Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Po przjechaniu kałuży silnik zgasł


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po przejechaniu większej kałuży auto ustało. Odpapilem jeszcze raz i już się nie udało ruszyć z biegu jakby brakowało mocy. Brak reakcji większej na pedał gazu - po chwili czasem wskoczy na obroty.

Auto strasznie dymiło nawet na wolnych obrotach na siwo przez cały czas ? Co tu począć ? I jakie ewetualne koszta naprawy

Opublikowano

sprawdz szczelnosc dolotu powietrza moze zassalo wode do filtra i filtr mokry nie puszcza powietrza. zobacz czy jest suchy:kwasny:

Opublikowano

Filtr powietrza byl na dole mokry

Opublikowano

No to masz przynajmniej część odpowiedzi. Wymiana filtra na dzień dobry.

Opublikowano

Tak z tym że czy sam filtr powietrza cos tu zmieni ?

Opublikowano
Tak z tym że czy sam filtr powietrza cos tu zmieni ?

Zadajesz pytanie i ktoś Ci mądrze odpowiada byś wymienił mokry filtr to zrób to i odpalaj skąd ma ktoś wiedzieć czy wyeliminuje to Twój problem. Najpierw filtr a jak to nie pomoże to wtedy pytaj dalej. Może szok termiczny silnik - zimna woda coś zniszczył.

Opublikowano

Dobra wszystko gra ale nie chce pisac 100 razy. jesli filtr nic nie da co dalej ?

Opublikowano

Nic w zasadzie nie powinno sie stać po przejechaniu po wodzie ewentualnie alternator zalewa a jak oblukałeś i masz mokry filtr to na 99% jest przyczyna.

Opublikowano

Ten filt ma spora powierzchnie na mokre bylo tylko 2-3 cm dołu ? czy to moze powodac takie zmiany ? silnik zapala bardzo ciezko, jak zapali i doda sie gazu to zaraz zgasnie ? nie wchodzi na obroty ?

Opublikowano

Dobra jutro go zmienie.

Opublikowano
Ten filt ma spora powierzchnie na mokre bylo tylko 2-3 cm dołu ? czy to moze powodac takie zmiany ? silnik zapala bardzo ciezko, jak zapali i doda sie gazu to zaraz zgasnie ? nie wchodzi na obroty ?

Po co to odpalasz z mokrym filtrem ??? wez go wyrzuc i odpal bez filtra na chwile nic sie nie stanie a Ty zaspokoisz już dziś swoją ciekawośc i będziesz spokojnie spał, czego Ci życzę.

Opublikowano

Andrzej, podpytuje bo auto stoi juz kilka dni u mechanika. Prognoza padła na to ze woda dostala sie do silnika i sie nie skompresowała i ze niby cos tam z zaworami.

filtr widzialem jak wyjmowali i byl na dole mokry 2-3 cm.

---------- Post dopisany at 15:39 ---------- Poprzedni post napisany at 15:31 ----------

Jutro podjade i zmienimy ten filterek. Cena naprawy tego byla powiedziana do 3k ? Realne to ?

Opublikowano

jak na nowym lub bez filtra bedzie dalej sie tak dzaic najlepiej podepnij vaga:decayed: sprawdz tez szczelnosc skrzyki z ecu i przekaznikami prawa strona pod podszybiem odkrec pokrywe i oblubaj terz czesto woda sie tam gromadzi

Opublikowano

Jutro ten filterek bedzie sprawdzony. Vaga podpieli pokasowali bledy i szczelnosc byla niby sprawdzana (bylo sucho)

Opublikowano
Andrzej, podpytuje bo auto stoi juz kilka dni u mechanika. Prognoza padła na to ze woda dostala sie do silnika i sie nie skompresowała i ze niby cos tam z zaworami.

filtr widzialem jak wyjmowali i byl na dole mokry 2-3 cm.

---------- Post dopisany at 15:39 ---------- Poprzedni post napisany at 15:31 ----------

Jutro podjade i zmienimy ten filterek. Cena naprawy tego byla powiedziana do 3k ? Realne to ?

Nie lepiej było samemu bez filtra odpalić myslisz, że mechanik to inaczej zrobi ? 3 k tzn 3 tysiące ??? Miałem kiedyś taki przypadek w rodzinie, zaświeciła kontrolka oleju to do mechanika diagnoza remont ale przez noc zrobi jak auto bardzo potrzebne ale kolega mówi dzieki zabieramy bolida i drugi mechanik wymienił czujnik bez remontu sie obeszło i tysiączki zostały w kieszeni...

Opublikowano

Nom dlatego tak dopytuje o wszystko. Bo nie wszystko wszyscy wiedza

Opublikowano

Może jestem małej wiary ale nie wierze, że woda zalała silnik po przejechaniu kałuży, gdyby tak było to szczególnie teraz przy roztopach połowa bryczek by remontu wymagała. Mokry filtr nie przepuszcza powietrza to jak ma motor gadać ?

Opublikowano

Dobra jutro to sie sprawdzi. A jak nie dalej bede pisac

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...