SylverStone Opublikowano 4 Listopada 2012 Opublikowano 4 Listopada 2012 Witam Mam problem w swoim aucie.Mianowicie jeszcze jakiś czas temu ssanie załączało sie (1300-1200)i po ok minucie spadało do 800-820 Na chwile obecną ssanie na całkowicie zimnym silniku (z rana) nie włącza sie (autko odpala na mniej wiecej 900 i w pare sekund spada do odpowiedniej wartosci) chodzi rytmicznie i dobrze ale gdy go przegazuje pojawiaja sie poszarpywania.Przypuszczam że dzieje sie tak przez tą ubogą dawke paliwa.Bo pomimo ze jest zimny powinien normalnie obrotami dojsc do 6 powiedzmy a on sie dławi.Jak sie nagrzeje chodzi elegancko. Czytałem i wymieniłem czujnik temperatury samochód na zimnym odpalił dobrze ze ssaniem ale na drugi dzien rano znowu zle i tak do teraz.Przepustnice czysciłem,przepływomierz także.Na co jeszcze zwrócic uwage?
ja74687 Opublikowano 4 Listopada 2012 Opublikowano 4 Listopada 2012 Zrób reset kompa Vagiem i ponowną adaptację przepustnicy zobacz co VAG pokazuje miałem to samo i problem rozwiązałem, zobacz jeszcze dokładnie temperaturę jaką pokazuje ci VAG, sprawdź świece.
Dev Opublikowano 4 Listopada 2012 Opublikowano 4 Listopada 2012 Jaki wrzuciles czujnik ? Jak jakas podroba to bedzie lipa tylko ori zalatwi sprawe
Rafal-L Opublikowano 4 Listopada 2012 Opublikowano 4 Listopada 2012 musisz isc z autem do urologa moze doradzi jakas masc a tak na powaznie:) zrob logi
tomcioo18 Opublikowano 4 Listopada 2012 Opublikowano 4 Listopada 2012 mam to samo wiec kolego jak dowiesz się co było przyczyną to napisz
SylverStone Opublikowano 16 Grudnia 2012 Autor Opublikowano 16 Grudnia 2012 Pompa powietrza wymieniona (nakazał mechanik bo stara niesprawna),świece wymienione,sprawdzona szczelność pod względem uszczelki pod głowica,czujnik temperatury (zamiennik)wymieniony i jest tak samo.Przepływomierz wymieniony i skonczyły sie problemy z szarpaniem dławieniem falowaniem lecz ssanie dalej raz jest raz go nie ma (na całkowicie zimnym nie ma wogóle ale gdy odczeka troche to sie włacza)Błędów jakichkolwiek brak.Wczesniej gdy spadał z obrotów na chwile przytrzymywał sie na 1000 i spadał do 800 teraz od razu idzie do 800.Może to podciśnienie? tylko nie wiem gdzie przewodów szukać.Ktoś też pisał by sprawdzić dolot ale kompletnie nie wiem na co zwrócic uwage.Może jakieś zdjęcie podglądowe gdzie szukać tych przewodów i całego dolotu.
wojtek26 Opublikowano 17 Grudnia 2012 Opublikowano 17 Grudnia 2012 Sprawdz odme czy nie jest peknięta przy wyjsciu z bloku częsty przypadek w 1,8
SylverStone Opublikowano 18 Grudnia 2012 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2012 Odma była wymieniana jakies pół roku temu.Zauwazyłem że cos jest jak gdyby z cisnieniem które ma przytrzymac obroty tzn.wczesniej schodząc z obrotów spadał na 1000 i po chwili na 800,nastepnie przy odpalaniu ciepłego silnika wskakiwał na wyższe i spadał na 800 teraz natomiast jak juz pisałem leci bezpośrednio na 800 natomiast przy odpalaniu nie wskakuje na wyższe tylko podnosi sie od dołu z lekkim oporem i zatrzymuje na 800.Tak jakby jakieś cisnienie miało problem z utrzymaniem.Czy może to być przepustnica?? Odnosząc sie do ssania,czujnik temp dobry i podaje temperature do Ecu ten natomiast ustala otwarcie przepustnicy ?(dobrze wnioskuje) a ta nie potrafi sie otworzyc by wywołac ssanie.Czy to nie tak działa Może byłby ktoś z okolic Tychów i zgodziłby sie na podmiane przepustnicy? Przed momentem wróciłem z oglądaniem przepustnicy (jeszcze raz ją czysciłem,troche była z oleju) co zauwazylem że coś w niej lata w srodku w obudowie czarnej (przepustnica elektryczna)sama "zapadka"siedzi sztywno ale w srodku jakby jakis grzybek latał jak ruszam przepustnica.Czy to normalne?? A zasyfiony filtr paliwa może być być winny że przy pierwszym odpaleniu nie mam ssania ??
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się