Gość Opublikowano 30 Grudnia 2012 Opublikowano 30 Grudnia 2012 Poszkodowany został zabrany do szpitala i tam pozostał więc Policja nie mogła wypisać mandatu gdyż w takim wypadku Kolega spowodował nie kolizję ale wypadek drogowy wskutek czego Osoba poszkodowana ma obrażenia ciała wymagające leczenia powyżej 7 dni. Skutkuje to nie wypisaniem mandatu ale sprawą w Sądzie gdzie Prokurator z Urzędu poprowadzi sprawę przeciwko Koledze. Z własnego doświadczenia radzę okazać skruchę i przyznać się do winy. Szukanie Innego Winnego wiele tutaj nie da a w przypadku orzeczenia wyroku skazującego, Poszkodowanemu będzie wtedy duuuużo łatwiej wyciągnąć od Ciebie pieniążki na drodze cywilnej za uszczerbek na zdrowiu . Dwa lata temu pewien młody Człowiek również we mnie wjechał i próbował później tak jak Ty. Przegrał z kretesem a ja nawet się nie musiałem wysilać .
amaradaar Opublikowano 31 Grudnia 2012 Opublikowano 31 Grudnia 2012 że tak zacytuję, "to nie prędkość zabija, tylko jej gwałtowna utrata"
sopel_prusa Opublikowano 1 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 1 Stycznia 2013 no właśnie nie wiem jak to jest dokładnie z tymi 7dniami, on nie został w szpitalu. Razem nas zawieżli i po 10min razem wypisali. A beznadzieją jest w ;prawie że za zwykły wypadek jestem karany na 5 lat i z automatu wyrzucają mnie z wojska i tracę licencję i pozwolenie na broń. To lepiej nie wychodzić z domu bo za zwykły wypadek losowy traci się całe życiowe wyszkolenie i pracę
sokal Opublikowano 2 Stycznia 2013 Opublikowano 2 Stycznia 2013 Spowodowałeś wypadek i to jest fakt. To czy jesteś winny i w jakim stopniu orzeknie sąd. Tak czy inaczej człowiek z takim podejściem nie powinien mieć prawa jazdy, że już nie wspomnę o pozwoleniu na broń...
sopel_prusa Opublikowano 2 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 2 Stycznia 2013 Spowodowałeś wypadek i to jest fakt. To czy jesteś winny i w jakim stopniu orzeknie sąd. Tak czy inaczej człowiek z takim podejściem nie powinien mieć prawa jazdy, że już nie wspomnę o pozwoleniu na broń... nie znasz mnie to nie oceniaj sam może nie powinieneś mieć prawa jazdy a na broń jesteś za g***i sąd orzeknie winę, ale ja będę walczył do końca nie znacie szczegółów a mówicie jasno, tylko że pierwszy lepszy adwokat po rozpatrzeniu sprawy stwierdził że sam by ją wygrał bo jest multum niejasności, jak przegram to nawet do tv zgłoszę tą sprawę, fakt wina z pierwszegu punktu widzenia jest moja nie zaprzeczam ale brałem w tym udział i wiem jak było, są zdjęcia i opis biegłego wypadek jak najbardziej ale inne wątpliwości są jasne i nie powinienem być karany z kk
spetsnaz Opublikowano 2 Stycznia 2013 Opublikowano 2 Stycznia 2013 Damian, wiesz co to jest przestępstwo umyślne?
motocyklista39 Opublikowano 2 Stycznia 2013 Opublikowano 2 Stycznia 2013 Damian, wiesz co to jest przestępstwo umyślne? O umyślności tutaj nie może być mowy. Kolega spowodował wypadek, a jak wiadomo wypadek jest zawsze nieumyślny.
sokal Opublikowano 3 Stycznia 2013 Opublikowano 3 Stycznia 2013 Spowodowałeś wypadek i to jest fakt. To czy jesteś winny i w jakim stopniu orzeknie sąd. Tak czy inaczej człowiek z takim podejściem nie powinien mieć prawa jazdy, że już nie wspomnę o pozwoleniu na broń... nie znasz mnie to nie oceniaj sam może nie powinieneś mieć prawa jazdy a na broń jesteś za g***i sąd orzeknie winę, ale ja będę walczył do końca nie znacie szczegółów a mówicie jasno, tylko że pierwszy lepszy adwokat po rozpatrzeniu sprawy stwierdził że sam by ją wygrał bo jest multum niejasności, jak przegram to nawet do tv zgłoszę tą sprawę, fakt wina z pierwszegu punktu widzenia jest moja nie zaprzeczam ale brałem w tym udział i wiem jak było, są zdjęcia i opis biegłego wypadek jak najbardziej ale inne wątpliwości są jasne i nie powinienem być karany z kk I w ten oto sposób potwierdziłeś jedynie moje słowa... Chłopcze, nie określam Ciebie w ogóle a jedynie Twoje podejście do tematu który sam opisałeś i na Twoich wypowiedziach się opierając. Spowodowałeś wypadek przez wymuszenie pierwszeństwa i nie ważne czy ktoś jechał 30km/h czy 130km/h więc nie zachowuj się jak gówniarz i przyjmij to na klatę. Jak czytam że nie czujesz się winny tego że naraziłeś czyjeś życie lub zdrowie bo "on jechał" a potem czytam że masz pozwolenie na broń to ręce opadają Jak kogoś postrzelisz to też się będziesz sądził bo "mógł Ci nie podchodzić"? Weź może poczytaj co Ty w ogóle za głupoty wygadujesz... Sądź się sądź, mam nadzieję że chociaż sędzia będzie miał trochę rozumu na sali rozpraw.
Gość Opublikowano 3 Stycznia 2013 Opublikowano 3 Stycznia 2013 sokal, nie ma sensu się denerwować - Kolega niech teraz "powalczy" w Sądzie i w przyszłości czekamy na relację jak ta przykra sprawa się skończyła aczkolwiek jeśli Autor tego tematu nie jest Synem Prokuratora to raczej wyrok mnie nie zaskoczy Wszystkiego dobrego
horny devil Opublikowano 3 Stycznia 2013 Opublikowano 3 Stycznia 2013 A ja się z Wami nie zgodzę. Przykład z życia. Jest u mnie pod domem skrzyżowanie na wzniesieniu i kiedyś też pięknie krzaczki rosły i dość spore akacje. Oczywiście 50m dalej są światła i każdy jak widzi zielone to but. No i pewnego pięknego popołudnia sąsiad wyjeżdżając z podporządkowanej "wymusił" pierwszeństwo. Policja chciała go ubrać w winę ale piękne krzaczki zasłaniały widok. Sprawa poszła do sądu itp itd. Biegły stwierdził nadmierną prędkość jadącego główną + niedostosowanie prędkości do warunków + krzaczki. Nie pamiętam dokładnie jak orzeknięto winę ale sąsiad nie ponosił 100% odpowiedzialności za kolizję a jedynie częściową. Od tamtego dnia krzaczki są wycięte, pojawiły się młode i cienkie drzewka a na skrzyżowaniu postawili lustro (na początku nawet ktoś genialny postawił je w odwrotną stronę po jakimś czasie przestawili). Często też policja stawała przy skrzyżowaniu ze światłami z suszarą. Tyle w temacie.
Gość Opublikowano 3 Stycznia 2013 Opublikowano 3 Stycznia 2013 Piotr - ale przepisy mówią jasno że jeśli nie masz wystarczającego pola widzenia - nie pchasz się na skrzyżowanie, drogę, most, rondo itd...
Bieniek Opublikowano 3 Stycznia 2013 Opublikowano 3 Stycznia 2013 Dokladnie. Przeciez to nie jest wina kierujacego na drodze z pierszenstwiem,ze Tobie zaslanialy krzaki..... Twoja tez nie. Przepis jasno mowi,ze nie powinienes sie pchac w momencie braku widocznosci,lub braku mozliwosci bezpiecznego lub w ogole wjazdu na droge.
KERCZI Opublikowano 3 Stycznia 2013 Opublikowano 3 Stycznia 2013 Jestem bardzo ciekawy z jakimi predkosciami jezdzisz "bardzo odpowiedzialny czlowieku" Jak słucham takich głupot to aż coś mi się dzieje. Możesz jedynie ze stopy cywilnej pozwać zarządce zieleni, nikt tutaj nie będzie nawet brał pod uwagę prędkości gościa jadącego z pierszenstwem po zwyczajnie nie jest to zadnym aspektem w sprawie - za wiele przesłanek (zbyt cięzko to da się uwspolnic). Jak widze takich pieniaczy/wybielaczy to załuje, że koszty sądowe są takie niskie. Powinny być z 5 razy wyższe, a dla odwołujących się od wyroku za bezczelność powinna być odrazu wysoka kara pieniężna za zawracanie d*py w sadzię. Później przez takie sprawy inni (naprawdę potrzebujący muszą czekać miesiącami na ustalenie kolejnych rozpraw) A adwokat? Cóż Ci miał powiedziec...będzie miał przez jakieś dwa lata kasiorke dzięki Tobie. (oby na dwóch latach się to zakończyło...a jeszcze w Katowicach) P.s. mimo wszystko życzę dużo spokoju wytrwałości i przemyslenia pewnych rzeczy.
Transitpower Opublikowano 3 Stycznia 2013 Opublikowano 3 Stycznia 2013 Spowodowałeś wypadek i to jest fakt. To czy jesteś winny i w jakim stopniu orzeknie sąd. Tak czy inaczej człowiek z takim podejściem nie powinien mieć prawa jazdy, że już nie wspomnę o pozwoleniu na broń... nie znasz mnie to nie oceniaj sam może nie powinieneś mieć prawa jazdy a na broń jesteś za g***i sąd orzeknie winę, ale ja będę walczył do końca nie znacie szczegółów a mówicie jasno, tylko że pierwszy lepszy adwokat po rozpatrzeniu sprawy stwierdził że sam by ją wygrał bo jest multum niejasności, jak przegram to nawet do tv zgłoszę tą sprawę, fakt wina z pierwszegu punktu widzenia jest moja nie zaprzeczam ale brałem w tym udział i wiem jak było, są zdjęcia i opis biegłego wypadek jak najbardziej ale inne wątpliwości są jasne i nie powinienem być karany z kk A ja mam nadzieję, że ktoś wydrukuje wszystkie Twoje wpisy w tym temacie i przekaże Twojemu przełożonemu bo ewidentnie to świadczy o (co najmniej) chwiejności emocjonalnej a w związku z tym zakazu używania broni palnej NAWET PODCZAS WYKONYWANIA OBOWIĄZKÓW SŁUŻBOWYCH. Co więcej - pisanie o kimś że jest za głupi (słowo wykropkowane to też słowo, bo wiadomo o co chodzi) na posiadanie broni świadczy o Tobie i Twoim braku kultury osobistej! Ciekawe co powiedziałby na Twoje wypociny Komendant/Dyrektor/Naczelny jednostki w której służysz Więcej już może nie pisz, bo tylko się pogrążasz
mech15 Opublikowano 4 Stycznia 2013 Opublikowano 4 Stycznia 2013 Co się tak pienicie? Kolega, opisał sytuację i prosi o radę. Większość już zna wynik postępowania. Najlepszy KERCZI - podnieść koszty sądowe, żeby nie zawracać d*py, żeby sądy nie były dla przeciętnych ludzi. Nasz kochany rząd zamyka sądy i posterunki policji. To trzeba coś zrobić, żeby zmniejszyć kolejki. Potrzebujący przeważnie nie mają kasy i pojęcia o pracy sądów, to w sumie po co im to... Kolega horny devil dał przykład, że jest szansa to załatwić inaczej, więc ja bym poczekał z ferowaniem wyroków
mily Opublikowano 4 Stycznia 2013 Opublikowano 4 Stycznia 2013 sopel_prusa dlaczego do Ciebie nie dociera że jesteś winny?? Nie ważne z jaką szybkością on jechał, bo nikt nie jest w stanie mu tego udowodnić, a nawet jeżeli to nie ma związku z Twoim wjazdem na drogę z pierwszeństwem. Twój tok rozumowania jest błędny. On mógł jechać nawet bez hamulcy, autem niesprawnym, mógł jechać jak wariat, itd., ale miał pierwszeństwo.
ficjor Opublikowano 4 Stycznia 2013 Opublikowano 4 Stycznia 2013 a podobno w Polsce każdy jest lekarzem... Panowie, autor nie czuje się winny, ma prawo do obrony w sądzie i niech sąd zdecyduje. Niektórzy z tego tematu naprawdę zdziwiliby się ile potrafi adwokat "wyższej" rangi
horny devil Opublikowano 4 Stycznia 2013 Opublikowano 4 Stycznia 2013 Piotr - ale przepisy mówią jasno że jeśli nie masz wystarczającego pola widzenia - nie pchasz się na skrzyżowanie, drogę, most, rondo itd... Jest też zasada ograniczonego zaufania. Ja nikogo tu nie chcę osądzać, opisałem tylko przykład z życia. Wiem że dziś nie dał bym sobie ręki uciąć że ja lecąc główną jestem w 100% bezpieczny bo przecież mam pierwszeństwo. Tak naprawdę przepisy często same siebie wykluczają i wiele zależy od interpetacji i interpretującego. Dobry adwokat może to wykorzystać. Niestety takie są polskie realia i w sumie nie tylko w polsce.
KERCZI Opublikowano 4 Stycznia 2013 Opublikowano 4 Stycznia 2013 Kolego mech15...jeśli już kogoś cytujesz to cytuj w całości a nie wyrywaj części z kontekstu i nie łącz tego z Twoją interpretacją bo wychodzą brednie. Pokaż mi w którym miejscu napisałem żeby podniesili koszty sądowe żeby sądy nie były dla przeciętnych ludzi - nigdzie nic podobnego nie napisałem, chyba że pieniacze/wybielacze dla Ciebie to przeciętność to gratuluje - znajomych i kręgu w którym się obracasz. Oczywiscie kolega opisał sytuacje chyba nie po to ze chciał napisac i juz. Opisał po to zeby wywyolac dyskusje i sie dowiedziec jakie mamy zdanie. Skoro kilka osob z rzedu podalo mi inf. zwrotna ze raczej nie ma racji to zaczął się burzyć i wybielac.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się