Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jak jeździć diesel'em


mateooo25

Rekomendowane odpowiedzi

witam,zakladam temat ,,rzeka'' ale tak z ciekawosci i nudow chcialbym posluchac jak najlepiej poslugiwac sie silnikiem diesel'a z turbodoladowaniem.Wiadomo odpalamy czekamy-> jedziemy ostroznie do temperatury roboczej jak juz osiagnie to mozna sie pokusic o wyzsze obroty->stajemy czekamy na turbo->gasimy.Taka podstawowa teoria,a jak wy jezdzicie? jakie obroty najlepiej utrzymywac na zimnym silniku a jakie na cieplym?,czy np. jazda na niskich obrotach w zasiegu 1100-1700 jest bezpieczna dla silnika,czy lepiej utrzymywac 2000 ,czy powyzej? Chcialbym cos uslyszec na ten temat.Dodam ze moj motor to AJM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na zimnym silniku.Chodzi minutke dwie.I w droge delikatnie wcisniety gaz i nie wiecej niz 2tys obrotow.Wyjezdzam poza miasto i jade sobie 80 na godzine i sie dogrzewa samochod.Bo znam agentow co on zmienia biegi przy 2tyś ale od 1400 pedal do oporu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele teori na ten temat.Jedni mówią że samochd powinien postac na wolnych obrotach a inni mówią ze na wolnych obrotach ma niedpowiednie smarowanie.Ja i tak jak jest bardzo zimno daję mu chwilkę na spokojne stukanie.Natomiast wiadomo jak jade niedogrzanym to max 2000 obr/min.Po ciśnieciu ok 1 min na wolnych obrotach przed gaszeniem to tyle:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po nocy odpalam 20 sek czekam i jade se powoli sie rozpedzam staram sie nie wiecej niz 2 tys obrotow a jak osiadnie 90 stopni to ile fabryka dala tyle wale :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś na forum już było ale wkleję bo przydatne...

"1) nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i nie bedziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to wszystko co czyste, łącznie z opałem , by traktor twój pędził z pociągu zapałem.

Czystość paliwa czasem ważniejsza ku niechceniu niźli czteropaka zapas na tylnim siedzeniu.

2) przed zimą sprawdzisz stan akumulatora swej Niuni, świec żarowych, rozrusznika i alternatora, a kąt wtrysku u zegarmistrza nastroisz - wtedy rozruchów się zimnych nie boisz.

3) czcij turbine swą i szanuj albowiem po dłuższej jeździe studzić ją bedziesz a na zimnym silniku niech noga twa nie odważy się buta mocno wciskać. Ciskać zaś musisz ciepłego potwora, bo PSJ nie lubi twojego traktora.

Niemniej dobieraj żwawo buta wychylenie coby sprężarka dawała cisnienie, bo gdy prikazu tego nie zastosujesz kierownice w turbinie wnet zafastrygujesz.

4) pilnowac będziesz poziomu oleju w silniku, bo turbina twa potrzebuje go niezmiernie a wymiany oleju pilnowac będziesz bardziej niźli wierności kobiałki twej. Lepsza bowiem niewierność małżeńska niewielka niźli w dieslu twoim malutka usterka.

Olejem syntetycznym lej turbo-traktora ziomie ,bo minerałem poić go będziesz tylko na złomie.

5) zimą dodawać będziesz uszlachetniaczy do paliwa aby parafina obca twojemu zbiornikowi paliwa była. Zmiarznięta ropa zamarznąć może i wtedy nawet kopciuch ci nie pomoże.

Depresator ważnym ekwipunkiem w twoim bagażniku , inaczej zamiast kobiałki pchać będziesz auto bluźniąc niczym szewc,smyku.

6) dbaj o wtryski w Niuni albowiem zaprawdę odpalanie zimą łatwiejsze bedzie a chmura dymu za autobusem twym przejdzie w niepamięć. Wtryski w Niuni ważniejsze są czasem niźli za panną latanie z gołym kuta..m

7) dbać o szczelnosć przewodów IC będziesz inaczej dopadnie Cię ręka sprawiedliwego i kopcić fura twa będzie a konie w las pogonią.Momentu również Ci zabraknie gdy turbina w powietrze pompować zacznie.

8) filtr powietrza sprawdzać będziesz i wymieniać często, bo zaprawdę powiadam Ci powietrze nieczyste ograniczy tchnienie traktora twego i jego koni.

Filtr powietrza gdy jest porwany , wtedy twój silnik wnet będzie sfakany, nie lubi twój traktor syfu w dolocie, staraj się by świezy był zawsze w klekocie.

9) pilnować bedziesz wymian paska rozrządu niczym minotaur labiryntów Minosa. Przy wymianie zdobądź dobrego technika, dla którego nieobca traktorowa technika, bo gdy źle do kupy rozrząd Ci złoży to Cię twój traktor za to wybatoży. Stanie w środku lasu w z rysą w silniku a ty mord popełnisz na swoim "mechaniku".

10) nie dopuscisz do przegrzania silnika Niuni twej albowiem biada jemu i kieszeni twej.

Te przykazania wyryj na pamięć stary i młody, który z traktorem stanąłeś w zawody. Choć traktor konstrukcją nazbyt udaną która do czasu może być świechtaną, to pamiętaj kolego że traktor będzie twym przyjacielem , gdy będziesz o niego dbał więcej wiele ...

Kochaj zatem TDI`ka, TDCI`ka, JTD`eka,TD`eka i inne wynalazki, które klekoczą, pan Rudolf miał wszakże myśl złota, ze wyprodukował mostrum, które zbudowane z aluminium i stali wszystko co wlejesz zacnie przepali, lecz dbaj i chuchaj, smaruj i doglądaj

Powiesz wtedy że diesla nigdy nie zdradzisz, prędzej się od panny swojej wyprowadzisz."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie ładnie odpalam autko, idę otworzyć drzwi od garażu, wyjeżdżam. Zamykam garaż i lecę otworzyć bramę. Wyjeżdżam za bramę i zamykam ją. To zajmuje mniej więcej 3-4 minuty (zależy jak się sprężam). Następnie przez około 8 km jadę delikatnie. Przy 2tys obrotów zmiana biegu. Normalnie utrzymuje lekko powyżej 1700 obrotów. Gdy złapie 90 stopni wtedy delikatne depnięcie do 2300 i utrzymanie tych obrotów przez 2-3 minuty. Później ile fabryka dała. Może technika jazdy troszkę śmieszna (zbyt duże cackanie się), ale robię tak już od 70 tys. km i nie mam żadnych problemów z silnikiem itd.

Aha... przed zgaszeniem, w zależności od długości trasy, poklekocze sobie z 2-3 minutki. Chyba, że tłukę non stop z 500km, to wtedy nawet klekocze sobie aż całego papierosa nie spalę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam odpalam i jade, staram trzymac obroty przez pierwsze 2-3 km około 2tyś a przy zmianie biegów kręce do 2.5 tyś potem jak już złapie to 75-80*C kręce go do 3 tyś a jak wskazówka temp. stoi w pionie to kręce go wedle potrzeby f050.gif po zakończeniu jazdy staram sie by pochodził minutke i dopiero gaszę chyba ze jazda była spokojna to gasze bez studzenia

( oczywiście w zimie przy minusowych temperaturach staram sie by po odpaleniu szczególnie po nocy pochodził na wolnych obrotach te 2-3 minutki )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam odpalam i jade, staram trzymac obroty przez pierwsze 2-3 km około 2tyś a przy zmianie biegów kręce do 2.5 tyś potem jak już złapie to 75-80*C kręce go do 3 tyś a jak wskazówka temp. stoi w pionie to kręce go wedle potrzeby http://www.cosgan.de/images/smilie/verschiedene/f050.gif

( oczywiście w zimie przy minusowych temperaturach staram sie by po odpaleniu szczególnie po nocy pochodził na wolnych obrotach te 2-3 minutki )

:thumbup1: :thumbup1: :thumbup1: robię identycznie :kox: :kox: :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed zgaszeniem, w zależności od długości trasy, poklekocze sobie z 2-3 minutki. Chyba, że tłukę non stop z 500km, to wtedy nawet klekocze sobie aż całego papierosa nie spalę.

(ogólnie) i po co to... czy cos takiego jest napisane w instrukcji obsługi pojazdu?? czy jest to zalecenie producenta pojazdu?? raczej nie...

owszem jak dojedzas z pkt A do pkt B na pełnej piździe to nie wskazane jest gaszenie motoru z biegu , ale pałujac go w trakcie jazdy z pkt A do B i dojeźdzasz do pkt B na niewielkich obrotach to turbo zdąży sie juz wychłodzic wiec mozna swobodnie motor zastopowac odrazu... tak na marginesie jak wyłaczysz motor to temp oleju potrafi podejsc do ponad 100*C... -tak bynajmniej ja robie i motor pracuje jak nalezy.

co do rozgrzewania jak jedziesz 1700rpm to nic dziwnego ze motor wolno sie rozgrzewa... 2000rpm i ponad pozwoli szybsze rozgrzanie sie silnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,zakladam temat ,,rzeka'' ale tak z ciekawosci i nudow chcialbym posluchac jak najlepiej poslugiwac sie silnikiem diesel'a z turbodoladowaniem.Wiadomo odpalamy czekamy-> jedziemy ostroznie do temperatury roboczej jak juz osiagnie to mozna sie pokusic o wyzsze obroty->stajemy czekamy na turbo->gasimy.Taka podstawowa teoria,a jak wy jezdzicie? jakie obroty najlepiej utrzymywac na zimnym silniku a jakie na cieplym?,czy np. jazda na niskich obrotach w zasiegu 1100-1700 jest bezpieczna dla silnika,czy lepiej utrzymywac 2000 ,czy powyzej? Chcialbym cos uslyszec na ten temat.Dodam ze moj motor to AJM.

ten temat powtarza sie wielokrotnie na forum, prosze z nudow poszukac i poczytac. :disgust:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...