Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dym spod gorącego silnika


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Niedawno znowu zepsułem swoje autko. Wczoraj wieczorem przygrzałem sprzęgło przy wjeżdżaniu na wysoki krawężnik. Moja wina. Poczułem smród i zajrzałem pod maskę. Zauważyłem szary/biały dym, który wydobywał się jakby spod silnika. Z tyłu i po bokach. Zostawiłem samochód chwilkę na luzie, wyłączyłem, potem przejechałem się kawałek i wydawało się ok. Sprzęgło się nie ślizga.

Otworzyłem maskę i dymek wydobywał się dalej.

Dzisiaj przejechałem się na zakupy i po dotarciu do sklepu (jakieś 5-6km w mieście), po otworzeniu maski dymek znowu się wydobywał. Nie śmierdzi już tak. Chwilami leci go sporo, a po chwili postoju na luzie nie widać go przez chwilę, potem sam z siebie znów sobie puści dymka...

Olej nie śmierdzi już tak intensywnie, zapach dosyć normalny pod maską starego samochodu.

Panowie, co się dzieje? Co to może być?

Czerwonymi strzałkami pozaznaczałem miejsca, z których dymi.

audi_1.jpg

audi_2.jpg

Strzałkami zaznaczyłem miejsca, z których leciało.

Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na odpowiedź.

Opublikowano

sprawdź kolego czy olej spod pokrywy zaworów się nie leje

Opublikowano

no pokrywa zaworow na poczatek, mialem to samo, ze po wycieczce na upale pod gorke auto mialo 100st, to kopty szly spod maski, okazaly sie uszczelki pod pokrywami zaworow ze sa juz sztywne i pekajace. Wymiana na nowe i spokoj

Opublikowano

dokładnie jak wyżej

Opublikowano

Diagnoza się potwierdziła, mechanik powiedział to samo. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

---------- Post dopisany 26-07-2013 at 23:12 ---------- Poprzedni post napisany 23-07-2013 at 14:46 ----------

Mechanik wymienił uszczelkę, z której lało, przejechałem z 15km, otworzyłem maskę i... dymi. Im bardziej samochód dostanie po tyłku, tym bardziej potem dymi. Panowie, co robić? :shock3:

Może wypalać się to, co wcześniej się nalało?

Opublikowano

sam sprawdź skąd się leje i na co, wróżek tu nie ma sam musisz sprawdzić i ocenić.

Opublikowano

Według mechanika lało się z uszczelki pod klawiaturą, która została wymieniona.

Od kilku dni zrobiłem trochę kilometrów i dalej dymi, jak dymiło.

Opublikowano

Uszczelka pod napinaczem łańcucha. + półksiężyc (erling) Chyba że macher nie dał silikonu tam gdzie trzeba dać.

Opublikowano

Chyba właśnie nie dał, bo podobno szkodzi. Myślałem, że on wie lepiej. Zrobię u zaufanego machera tak, jak mówisz, tylko nie wiem, co to półksiężyc.

Co tam jeszcze może cieknąć/warto zmienić?

Opublikowano

Poszukaj na forum o uszczelnieniu lub wymianie uszczelki pod deklem, jest dokładny opis oraz rysunek gdzie TRZEBA dać silikon.

Zainteresuj się jeszcze wymianą uszczelek pod napinaczami łańcuchów, też było opisywane kilkanaście razy.:wink:

Opublikowano

Czytałem o tym kiedyś, w rożkach z tego, co pamiętam. Zainteresuję się, ale zrobię dopiero za jakiś czas, jak będę na Śląsku. Na Podkarpaciu tym macherom jakoś nie ufam, poza tym mam jednego sprawdzonego.

Pod napinaczami łańcuchów mówisz. Co tam jeszcze warto zrobić, jak zacznę robić? Może lać się z przerwanej na samej górze odmy?

Im bardziej samochód dostanie w tyłek, tym bardziej potem dymi po zatrzymaniu się.

Dosyć tam mokro jest pod maską, możliwe, że było tak nalane, że teraz się to wypala i już nic nie przecieka?

Dzisiaj mi buchnęło takim słodkawym zapachem, kłęby dymu. Oleju minimalnie ubywa, tak jak zwykle, prawie niezauważalnie, a zrobiłem 200km, płynu do chłodnicy nic, może z klimy skapnęło na kolektor?

Sam nie wiem, co z tym zrobić.

Opublikowano

Jak nie możesz namierzyć wycieków to umyj silnik i sprawdzaj na bieżąco. Przed wymianą uszczelek (pod napinaczami na bank cieknie jak nie były jeszcze robione od nowości) sprawdź drożność domy, szczególną uwagę poświęcając ezektorowi.Jeśli ezektor /odma będzie nie drożny to dalej będzie wywalało olej. Klima nie może kapać na kolektor. Może lecieć olej z silnika albo płyn chłodniczy. Trzeba zrobić gruntowny przegląd. Istnieje opcja że ktoślał olej po pijaku i zalał cały silnik zamiast lać go do środka ale to by było widać.

Opublikowano
:hi: podłącze się , miałem u siebie identyczna sytuacje leciał olej z uszczelek , wymieniłem zaczął lecie z korka wlewu ... Kupiłem ori uszczelkę pod korek dalej leciało , po 1 mc walki znalazłem winowajce EZEKTOR :kwasny: od wymiany jest cacy :decayed: koszt około 130zł już nie pamiętam ( tylko serwis )
Opublikowano

W V6 walkę z wyciekami należy ZAWSZE zaczynać od sprawdzenia ezektora, inaczej można wymieniać uszczelki non stop!

Opublikowano

Odma wymieniona, uszczelki pod klawiaturą po raz drugi, korek oryginalny, podobno leje coś z okolic wałka rozrządu. No lipa z tą niezawodnością.

Niedługo zrobię eżektor i resztę pierdołów (czujnik halla).

Opublikowano

poco drugi raz wymieniać uszczelki dekli jak zapewne leje si ez simeringu wałka lub zaślepki?

Opublikowano

Bo mechanik (tym razem zaufany) zmienił, bo ciekły. Gdybym miał gdzie pogrzebać, to bym pogrzebał, ale nie mam, więc jestem zdany na mechaników.

Byłem u mechanika za granicą przy okazji i powiedział, że cieknie z okolic wałka właśnie.

Opublikowano

:hi: kolego ja wymieniłem ezektor uszczelki pod deklami nowy korek jak pisałem wyżej było cacy przez 4 dni :kwasny: i dalej coś lało i śmierdziało . znalazłem winowajce kapie wprost na rurę wydech obok kolektora podrzucam Ci foto

silnik.jpg | | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl

Zaznaczyłem czerwonymi kółkami to jest z tyłu silnika te zaślepki tylko w ASO koszt 40 zł szt ( powiedz ze potrzebujesz zaślepki wałka rozrządu z tyłu silnika ) . Pokaz zdjęcie mechanikowi niech Ci to wymieni i powiedz żeby dal profilaktycznie trochę silikonu. Ja wymieniłem i spokój , albo sam wymień czas około 20 minut na 2 strony :wink:

Opublikowano

Mechanik wymył wszystko, sprawdził i podobno to właśnie tam leciało. Jeszcze posprawdzamy, ale podobno pod deklami/głowicą suchutko.

Bardzo dziękuję koledze oca69 za zdjęcie i radę! :hi:

Może wreszcie problemy z A4 się skończą.

Opublikowano

U mnie jak narazie czysto . Dziś czyściłem przepustnice i zerknąłem sobie na zaślepki i jak wytarłem do czystego tak jest do dziś :decayed:

Ciesz się że mogłem pomóc :wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...