Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B6] Mechanizm wycieraczek


milo222

Rekomendowane odpowiedzi

wiem wiem temat wałkowany ale problem u mnie taki że $^&$&# trzepień wycieraczki tak się zapiekł że nie szło go nawet ruszyć, smarowałem pryskałem, podgrzewałem i nic w końcu od walenia rozwaliła się główka i .. no i teraz :

czy sam mechanizm występuje w ASO bez silnika ? ( ten sprawdzałem i działa ) - zna ktoś nr częsci może i cenę bo nie wiem czy nówkę kupować czy podjechać na giełdę i używkę dać oczyszczając przed założeniem

Pozdrawiam

Milo222

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na temat tego problemu w B6 pisałem ze 3 razy, nawet zdjęcia wkleiłem...

Kupujesz całość z silnikiem na allegro za jakieś 200-250zł. W Aso dużo drożej (ponad 300zł samo ramię chyba)

Nie ma prawa nic się rozwalić, źle rozmontowałeś i tyle, niestety - ja męczyłem się 2 godziny, żeby wybić ten trzpień.

W środku syfu co niemiara i naprawdę warto poświęcić kolejną godzinę, żeby dobrze to oczyścić.

Tego nie da rady rękoma ruszać, ten silnik ma naprawdę niezłego power'a

U mnie było tak zapieczone, że jedno z ramion pękło :shocked: adadur widział i może potwierdzić :)

Może się przyda Tobie, bo wymienisz sobie tylko trzpienie, jak chcesz porobię zdjęcia jak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki wsio obczaiłem z innych wątków - siedziałem pół dnia ale trzepień był tak zapieczony że się nie dało go ruszyć,a leżał pół dnia w oddrdzewiaczu i wd 40 i nic. W imadle próbowałem potem niestety w uchwyt z uchem się poluzował i przy próbie uderzenia urwało - pozostaje mi jutro jechać na giełdę :wallbashnx: th

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mnie dopadło!!!

Ku...a w sobotę rozebałem bo ponownie mi sie trzpieńie zapiekły - jeden zszedł bez problemu ale drugi nie chciał zejśc i przy przóbie demontażu ułamałem jedno z uch mocujących ... dziś jade do gościa co spawa aluminium czy mi to naprawi ... no ale jeszcze sworzeń siedzi.

Oriętuje sie ktoś czy te swożnie jako nowe sa do kupienia?

Szkoda że nie do mojego bo bym kupił (choć wygląda baaaardzo podobnie):

http://www.allegro.pl/item383099437_nowy_mechanizm_wycieraczek_passat_b5_audi_a4_.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja se odpuściłem spawanie i klejenie bo za 199 zł kupiłem cały komplet z silnikiem z allegro :th:- na giełdzie w Poznaniu nie mieli ani jednej sztuki :thumbdown:

ps. jest z Poznania dodatkowo i zobacze co fajnego ma jeszcze bo przywiózł rozbite a4 i części podobno pełno :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mała informacja dla tych co będą próbować zdjąć zapieczony trzepień i będzie siedział ciasno.

Po pierwsze zdjąć z zabezpieczenia z trzepienia

po drugie wsadzić całą zapieczoną część do pojemnika z coca-colą ( tylko oryginał inne nie są skuteczne)

Po trzecie co jakiś czas podłączyć silnik by trzepień sie poruszył kilka razy

po całej nocy w coli nie zdarzyło się mechanikowi żeby jeszcze coś nie puściło - szkoda że dowiedziałem się to od niego po ptokach ....[br]Dopisany: 16 Czerwiec 2008, 18:25 _________________________________________________pojechałem kupiłem wracam :no: znowu znowu znowu to samo - plaga jakaś czy co ?- dokładnie ten sam trzepień zatarty co w moim !

3 godziny roboty i udało się ale drugi raz to się chyba potnę jak będę to musiał zrobić - prawda jest taka że należy mieć tonę cierpliwości , ciężki gumowy młotek, imadło i wd 40 bez tego nie podchodzić

Zastanawia mnie tylko co za potwór jest z tego silnika jak walenie młotkiem ledwo co przesuwało trzepień a silnik obracał prawie bez problemu :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj rozeznałem sprawę ze spawaniem i nie ma najmniejszego problemu ale uderzyłem też do kuzyna na szrot ... już się cieszę podmienionym mechanizmem o niebo w lepszym stanie (o-ringi uszczelniające eleganckie). Koszt stelaża z 2 trzpieniami to całe 30zł ;) Dodam że stelaż i wodziki pasują ze starszych modeli (tylko B5) różnią się silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adadur, nie ma co tego spawać, raz dwa zatrze się ponownie i pęknie Ci na spawie ....

Jedyna metoda to czyszczenie porządne wnętrza rurki i trzpienia (który wchodzi w rurę) :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adadur, nie ma co tego spawać, raz dwa zatrze się ponownie i pęknie Ci na spawie ....

Jedyna metoda to czyszczenie porządne wnętrza rurki i trzpienia (który wchodzi w rurę) :hi:

no ja też myśle ze spaw to cienka sprawa - swoją drogą zaciera się tylko trzepień który jest na dłuższym ramieniu a dokładnie w dwóch tulejach które są na górze i na dole ( mimo iż jest tam uszczelka na bank musi lecieć woda) . Ja nasadziłem papier ścierny 40 na wiertło wsadziłem to do środka i w 30 sekund się w środku ładnie błyszczało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie spawanie dobrze wykonane to najlepsza możliwa naprawa. Przemek chyba ty miałes też coś tam niefachowo robione przy tym i nie wiem czy ktoś się w klejenie nie bawił ... a to nie zawsze przyniesie pożądany skutek - dobry klej epoksydowy z wypełniaczem do aluminium niemało kosztuje:

http://www.loctite-kleje.pl/index.jsp?url=/Loctite+3475-500g+%28kompozyt+Al+do+120+C%29+%2837326%29_t2765.htm&ramka=glowna

A jak ktoś znajdzie jakies cudaczne luty do aluminium to niech omija to szerokim łukiem.

A teraz o trzpieniu - wudzieliście te powierzchnie - trzpienia i tulejki wewnątrz. Do po kiedgo czyścicie to papierem ściernym !!!! po takim zabiegu to tylko na śmietnik się to nadaje. TO jest tak dokładna obróbka i pasowanie że recznie czyści się to szmatką (można nosączyć benzynką) i będzie cacy. Ponadto wydaje mi się (na oko) że powierzchnie trzpienia są azotowane powierzchniowo ... także po przejechaniu papierkiem tej warstwy utwardzonej pozostaje już mniej ;)

Tuelejka wewnętrzna w pierwszych wykonaniach była stalowa potem przeszli na brązowe lub mosiężne kto sie orętuje w różnicy tych metali wie w jakim celu ale to wciąż dokładnie obrabiany element którego absolutnie nie przeczyszcza sie papierem ściernym - dynks jakiś i szczoreczka do zębów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie po wyczyszczeniu i trzepienia i tulei ( z brązu lub mośiężnych) trzepień nie chciał wejść za nic wiec papier ścierny były bardzo potrzebny - dostał dobry smar i zapierdziela że miło wiec nie zawsze czyszczenie wystarczy a popapierze działa i wcale nie trzeba tego wyrzucać :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na trzpieniu miałem już wżery i "purchle. :confused4:

Potraktowałem je miękką szczotką drucianą (mosiężną) na wiertarce. Nie widziałem, żeby "zbierała" metal...

Tuleje zaś (raczej mosiężne) przetarłem szczotką drucianą do czyszczenia rur miedzianych.

RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie spawanie dobrze wykonane to najlepsza możliwa naprawa. Przemek chyba ty miałes też coś tam niefachowo robione przy tym i nie wiem czy ktoś się w klejenie nie bawił ... a to nie zawsze przyniesie pożądany skutek - dobry klej epoksydowy z wypełniaczem do aluminium niemało kosztuje:

http://www.loctite-kleje.pl/index.jsp?url=/Loctite+3475-500g+%28kompozyt+Al+do+120+C%29+%2837326%29_t2765.htm&ramka=glowna

A jak ktoś znajdzie jakies cudaczne luty do aluminium to niech omija to szerokim łukiem.

A teraz o trzpieniu - wudzieliście te powierzchnie - trzpienia i tulejki wewnątrz. Do po kiedgo czyścicie to papierem ściernym !!!! po takim zabiegu to tylko na śmietnik się to nadaje. TO jest tak dokładna obróbka i pasowanie że recznie czyści się to szmatką (można nosączyć benzynką) i będzie cacy. Ponadto wydaje mi się (na oko) że powierzchnie trzpienia są azotowane powierzchniowo ... także po przejechaniu papierkiem tej warstwy utwardzonej pozostaje już mniej ;)

Tuelejka wewnętrzna w pierwszych wykonaniach była stalowa potem przeszli na brązowe lub mosiężne kto sie orętuje w różnicy tych metali wie w jakim celu ale to wciąż dokładnie obrabiany element którego absolutnie nie przeczyszcza sie papierem ściernym - dynks jakiś i szczoreczka do zębów ;)

Potwierdzam w zeszłym roku lewa tulejka odłamała mi sie od ramienia, chciałem kupić cały element ale cena mnie odstraszyła. Znalazłem gościa który spawa aluminium i pospawał mi to bardzo dobrze. Nasmarowałem dobrze elementy ruchome i ramiona działają do chwili obecnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo.Ciężka, powolna praca wycieraczek.Stawały w połowie itp.

Mój mechanik powiedział: serwis(wyrok).Nie miał odpowiedniego ściągacza.

Nie było tak źle.Nowy kpl.mechanizm - 320 PLN + robota 200 PLN i gwarancja na DWA LATA.

Podpowiedzieli, że czyszczenie pomoże na pół roku.... , miałem wybór.

Podobno ten typ tak ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...