poziek Opublikowano 7 Grudnia 2006 Opublikowano 7 Grudnia 2006 Sprawa ma się tak: Auto oddałem do Auto Vivy ASO w Warszawie bo musiałem pomalować maske i prawy błotnik. Kupiłem nową maske w ASO za 1250zł i błotnik też nowy nie pamiętam za ile. Czyli nówka sztuka maska wystarczyło tylk nałożyć lakier. Auto mi wymalowali, wszystko było ok albo nie zwróciłem uwagi że nie było no i wyjechałem z lakierni jakiś miesiąc temu. Jakiś tydzień temu myłem auto i gościu mnie woła i pokazuje na moja maske i mówi "Panie, coś panu zwierzaka zafundowali!! Gepardzik wyszedł na masce" !! I faktycznie jak się przyjrzałem to maska do połowy pomalowana jest ok ale od połowy w strone szyby przedniej wyszły takie ciemniejsze plamy jak skóra geparda. Pojechałem do Auto Vivy i oddałem auto. Mieli pomalować jeszcze raz. Ale oni tylko spolerowali mi tak masakrycznie te maske, że teraz mam ją całą w kółka. Objeb**em ich i powiedziałem, że ma być malowana od nowa. Auto mam zostawić w poniedziałek. Będą zdzierali ten lakier (albo zdzierali albo rozpuszczali bo tak też słyszałem) i będą malowali jeszcze raz. MOJE PYTANIE: czy mam pozwolić żeby malowali na tej samej masce? Czy zarządać nowej maski tak jak ja im dostarczyłem nową gotową do kładzenia podkładu?? Wspominał też gościu, że ten mój lakier jest jakiś tam trudny do położenia i możliwe, że będą musieli wymalować oba błotniki, żebyu nie było widać różnicy. Podpowiedzcie mi proszę jak mam się zachować??
platiniumm Opublikowano 7 Grudnia 2006 Opublikowano 7 Grudnia 2006 poziek a skad bedziesz wiedzial ze ci dali nowa maske, jak cos faktore ci wystawia na nowa ze dali a to co ci mieli dac bedzie drugi raz sprzedana. co do malowania to najprosciej jest chyba zmatowic stary lakier i polozyc od nowa. przy zdzieraniu jest za duzo roboty
Pikuś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Opublikowano 7 Grudnia 2006 Jakby im sie chcialo to by zdarli powloke, znaczy wyszlifowali do podkladu maszyna i polozyli od nowa. Ale znajac zycie to jak nie bedziesz przy tym to tylko zmatuja i prysna od nowa. Wspominał też gościu, że ten mój lakier jest jakiś tam trudny do położenia i możliwe, że będą musieli wymalować oba błotniki, żebyu nie było widać różnicy. Ciezko zauwazyc roznice miedzy blotnikami bo sa chyba po obu stronach, wiec nie wiem o co gosciowi chodzilo. Z reszta masz swieze autko to jesli lakier dobrany wedlug numeru to naprawde ciezko odroznic. Ja osobiscie jesli bym mial czas to bym to przypilnowal. Alboustal sobie, ze chcesz byc przed samym procesem malowania to bedziesz wiedzial co Ci maluja.
basen Opublikowano 7 Grudnia 2006 Opublikowano 7 Grudnia 2006 powiem tak: servis do jakiego jezdzisz jest do du...... Nie moga Ci powiedziec ze sie trudno lakier kladzie to jest wkoncu ich opraca!!!!! (no i biora za to nie male pieniadze). Jak sobie kolo nie umie poradzic z pomalowaniem w prostych elementow to niech go wywala! Maski nowej nie kupuj. niech ja zmatuja i wpierw pomaluja pozadnym podkladem do aluminium. Pozniej baza, matalic (jezeli taki masz) no i bezbarwny. Zobacz czy maja w tym servisie komore bezpylowa i sprawdz ile Twoje auto w niej stalo. Plamy moga byc efektem tego ze lakier nie mial odpowiedniej konsystensji i nie stwardnial odpowiednio.
poziek Opublikowano 7 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 7 Grudnia 2006 Oni twierdzą, że będą zdzierać albo rozpszczać. Pytanie tylko czy taka maska po zdzieraniu lakieru tudzież rozpuszczniu lakieru nadal ma te same właściwości co nówka sztuka od nich z magazynu?
Pikuś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Opublikowano 7 Grudnia 2006 Pozniej baza, matalic (jezeli taki masz) no i bezbarwny Baza to juz jest metalic, lub tam perla wiec zadnej kolejnej warstwy sie nie naklada. Baza i lakier bezbarwny i to wsio. Co do zdzeirania lakieru to jesli zrobia to porzadnie to bedzie bliska tej z magazynu. Napewno nie bedzie taka sama.
poziek Opublikowano 7 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 7 Grudnia 2006 Napewno nie bedzie taka sama czy jest zatem uzasadnienie, żeby żądać nowej?
Pikuś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Opublikowano 7 Grudnia 2006 poziek, nie mam pojecia. :roll: Ale usuwajac teraz lakier nie wierze, ze uda im sie doprowadzic do stanu jak wczesniej. No chyba, ze tym zmywaniem ale to chyba i podklad zmyja, a Ty pewnie ja kupiles juz prysnieta podkladem. Wiec jakby nie bylo to chyba bedzie juz inna grubosc lakieru. Nie znam sie na tym i jest to tylko moje gdybanie.
Gość Murzyn Opublikowano 7 Grudnia 2006 Opublikowano 7 Grudnia 2006 poziek, walcz o swoje...nie zaszkodzi, a moze uda Ci sie wynegocjowac nowa maske. Potrzebujesz tylko dobrych argumentów...
adamooo Opublikowano 8 Grudnia 2006 Opublikowano 8 Grudnia 2006 jakich argumentów..zwalili robote niech kupują nową maskę i od nowa mają malować..jak nie potrafią to niech oddadzą ją do serwisu Audi na swój koszt.. Poź to Twoja kasa więc walcz..kupiłeś nową maskę i chciałeś mieć tak zrobione jak z fabryki..więc skoro się podjeli...to niech robią od nowa.. Myślę że firma ta jest znana więc kichy nie będą odwalać..
pawlo Opublikowano 8 Grudnia 2006 Opublikowano 8 Grudnia 2006 A jaki masz kolor samochodu - metalic??? Sa kolory latwiejsze i trudniejsze do polozenia - tak juz jest. Dla dobrego lakiernika nie ma problemu. Maske i tak ci raczej zeszlifuja. Jak zrobia dobrze to i tak nie poznasz - moga ci wtedy wcisnac, ze wymienili na nowa. Widze, ze jestes z Wawy wiec moze sie spotkamy i chetnie zobacze efekt koncowy tego lakiernika.
poziek Opublikowano 9 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2006 Pawlo mam sposób na oznakowanie maski swojej. Pytanie tylko czy wstawią nową czy jakaś ze Słomczyna.
Hugo Opublikowano 9 Grudnia 2006 Opublikowano 9 Grudnia 2006 A jaki masz kolor samochodu - metalic???. Tak.Dolphin Grey to lakier metalic
poziek Opublikowano 9 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2006 Słuchajcie a tak mi przyszło do głowy, gdyby tak powiedzieć im, że nie oddam auta tylko maja mi na nowej masce poprawnie nałożyć lakier a ja tylko podjade jak już będzie gotowa na założenie maski?? Bo barwe lakieru i odcień dobrali idealnie. Co o tym myslicie? Jedyne zagrożenie, że nie dadza mi nowej maski tylko jakiś badziew.
Pikuś Opublikowano 9 Grudnia 2006 Opublikowano 9 Grudnia 2006 poziek, no masz racje. Tylko teraz trzeba jakos sprawdzic ta maske co Ci beda zakladac. Pamietaj zeby nie oddawac starej (znaczy tej co spartolili) bo to jest Twoja.
poziek Opublikowano 9 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2006 Sprawdzić to jedno - ale skąd wiedział będe, że nie jest ze słomczyna...?? Podejrzewam, że to lakiernik z własnej kieszeni będzie musiał za to zapłacić...
Pikuś Opublikowano 9 Grudnia 2006 Opublikowano 9 Grudnia 2006 Nie ma nigdzie wytloczenia, ze to ori :?: Wiem, wiem to nei daje pewnosci. Sprawdzic grubosc lakieru na tej co teraz i na nowej mierzac pkt. po pkt. ale to tez nie daje pewnosci. :roll:
poziek Opublikowano 9 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2006 nawet z giełdy będzie ori tylko czy ona będzie ze szpachlą czy nie? Dając te moją do zmatowniena wiem przynajmniej, że szpachli nie ma... kurde sam już nie wiem co robić. [ Dodano: 10-12-2006, 11:20 ] czy ktoś wie czy na masce są jakieś oznaczenia kiedy była wyprodukowana?? albo czy po numerach maski, (części) można dojść kiedy była wyprodukowana?? proszę o pomoc.... :neutral:
piurko Opublikowano 10 Grudnia 2006 Opublikowano 10 Grudnia 2006 Poziek , a nie lepiej po prostu być podczas przygotowań i malowania maski w warsztacie i mieć na wszystko oko :?: Wtedy będziesz na 100% pewien co będziesz miał
poziek Opublikowano 10 Grudnia 2006 Autor Opublikowano 10 Grudnia 2006 chciałem być już za pierwszym razem ale nie zgodzili się żebym wchodził do lakierni. no chyba teraz będe bardziej stanowczy:) czy wiecie czy można sprawdzić date produkcji maski?? [ Dodano: 11-12-2006, 23:53 ] słuchajcie dzisiaj byłem w Auto Vivie powiedziałem, że chce nową maske itd. Generalnie nie zgodzili się i jutro mam spotkanie z szefem serwisu. Dzięki PAWLO wiem ja z nimi gadać, i jeszcze raz chciałbym podziękować za pomoc. Jutro dam znać jak poszło. [ Dodano: 13-12-2006, 00:13 ] ciąg dalszy: szef serwisu nie zgodził się na wymiane maski. Najlepsze jest to, że powiedzieli mi że grobość po ponownym lakierowniu będzie okolo 300nanmm a powinno byc okolo 100-110 . Najciekawsze jest to, że jak powiedziałem że jade do prezesa to 3 z serwisu za mna wybiegło i prosiło żebym nie jechał bo straća prace...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się