Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dławi się i szarpie po deszczu.


serko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Po deszczu występuje problem z pracą silnika. Silnik szarpie, nierówno pracuje i się dławi przy wciskaniu pedału gazu. Problem zanika po dłuższej jeździe. Występuje to tylko po lub w trakcie deszczu. Wymieniłem w ciągu roku świece na Bosch, przewody zapłonowe BERU, kopułkę i palec na Bosch, sonde lambda oryginał Bosch. Problem jest od niedawna. Próbowałem zlokalizować źródło problemu ale nic mi nie przychodzi do głowy. Co można sprawdzić i w jaki sposób, żeby nie wymienić pół samochodu? VAG nie pokazuje żadnych błędów. Przepływomierz był sprawdzany na logach dynamicznych i wygląda że jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vag podłączony podczas szarpania i nie równej pracy? :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie. Podłączony był później, komputer błędów nie zarejestrował. Teraz żeby podłączyć go w takich warunkach pracy silnika jak były muszę poczekać na ulewę :) , więc co mogę sprawdzić bez ulewy? Czy np. W czasie pracy silnika spryskiwanie wodą da jakąś odpowiedź?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj sprawdzać przepływkę gdy bd delikatnie skraplał wodę koło dolotu powietrza, użyj takiego dozownika jak jest w płynie do naczyń albo coś. Jak bd nadal czysto to pozostaje cześć typowo elektryczna :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym sie sklanial przy uszkodzonej przepływce

podczas deszczu czy zaraz po nim , powietrze jest wilgotne i przepływka przy takim powietrzu moze wariowac, podmien moze najpierw i zobacz jak bedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Ja proponowałbym sprawdzenie całego układy zapłonowego-wymienione części ale wcale nie oznacza,że z nimi coś nie tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem mały test. Podczas pracy silnika jak odłączę przepływomierz, dopóki komputer nie przejdzie w tryb awaryjny silnik zachowuje się identycznie jak podczas deszczu. Czy jeśli objawy są takie same wskazuje to na uszkodzony przepływomierz?

Jeśli jest ktoś z okolic Inowrocławia, kto chciałby mi użyczyć przepływomierz w celu sprawdzenia proszę o kontakt.

Czy kupno używanego oryginalnego na allegro za około 100-150 zł to dobry pomysł, czy raczej strata pieniędzy?

Jeśli ktoś ma 100% sprawny przepływomierz na sprzedaż to również proszę o kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez neta trochę ryzyko, najlepiej na szrot podjedź, jakby nie działał to zamienisz na miejscu a z allegro to wiesz jak bywa :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem.

Jeśli któryś forumowicz ma na sprzedaż sprawdzony w 100% sprawny przepływomierz to chętnie kupię. Mój to Hitachi 037 906461 B do silnika ADP.

---------- Post dopisany at 12:41 ---------- Poprzedni post napisany at 12:19 ----------

Wykonałem kilka telefonów na ogłoszenia z allegro. Każdy to samo na pytanie: Czy był sprawdzany czy sprawny? odpowiedź "Auto jeździło" , "to z auta z Niemiec wyjęty" a co u nich lepsze powietrze :) . A czy jakaś gwarancja jest? "Panie przecież to elektronika, na to to nawet nowe nie dają gwarancji".

Na koniec najlepsze, koleś miał wystawione kilka sztuk, na pytanie "Czy sprawny?" odpowiedź "No przecież, że sprawny bo z mojego prywatnego auta wyjęty, i jeździłem nim" ale k_wa który :) wszystkie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kupowaniem przez allegro i nie tylko jest tak ze masz 10 dni na odesłanie bez podania przyczyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupowac uzywek,ja kupilem dwie i nic z nich.Dopiero w serwisie kupilem regenerowany za jakies 750 zl po oddaniu starego oczywiscie.Do adp kosztuje ok 1500zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli czujesz silne szarpanie podczas przyspieszania, to bardzo prawdopodobne, że to cewka zapłonowa. Mogłoby to też wskazywać na przewody, świece, kopułkę, ale napisałeś, że wymieniłeś. Na 99% to układ zapłonowy. Ja miałem pęknięta cewkę i objaw był mniej więcej taki, jak opisałeś.

Na szrocie kupiłem używaną sztukę. Nieco różniła się mocowaniem, ale już 3 lata mijają, jak na niej śmigam.

PZDRO!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiałem przepływomierz ale to nie będzie to. Gdy auto się nagrzeje i wilgoć odparuje to wszystko wraca do normy. Ponieważ cewka to jedyna rzecz, której nie wymieniłem to właśnie ją obstawiam. Wczoraj wieczorem spryskałem ja dość sporo wodą i dzisiaj od rana pomimo tego, że nie padało były wielkie problemy. Silnik szarpał, że nie szło ruszyć z miejsca i na wolnych obrotach rzucał jak szalony. Znalazłem na szrocie cewkę za 100zł u mnie w mieście jutro pojadę po nią chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od dwóch dni mam podobny problem, a leje u mnie już któryś dzień z rzędu. Jak odpalam auto po nocy to jest problem nie może załapać lekko pomagam mu gazem i z truden odpala, w czasie jazdy podobnie jak opisujecie przy dodawaniu gazu przerywa jakby się "dławił" przy ruszaniu z miejsca na 1 dławi się tak się dzieje tylko i wyłącznie po odpalniu po nocy, jak już przejadę parę kilkometów ok. 2-4 km i zatrzymam się i po chwili postoju ponownie odpalę jakby nigdy nic jeździ nie szarpie nic się nie dzieje, w tamtym roku miałem wymieniane świece, przewody, kopułkę i palec. Jutro zobaczy czy będzie to samo bo dzisiaj znowu lało i trzeba będzie zacząć działać tylko dziwne, że dzieje się to przy pierwszym uruchomieniu po nocy a później już jest dobrze:eusathink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymontowałem u mnie cewkę. Wygląda jak nowa. Ani jednej ryski więc nie wymeniałem. Zdemontowałem kopułkę zaraz po deszczu i suchutko. Najbardziej skłaniam się ku przewodom. Mam Beru na których zrobiłem 20 tys. ale jeśli nie znajdę innej możliwej przyczyny to wymieniam na nowe tez Beru bo słyszalem ze ngk robią za długie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak samo ma przewody beru bo właśnie są na wymiar wcześniej kupiłem boscha to cały silnik bym mógł nimi owinąć to oddalem, na beru przejechane mam może z 7 tysięcy w tamtym roku wymienione, za chwile podejdę i sprawdzę jak będzie odpalal

---------- Post dopisany at 13:05 ---------- Poprzedni post napisany at 08:40 ----------

no i niestety dzisiaj to samo po odpaleniu po nocy, bardzo ciężko odpala, w czasie jazdy przy dodawaniu gazu dławienie, przerywanie, vag podpięty przed i w trakcie i żadnych błędów nie pokazuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś od rana to samo. Zdecydowałem, że wymieniam przewody. Oglądałem je bardzo dokładnie i w miejscach gdzie przewód wchodzi we wtyczki oddzieliła się izolacja wtyczki od izolacji przewodu i są szpary. Nie wiem czy to ma znaczenie. Jak wymienię to dam znać czy pomogło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz robiles taki test ze w totalnej ciemności na odpalonym motorze rozpyla się małym zraszaczem wodę na przewody i wtedy widać przebity ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem i nie było ani przebić ani zmiany w pracy silnika. Chcę wymienić przewody chociaż wątpię że to one są przyczyną bo są prawie nowe. Kusi mnie cały czas cewka zapłonowa bo pomimo tego, że wygląda ok to może być walnięta. U mnie objawy są takie. Odpalam rano samochód bez problemu. Zaczynam jechać. Przez chwilę jest ok. W miarę rozgrzewania pogarsza się . Zaczyna szarpać i się dławić. Najgorzej jest tuż przed osiągnięciem 90st. wtedy nagle gaśnie przy ruszaniu i są problemy z odpaleniem. Jak już odpali to nie na wszystkie gary i po chwili gaśnie. Po odczekaniu chwili stojąc na drodze na awaryjnych odpalam go w końcu i jakby nigdy nic wszystko jest ok. Problemy są jak pisałem tylko w deszczową pogodę. Jak jest sucho i ciepło nie występują.

Wyeliminować mogę:

- prawdopodobnie przewody bo są prawie nowe

- świece jw.

- kopułka i palec były wymieniane, teraz sprawdziłem i są ok.

- sonda lambda wymieniana około 7tys. temu

- czujnik temperatury wymieniany

- przepływomierz nie daje błędu i wg moich logów też działa

Podejrzewam:

- cewka zapłonowa

- ewentualnie przewody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...