Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana sprzęgła i dwumasa a mechanik prośba o pilną pomoc


Woyciech13

Rekomendowane odpowiedzi

Moi drodzy,

Serwisuję moją niunię u tego samego mechanika od półtora roku. Wymienił napinacz łańcucha z łańcuchem (zapłaciłem 1200 PLN) diesel jest nadal na max. rozgrzanym - ale mniejszy niż przed wymianą.

Wymienił czujnik temperatury cieczy (zapłaciłem 120 PLN - teraz jest OK. Dwa miesiące temu wymieniał trójnik - ciekło. Teraz poziom G12 w zbiorniczku jest stabilny.

A teraz do rzeczy - podczas ostatniej wymiany wspomnianego trójnika mechanik na moją prośbę (planowaliśmy z żoną wyjazddo Chorwacji) przeglądnął auto i stwierdził że za 5000 km. trzeba będzie wymienić sprzęgło a dwumas jest OK. Stwierdził rownież że amorki z tyłu do wymiany. W zeszłym tygodniu na przeglądzie technicznym (ASO Fiata - ale to nieistotne) gość stwierdził po badaniu na trzepaczkach - amorki z tyłu kaput. Wyjazd urlopowy się zbliża - sobie myślę - naprawmy to co trzeba. Zona zawiozła auto do naszego mechanika wczoraj - na wymiane sprzegła + amorki.

Sprzęgło LUK miało kosztować 450 PLN + 300 złotych robocizna + 2x 168 złotych za amorki SACHS + 150 złotych robocizna (kombi) + komplet odbojów i osłon około 100 PLN.

Dziś gośc dzwoni do mnie - dwumas również do wymiany - opowiada że luz może być na dwa/trzy ząbki a ma na siedem (cokolwiek by to znaczyło - kocham tematy związane z samochodami -ale nie jestem mechanmikiem). Co tu robić myślę - kurna - wymieniaj pan. Gość oddzwania - na dziś nie bedzie - hurtownia sprowadzi na jutro (w soboty gość nie pracuje - k....a w niedziele mieliśmy wyjechać). Cenę dwumasa podał 1500 PLN. Dobra stwierdziłem - rób pan w poniedziałek rano jak najszybciej - wakacje uciekają. Wychodząc z pracy zachaczyłem o pobliski sklepik z częściami VW/Audi (specjalizacja). Gość szuka/przelicza - i mówi - jest jedno koo dwumasowe w Krakowie do sprowadzenia - w sumie na dziś na upartego za 1300 PLN. Myślę sobie - k... wa 200 PLN różnicy. Dzwonię do mojego machera - pytam o co kurna chodzi. Gość - oddzwonię do pana za chwilę. Oddzwania po 5 minutach - będzie LUK za 1318 PLN. Pytam - a to za 1500 co miało być. Gość odpowiada to miał być SACHS. Kuuu.... wa się mi zawsze wydawało że LUK będzie droższy od SACHS. Pomocy - co o tym wszystkim sądzicie -czy gość naciąga - czy to tylko tak wygląda?

Dzięki za pomoc i pozdrowionka,

Woyciech13

---------- Post dopisany at 19:55 ---------- Poprzedni post napisany at 19:24 ----------

Nikt nie ma poglądu na powyższą kwestię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No raczej normalne że jeśli oddajesz do mechanika to chce troche dodatkowo zarobić na częsciach, jęsli widzi że sie nie znasz i dajesz mu wolna ręke co do części. A miałeś jakies niepokojące objawy co do sprzęgła lub koła dwumasowego? jaki przebieg ma samochód?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeszcze jak mechanik mogł poznac ze dwumas sie kaczy???

---------- Post dopisany at 20:11 ---------- Poprzedni post napisany at 20:08 ----------

a oto moja historia z wymiana rozrzadu. nie dawno kupiłem auto i oddalem do znajomego mechanika na wymiane paskow i takich tam. koles dzwonił przy mnie do niby sklepu i sie pytał o cały zestaw i chcieli 990 zł firmy nie pamietam. to sobie mysle cos duzo. wracajac do domu zajechłem do innego sklepu i za taki sam zestaw z tej samej firmy chcieli 450 zł i gdzie tu logika?? chciał mnie w chu.. zrobic czy co??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o to chodzi ze ja znam prawdziwy przebieg swojego auta. hehe

---------- Post dopisany at 20:15 ---------- Poprzedni post napisany at 20:14 ----------

a tak po za tym to te silniki audi to naprwde sa wytrzymałe wzgledem przebiegu jak 400 tys robia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce wchodzic w kompetencje tego mechanika, faktycznie zbyt duży luz kwalifikuje go do wymiany, jesli tym bardziej wymieniamy sprzęgło żeby nie rozbierać dwa razy. A miałeś jakies problemy ze sprzęgłem że trzeba było wymienić, np. slizgało sie, ciężko wchodziły biegi czy brało przy samym końcu? bo jeśli nie to nie widze potrzeby wymiany czegoś co działa dobrze, tak samo dwumas jeśli nie hałasował nie szarpał w korku podczas ruszania to po co wymieniać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sachs jest zawsze drozszy od Luka o ok 100 do 200zł wiec ceny normalne. Luz na ząbki czyli na zęby wieńca kola, 7 zębów to ok 2cm a to juz duzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znam takiego kolesia co ma a4 i tez mu brało sprzegło pod sam koniec , postanowił wymienic i po 2 tys km dalej brało pod koniec.reklamował naprawe. okazało sie ze ten typ tak ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym nie ruszal ani dwumasa (chyba ze mocno szarpie) ani sprzegla dopoki sie nie slizga, jesli jezdziles dotychczasz autem i nie dzialo sie nic zlego, to nei szukaj dodatkowych kosztow ;)

a noz przejezdzisz jeszcze 5000-10000tys km i sprzedasz auto, 2 kafle ci zostana zawsze w kieszeni chyba ze nie masz co z kasa robic:) bo nie ukrywajmy, jest to b duzy wydatek jak na nasze leciwe auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym nie ruszal ani dwumasa (chyba ze mocno szarpie) ani sprzegla dopoki sie nie slizga, jesli jezdziles dotychczasz autem i nie dzialo sie nic zlego, to nei szukaj dodatkowych kosztow ;)

a noz przejezdzisz jeszcze 5000-10000tys km i sprzedasz auto, 2 kafle ci zostana zawsze w kieszeni chyba ze nie masz co z kasa robic:) bo nie ukrywajmy, jest to b duzy wydatek jak na nasze leciwe auta

Teraz to juz po ptokach:grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300zł za wymane sprżegła szok... mój mechanik bierzę połowe tego nie naciąga mnie i mojej rodziny... a dwumasa w 1.8 adr to powinna wytrzymać 2x sprzęgło... chyba że ktoś jedził jak poj.. i upalał ale co tu uplać jak to tylko 125km :) też mnie to czeka dlatego mam na wszelki wypadek dwumasę użwykę 90 000 tys przebiegu... nie dajmy się zwariować i oszukiwać naciągaczą dopuki będą wiedzieli że tak mogą to będą kosić... ale nie każdy się zna,... powodzenia i miłego urolopu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój chce 350 za robotę. Poprzedni brał połowę ale oryginalny Sachs po roku szarpie. Ten nowy przynajmniej kitów nie pociska i mam do niego 200 m i sensownie wytłumaczy jak pytam i mam wątpliwości, a nie zbywa farmazonami. Do tej pory co zrobił jest w porządku. Ale się ceni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszedzie łupią klijenta na kase,taki juz jest ten kraj ...

nie tylko ten kraj....mam również złe doświadczenia..znając realia hiszpańskie oddałem auto do niemca...i to był MÓJ BŁĄD!!! ROK bez samochodu!!!

otóż mechanicy jeśli widzą że gość się nie zna,naciągają ile wlezie... nie dość że liczą za roboczogodziny jak za zboże to za części doliczają sobie marżę...a ile to musi dana część iść kurierem!!!

na moją sugestię że kupię sobie sam i dowiozę odpowiedział.... że może nie pasować, że podwójna robota, że gwarancji nie daje...ECH...

zaufanego mieć to skarb nad skarby...

moja rada... umawiajmy się z mechanikiem, że za wykonaną naprawę oprócz faktury całościowej napisze w niej jakie części użył....wiadomo że nie da faktur zakupu (choćby z racji ceny), ale ważne aby wyszczególnił jaką część użył....pomocne to będzie przy roszczeniach gwarancyjnych...

większości z nich nigdy nie włożył więc będzie się przed tym bronił....wtedy przekonamy się czy jest szczery i warty zaufania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...