Dzwoniące klocki przód

[rikokodo_2_9_9 0]

Cześć:)

Coś mi dzwoni w prawym przednim zacisku, gdy jadę po dziurach. Jak przycisnę hamulec to przestaje dzwonić. Rozebrałem zacisk, ale nic uszkodzonego nie zauważyłem. Po skręceniu gdy zacząłem pukać młotkiem gumowym to znowu coś się odezwało. Być może to zewnętrzny klocek jest słabo dociskany, ale nie jestem pewien. Co robić w takiej sytuacji. Można go lekko bzyknąć spawem w miejscach styku z jarzmem.

Pozdrawiam :)

[leon77 0]

Witam,

Tak można, najlepiej elektrodą rutylową EB146 ;-)

[Czarnybeduin 1]

Jak Ci zawieszenie będzie walić to też je zaspawasz na sztywno?

[dwdziadzior 0]

Nie wiem jak w Audi jest, ale mi w vw mk3 bzdryngoliły blaszki między klockiem hamulcowym a zaciskiem, robi sie luz i tak ładnie graja . Mozesz je wyciągnąć

[wilku213 1]

zapewne w miejscu styku klocek-jarzmo masz wystukane/wyrobione.

[Dev 1474]

zrób zdjecie tego zacisku

[darko 4]

tam nie ma już zacisku,tylko wielki spaw:facepalm:

[cyprynia 0]

kolego zdejmij zacisk i posmaruj jakimś smarem te 2 śruby prowadzące (te dwie które odkręcasz imbusem nr 7). Czasami się one zapiekaja przez co zacisk nie trzyma sztywno klocków w wyniku czego mają one luz i dzwonią na jakiś dziurach itd. Ja mam to samo w swoim aucie tylko na tylnej osi. I jak narazie sie mobilizuje do przesmarowania tego.

[rikokodo_2_9_9 0]

Z tym spawanie to mnie nikt nie zrozumiał. Chodziło o lekkie napawanie spawem tylnej części (ćwiartki koła) klocka co by zwiększyło dociśnięcie przez zacisk.Nikt nie chce tego zaspawać, w domowym majsterkowaniu nie jestem takim laikiem. Jeżeli chodzi o prowadnice zacisków wszystko jest na smarowane i chodzi jak trzeba. Ponad rok temu wymieniłem obie tarcze i cztery klocki na nowe. Pukanie ustaje jak podłoże cienki kawałek blaszki między jarzmo a klocek. Smar nic nie da :) . Więc wiem, że na 99%procent jest to ten element. Jeśli chodzi o zużycie części jarzma to jest takie samo po obydwóch stronach. Wydaje mi się że mogło się wytłuc to "ucho" klocka. Doświadczalnie założę stary całkiem dobry klocek i zobaczę.

[Dev 1474]

Nawin troche cienkiego miedzianego drutu na klocek

[rikokodo_2_9_9 0]

Drucik miedziany może się wytłuc i spaść. Miedz jest miękka, ale na jakiś czas to tak. Tylko wtedy trzeba pomyśleć co się może stać jak drucik dostanie się miedzy klocek a tarczę. Podejrzewam że nic.

[wilku213 1]

To może coś ode mnie.

Również miałem problem ze stukającymi klockami... Wypukane w jarzmie, próbowałem napawać, szlifować ale to na nic.

No i się tak trochę zacząłem bawić z miedzianym drucikiem od spawarki.

Wymyśliłem coś takiego:

Nawinięcie drutu miedzianego w miejscach o nr. 1 (prowadnice klocka). Jakieś 3 okrążenia drutu (drucik musi być cienki)

Będzie to powodowało lepsze usztywnienie klocka i nie pozwalało mu na latanie góra-dół/na boki i klekotanie, ponieważ w miejscu nr. 2 będzie lepiej dociskany.

Jest teraz lepiej spasowany, nie ma tam jakiegoś dużego oporu, chodzi elegancko.

W hamulcach cisza i wreszcie problem zażegnany.

U mnie heble nie dość, że stukały, to w dodatku bardzo mocno piszczały. To wszystko wyjaśnia, bo piszczenie to nic innego, jak drgania o danej częstotliwości.

Po tym zabiegu jest wszystko gicior

Wiadomo no, że zabieg będzie trzeba powtarzać raz na jakiś czas, bo drucik się wytrze.

Dev, co powie?

[Dev 1474]

juz to dawno opisywałem ale przypomniec nie zaszkodzi

[wilku213 1]

pół roku z tym walczyłem, całe forum prześwietliłem

[Dev 1474]

mogłeś od razu do mnie napisac

[wilku213 1]

Dobrze wiedzieć na przyszłość

[Dev 1474]

z tym ze nie jest to wina klocka a wybitego jarzma

[wilku213 1]

tak tak, dokładnie. U mnie to gołym okiem widać

[kamdab 1]

@Devczy jeśli nagnie się ten sprężynujący drucik żeby mocniej dociskał to też pomoże w redukcji dzwonienia klocka na jarzmie ? Oczywiście na jarzmie już są wyżłobienia od klocka hamulcowego.

Klocki tarcze nowe, nowy smar na ślizgach.

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez kamdab

[Dev 1474]

Klocki zwykle dzwonią w jarzmach, zdejmij zacisk i sprawdź