeprasza.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się