Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Po kupnie samochodu padł silnik


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Kupiłem samochód a4 b5 1,8t dnia 20.07. Zacząłem nim jeździć od 24.07 i zrobiłem nim jakieś 500km, okazało się wczoraj na trasie przy prędkości 90 km/h (jazda na tempomacie) że zawory lub coś innego zaczyna klekotać i pokazuje się lampa oleju. Zatrzymałem się i sprawdziłem olej- stan był ponad połową a stukanie nie przechodzi... miałem do przejechania 15 km, gdy ruszyłem i zacząłem jechać wolniej 80km/h usłyszałem jakiś huk i biały dym z rury:( silnik nie zgasł ale zaraz się zatrzymałem i zgasiłem silnik. Nie wiem czy ktoś czasem nie dolał jakiegoś doktora i nie zapchało przewodów olejowych? co o tym sądzicie? Jak załatwić sprawę ze sprzedającym bo to raczej jakaś wada ukryta!

Opublikowano

Możliwe że właśnie ktoś dolał jakiegoś specyfiku, żeby chwilowo było ok, kontaktowałeś się ze sprzedającym ?

Podepnij VAG'a jeżeli masz taką możliwość i współczuje przypadku, ale miałem podobnie..

Opublikowano

jak na razie nie odbiera telefonu ;-/ Jeszcze do tego klubowy sprzedawca;-/

Opublikowano

a odnośnie spalania, to możliwe że płyn przedostaje się do komory spalania, może być walnięta uszczelka, albo pękła głowica.:facepalm:

Opublikowano

płyn jest ok. w ogóle go nie ubywa. a więc coś innego

Opublikowano

niby jest 208tyś. ale doczytałem się po jego dodawaniu postów że jak go kupił to było 195tyś km i nie jest możliwe żeby przez ponad 2 lata zrobił tylko 13 tyś.

---------- Post dopisany at 11:32 ---------- Poprzedni post napisany at 11:31 ----------

patrzyłeś czy olej nie pływa w zbiorniczku od płynu chłodzącego?

nie patrzyłem ale jak by był to więcej płynu w zbiorniku by było a jest normalnie stan.

Opublikowano

Ciekawe czy nie ma problemów turbina, też tak może być, musisz się podpiąć pod VAGA jak najszybciej i narazie nie używaj auta

---------- Post dopisany at 11:35 ---------- Poprzedni post napisany at 11:33 ----------

Sprawdź jeszcze pod korkiem od wlewu oleju czy nie ma nagaru

Opublikowano

Wymieniłeś olej tuż po zakupie??? Wcześniej był Castroll?????

---------- Post dopisany at 11:51 ---------- Poprzedni post napisany at 11:47 ----------

Zresztą... przytkało tylko smok pompy oleju (te typy tak mają) ale Ty z czerwoną kontrolką postanowiłeś przejechać jeszcze 15km więc nie miej do kogoś pretensji :whistling: Zajechałeś motor lub samą turbinę na własne życzenie:whistling:

Opublikowano

lany był motul 5w40. Jak może być smok zapchany jak ja zrobiłem nim niecałe 500km? A lampka raz się zapalała a raz nie. poza tym nie jechałem 15 km tylko zrobiłem około 2 i padło.

Opublikowano

Podepnij VAGa, niepotrzebnie się może stresujesz.. z fusów nikt nie wywróży co jest :P wstępne usterki zostały podane, mniej więcej

Opublikowano
lany był motul 5w40. Jak może być smok zapchany jak ja zrobiłem nim niecałe 500km? A lampka raz się zapalała a raz nie.

Właśnie tak się objawia przytkany smok pompy w tych silnikach przez co jest zbyt niskie ciśnienia oleju.

Opublikowano
lany był motul 5w40. Jak może być smok zapchany jak ja zrobiłem nim niecałe 500km? A lampka raz się zapalała a raz nie.

Właśnie tak się objawia przytkany smok pompy w tych silnikach przez co jest zbyt niskie ciśnienia oleju.

Jak jest przytkany to wszystko klekocze? Bo było słychać jakieś klekotanie (podobne do diesla) A może jakiś doktorek był wlany i wszystko ładnie wyczyściło (nagar itp.) przez to się zapchał? Mi tak już dwóch mechaników powiedziało...

Opublikowano

Chyba na tym forum pierwszy przypadek zatartego silnika na oleju motul......najpewniej nowy syntetyczny olej wypłukał nagar w silniku i przytkał smoka.Trzeba było zalać jakiegoś 10w40... niepotrzebnie po zapaleniu czerwonej lampki jechałeś dalej......wyrazy współczucia ..

Aby coś udowodnić poprzedniemu właścicielowi musiałbyś silnik oddać do ekspertyzy

Opublikowano
Chyba na tym forum pierwszy przypadek zatartego silnika na oleju motul......najpewniej nowy syntetyczny olej wypłukał nagar w silniku i przytkał smoka.Trzeba było zalać jakiegoś 10w40... niepotrzebnie po zapaleniu czerwonej lampki jechałeś dalej......wyrazy współczucia ..

Aby coś udowodnić poprzedniemu właścicielowi musiałbyś silnik oddać do ekspertyzy

Ja nie zmieniałem oleju bo dopiero go kupiłem a był brązowy (jak świeżo zalany) i sprzedawca (klubowicz) mówił że lał tylko motul 5w40. Co do lampki to się zapaliła i zaraz zgasła, (powtórzyło się to kilka razy) po czym coś strzeliło i (silnik nie zgasł) biały dym z tłumika. zrobiłem zjazd na pobocze i zgasiłem silnik.

Opublikowano
Co do lampki to się zapaliła i zaraz zgasła, (powtórzyło się to kilka razy) po czym coś strzeliło i (silnik nie zgasł) biały dym z tłumika. zrobiłem zjazd na pobocze i zgasiłem silnik.

Trzeba było się zatrzymać i zgasić silnik już po pierwszym zapaleniu się lampki, a nie pałować go ile wlezie. Po to wymyślili te kontrolki żeby z nich korzystać. Sprzedającemu raczej niczego nie udowodnisz, równie dobrze on może powiedzieć że to ty sam dolałeś czegoś już po zakupie co spowodowało przytkanie kanałów olejowych.

Rozbieraj silnik i oceniaj jak to wygląda.

Opublikowano
Co do lampki to się zapaliła i zaraz zgasła, (powtórzyło się to kilka razy) po czym coś strzeliło i (silnik nie zgasł) biały dym z tłumika. zrobiłem zjazd na pobocze i zgasiłem silnik.

Trzeba było się zatrzymać i zgasić silnik już po pierwszym zapaleniu się lampki, a nie pałować go ile wlezie. Po to wymyślili te kontrolki żeby z nich korzystać. Sprzedającemu raczej niczego nie udowodnisz, równie dobrze on może powiedzieć że to ty sam dolałeś czegoś już po zakupie co spowodowało przytkanie kanałów olejowych.

Rozbieraj silnik i oceniaj jak to wygląda.

Nawet go nie "pałowałem" Jazda emerycka! Poza tym jak mi się po raz pierwszy zapaliła lampka to stanąłem, odczekałem i sprawdziłem olej, był w normie. Pomyślałem że może czujnik wariuje bo raz się zapala kontrolka raz nie a olej jest! Tylko dziwi mnie to że taki ładny brązowy olej jaki był na bagnecie mógł przytkać ssak...

Opublikowano

Wiesz, na bagnecie mógł być ładny, a w okolicy smoka się zebrał jakiś glut, który go przyblokował.

Opublikowano

Kolego admin20 to nie jest tak, że jest przytkany i klekocze tylko Twój błąd, że po zapaleniu się kontrolki jechałeś dalej i spowodwałeś nieodwracalne bez ingerencji w silnik zmiany. Myślisz, e ściągniesz miskę, wyczyścisz smoka i będzie dobrze?? Niestety ciśnienie oleju było za słabe a Ty kontynuowałeś jazdę. W silnikach 1.8T to częsta dolegliwość. U mnie było wszystko ok ale dla świetego spokoju zrzuciłem miskę, żeby spojrzeć jak się ma smok. Wszystko czyściutkie. Złożyłem i teraz śpie spokojnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...