Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z odpaleniem gdy zimno, a jeszcze ciezej odpala kilka chwil po I odpaleniu


SowaBezOka

Rekomendowane odpowiedzi

Audik ma problem z odpaleniem (choc nie zawsze), gdy jest ujemna temperatura.

Kreci z 3-6 sekund i dopiero zalapuje i powoli odpala, pozniej delikatnie trzesie przez kilka kolejnych sekund.

Dluzej kreci gdy proboje go ponownie odpalic (kilka minut po tym jak byla pierwsza proba ktora zostala opisana wyzej) i przez dluzszy czas w ogole nic nie lapie... Po okolo 6-11sekundach zalapuje, ale tak ze dopiero zaczyna wskazowka od obrotow lekko rusza...

Czy nastawnik moze byc przyczyna problemu lub pompa paliwa? Kat wtrysku dobrze ustawiony, 0 bledow na VAGu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do swiec to niestety nie wiem.

Kompresja w normie.

Dzisiaj sytuacja byla taka, ze o 4 z rana przy przymrozku -3 odpalil ladnie (stal 8 godzin).

Pojechalem do pracy i o godzinie 13.30 przy dodatniej temperaturze krecil znowu 4-7 sekund zanim zaczal cokolwiek lapac...

To jest bardzo dziwne, ale pod domem zawsze mi bardzo ladnie odpala :|

Czujnik temperatury cieczy sprawny (sprawdzany poprzez klimatronik i wartosci sa takie same).

Jakies pomysly jeszcze?

Nastawnik moze powodowac takie anomalia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie masz problem z doprowadzeniem paliwa. sprawdzałeś pompe ile daje barów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

audik odpala coraz gorzej :( dzisiaj kreci do czasu, az pojawia sie olej na fisie i dopiero zalapuje (z gazem wcisnietym w podlodze).

Na fisie pokazywalo 40km do przejechania jeszcze, a zajechalem na stacje to syczalo ze zbiornika (dlugo i mocno).

---------- Post dopisany 06-12-2012 at 10:00 ---------- Poprzedni post napisany 05-12-2012 at 18:38 ----------

Dzisiaj walczylem troche z autem i tak:

Z rana przy -6stopniach, zanim odpalilem podgrzalem 3 razy swiece i wzglednie autko odpalilo (jak na niego to nawet ladnie). Chodzil przez 5-7minut (odsniezalem go w tym czasie), pozniej ruszylem, przejechalem 100m i zgasl (nie wchodzil na obroty mimo dodawania gazu). Krecilem dosyc dlugo, az odpalil i juz nie gasl.

Pod domem, odlaczylem czujnik temperatury cieczy i zauwazylem, ze swiece dluzej grzeja (ikonka na blacie jest dosyc dlugo - jak nigdy), po podgrzaniu i poczekaniu, az nagrzeja sie swiece zecior wzglednie odpala.

Jezdzic z odlaczonym czujnikiem?

---------- Post dopisany at 12:56 ---------- Poprzedni post napisany at 10:00 ----------

Podlaczylem dzisiaj VAGa i takie oto wartosci pobralem

64847110.th.png 31256514.th.png 54672665.th.png

Grupa 1 pozycja 4 - coolant temp 27,9

Grupa 5 pozycja 4 - coolant temp 27

Czemu sa dwie rozne wartosci? Poza tym czujnik byl odlaczony.

Potrafi ktos wyczytac cos z tych screenow? Cos co by pomoglo w naprawie zetora, aby odpalal od strzala przy -30st ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz coś nie tak z odpowietrzeniem baku. Nie powinno syczeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzies kiedys czytalem ze powinien byc odpowietrznik baku w ktoryms miejscu latwo dostepnym ;)

trepek wiesz moze czy istnieje taki, czy nie?

A wartosci jakie audik ma sa prawidlowe?

---------- Post dopisany at 14:03 ---------- Poprzedni post napisany at 13:27 ----------

Poszedlem sprawdzic jak pali. Zanim jednak podjalem probe odpalenia auta, odkrecilem korek wlewu paliwa i znowu syczenie i upust powietrza. (wczoraj przy tankowaniu ostatnio otwieralem, od tej pory zrobilem z 10km).

Poczekalem, az sie wysyczy i poszedlem go odpalic. Temperatura juz dodatnia odpalil bez problemu, ale co ciekawego sie znowu pojawilo:

- wskazowka od paliwa nie moze znalezc miejsca dla siebie, jest w ruchu. Mniej wiecej pomiedzy dwiema ostatnimi czerwonymi kreskami (zaznaczylem na fotce)

72790889.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy bak musi mieć odpowietrzenie. Inaczej w upalne lato rozsadziłoby Ci bak :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No watpie, korek do niczego podlaczony nie jest, a jak go odkrecam to dopiero wtedy zaczyna syczec...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmij tapicerkę w bagażniku, powinien być gdzieś po prawej stronie. Odpowietrznik baku w dieslu ma strasznie prostą budowę, generalnie to taki zaworek z kulką, która go zamyka w przypadku dachowania, aby paliwo się nie wylewało. Opary z ON nie są trujące i trafiają bezpośrednio do atmosfery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie znalazlem, procz kabli i chyba pompki centralnego [nr 4a0862257a] (z wezem ogrodowym, tez pewnie do odpowietrzenia)

Bardziej z tylu on powinien byc czy blizej tylnej kanapy?

A skoro u mnie syczy po kazdorazowej jezdzie i otwarciu korka wlewu paliwa to oznacza, ze owy zaworek musi byc u mnie uszkodzony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz pod samochód wejść, odpowietrzenie pod samochodem ma ujście. W audi 80 było pod tylną belką na środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...