lezy1 Opublikowano 13 Maja 2013 Opublikowano 13 Maja 2013 Napiszcie proszę wasze przemyślenia i propozycje co bardziej warto - czyszczenie czy regeneracja turbiny? Różnie ludzie się wypowiadają jedni piszą że po czyszczeniu problem wraca, innni że jest ok - więc ciekawi mnie czy nie lepiej jest odrazu regenerować turbine (większy koszt, ale może dłużej pochodzi).
jaro1768 Opublikowano 13 Maja 2013 Opublikowano 13 Maja 2013 Miałem ten sam problem, zapieczone kierownice turbawki. Dałem samochód na chipowanie, tam stwierdzili że tylko regeneracja, żadne czyszczenie. Wcześniej, owszem, robili czyszczenie ale zdarzało się, że klienci wracali z reklamacjami na pracę turbiny więc teraz tylko i wyłącznie regenerują turbinki i nie ma już problemów. Teraz tylko muszę "odpowiednio dbać" o turbinkę (w tym nie jeździć emerycko) i mam obiecany spokój na dłuższy czas.
pastaldo Opublikowano 13 Maja 2013 Opublikowano 13 Maja 2013 Zastanówmy sie chłopaki co to czyszczenie a co regeneracja? Zacinanie się kierownic to czyszczenie jest rozwiązaniem tylko porządne a nie jak jeden łoch z drugim weźmie i rozrusza na siłe sztange i potem płacz że za miesiąc to samo. Turbo trzeba rozkręcić i dokładnie wyczyścić włącznie z wypolerowaniem tych miejsc gdzie przesuwają się kierownice i niema prawa nic wrócić. Ja u siebie sam czyściłem i za pierwszym razem nie wiedziałem dokładnie co się z czym je i fakt problemy po miesiącu wróciły. Później zrobiłem to drugi raz już porządnie i prawie 2 lata i nawet jednej przycinki. Regeneracja to tak naprawdę wymiana podzespołów czyli łożysk, czasami wirnika i wyważenie. Naciągaja na regeneracje rozkręcą i jak nie ma luzów to skręca i niczego się nie dotkną, a kasę wezma nie małą. Regeneracje robi się w przypadku mechanicznego uszkodzenia turbiny lub jak wspomniałem luzy na wirniku. Na zacinające się kierownice czyszczenie wystarczy. Ale tak jak napisałem czyszczenie a nie udawanie że się to zrobiło. Najlepiej żebyś to zrobił sam albo jakiś zaufany człowiek który nie zrobi Cie w konia.
lezy1 Opublikowano 13 Maja 2013 Autor Opublikowano 13 Maja 2013 Masz rację w tym co napisałeś. Ale mimo zacinania się kierownic czy nie jest warto odrazu wymienic te podzespoły o których pisałeś. Turbine i tak się wyciąga koszty czyszczenia z wyciągnięciem to około 500zł, a regeneracji 600-900 i z 200zł za wyciągnięcie i wsadzenie spowrotem (jeżeli turbna nie jest uszkodzona to koszt 800zł - czyli 300zł więcej, a peność działania dużo większa). Z tego co się orjętuje mało zakładów daje gwarancję na czyszczenie a na regenreację zawsze 1 rok.
pastaldo Opublikowano 13 Maja 2013 Opublikowano 13 Maja 2013 Tak masz na rok gwarancję ale niema oryginalnych zestawów naprawczych i robia to wszystko na zamiennikach które nie wiadomo ile wytrzymają a pozatym nie wiadomo jak profesjonalnie do tego podejdą. Dlatego jesli niema luzów na wirniku nie pozwoliłbym się im dotknąc do tego. Ty zrobisz jak uważasz. Na czyszczenie nie dają gwarancji bo z reguły łochy tam nawet nie zaglądają albo bez rozkręcania prysną jakiegoś zmywacza z wierzchu sadze rozpuści ale jest to idealna podkładka pod nowy nagar i po miesiącu wracasz do nich.
lezy1 Opublikowano 13 Maja 2013 Autor Opublikowano 13 Maja 2013 Czy podczas czyszczenia warto wymieniać części z zesatwu naprawczego jeśli tak to czy wiesz jaki ma numer taki zestaw naprawczy i czy różne są do różnych rodzai turbin ?? Czego używałeś jak czyściłeś turbine ?? I na co najbardziej zwracac uwagę. Czytałem foto story zamiesczone u nas na forum z passata - jest jescze coś co tam nie było ujęte ?
pastaldo Opublikowano 13 Maja 2013 Opublikowano 13 Maja 2013 Sam niczego nie wymienisz bo po tym trzeba wyważyć turbine. Do czyszczenia z grubsza świetny jest zmywacz do hamulców. Wszystko spływa. Jak masz umyte to zobaczysz że sa wżery na tej powierzchni po której chodzą te kierownice. Ja brałem wiertarkę dorobiłem sobie chyba z jakiegoś światełka odblaskowego żeby się dało wkręcić uchwyt w wiertarkę po czym naklejałem na nie papier ścierny od 100 aż do wodnego 2000 i wypolerowałem te powierzchnie praktycznie na lusterko. Po tym przetarłem też drobnym papierem kierownice z każdej strony a nawet delikatnie te ostre krawędzie zaokrągliłem żeby nie haczyło. Po wyjęciu turbo zajęło mi to z godzinę. Od tamtej pory zapomniałem o problemie. Własnie w większości opisób mówi się tylko o dokładnym umyciu tych powierzchni. Ja polecam je wypolerować gdyż w tych wżerach zapieka się na nowo sadza.
lezy1 Opublikowano 13 Maja 2013 Autor Opublikowano 13 Maja 2013 W takim razie może wiesz w jaki sposób zdjagnozować turbinę czy nadaje się do regeneracji czy do czyszczenia (po jej wyciągnięciu)
nastradamus Opublikowano 13 Maja 2013 Opublikowano 13 Maja 2013 jeżeli turbo hałasuje, bierze olej czy ma luzy na wirniku wtedy nadaje się do regeneracji.
goldi Opublikowano 13 Maja 2013 Opublikowano 13 Maja 2013 po wyczyszczeniu mam dwa lata spokoju już koszta jak zrobisz sam żadne dzień pracy aby zrobić to dokładnie.Natomiast co do zdiagnozowania to chyba tylko przez luz wirnika poprzeczny i branie oleju no i oczywiśći katalizator do wydłubania żeby problem nie powrócił
nastradamus Opublikowano 13 Maja 2013 Opublikowano 13 Maja 2013 pastaldo a ty jak czyściłeś swoje turbulum ruszałeś też wirnik od strony ciepłej? słyszałem że lepiej go nie czyścić bo można wyważenie jego zmienić co w efekcie spowoduje powstanie luzów na wirniku?
pastaldo Opublikowano 13 Maja 2013 Opublikowano 13 Maja 2013 Do regeneracji się nadaje jak puszcza olej lub ma spory luz poprzeczny. Oczywiście czyściłem i wirnik tylko ostrożnie bez szarpania i niekontrolowanych uderzeń by go nie skrzywić lub jakies jeszcze licho. Pod wirnikiem jest jeszcze taka spora cienka podkładka to ja równiez wyczyściłem. Praktycznie jak składałem to się świeciła cała. Z muszli turbiny też zdjąłem nagar ale to już raczej dla siebie a nie z konieczności. Oczywiście katalizatora tez się pozbyłem.
lezy1 Opublikowano 13 Maja 2013 Autor Opublikowano 13 Maja 2013 A jak rozpoznać że puszcza olej - jest to widoczne po wyjęciu turbiny czy widać jescze przed wyjęciem?
pastaldo Opublikowano 13 Maja 2013 Opublikowano 13 Maja 2013 Wystarczy zdjąć wąż z turbiny ten co idzie do IC (gruby, czarny). Nalot takiej mgiełki olejowej jest zawsze wiec tego niema sie co bać ale większe ilości oleju oznaczają że puszcza turbina.
Vego Opublikowano 14 Maja 2013 Opublikowano 14 Maja 2013 dobra a jak duzo moze byc oleju w wezu od ic zeby sie nie bac ze puszcza az za duzo oleju i jaki moze byc luz maxymaly na wirniku wedlug Cb?
pastaldo Opublikowano 15 Maja 2013 Opublikowano 15 Maja 2013 Luz poprzeczny teoretycznie nie powinien przekraczać z tego co paiętam milimetra a wzdłużnego nie powinno byc wcale. Oleju jesli są tylko obroszone ścianki w oleju to norma ale jak juz możesz z węża wylać olej to już jest sporo. Maxymalnie może nawet wypluć dużą część oleju silnikowego przez turbinę.
done Opublikowano 19 Czerwca 2013 Opublikowano 19 Czerwca 2013 Podpowiedzcie czy dopływ oleju odkręcamy 2 płaskimi 17'kami przytrzymując dolną śrubę spiłowanym kluczem, a 2'gim kluczem odkręcamy górną (tą przy rurce)?
pastaldo Opublikowano 19 Czerwca 2013 Opublikowano 19 Czerwca 2013 Podpowiedzcie czy dopływ oleju odkręcamy 2 płaskimi 17'kami przytrzymując dolną śrubę spiłowanym kluczem, a 2'gim kluczem odkręcamy górną (tą przy rurce)? Dokładnie tak jak napisałes:wink:
done Opublikowano 19 Czerwca 2013 Opublikowano 19 Czerwca 2013 Podchodzić do tematu bez dostępu do kanału, bo z tego co widzę kiepski jest dostęp od góry do śrub (6-kątna M6x16) odpływu oleju. Pozciągać osłony silnika bez kanału to niezła gimnastyka.
lezy1 Opublikowano 19 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 19 Czerwca 2013 Wymontować da się gorzej z montażem. Ale ogólnie lepiej miec kanal albo podosnik zdjac podloge i od dolu operowac.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się