Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Lakierowanie


adamela123

Rekomendowane odpowiedzi

A nie prościej podjechać do kilku lakierników i zapytać o koszt takiego malowania? Też słyszałem, że przeważnie liczą od elementu ok 300-350zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pol roku temu pytalem to.

1 element maly np drzwi blotnik 300zl, maska 400 do 450zl, dach od 500zl.

Cale auto od 6000 nawet do 12000 zl. lepszy lakiernik wyzsza cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folia nie daje takiego samego efektu jak metalik .... :kwasny:

" Pakotomasz" zrobił bym tak ale jestem po za granicami kraju :)

---------- Post dopisany 22-08-2013 at 19:13 ---------- Poprzedni post napisany 20-08-2013 at 16:36 ----------

A jeżeli bym się zdecydował na folie zna ktoś koszty takiej usługi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pod folię też trzeba auto przygotować (usunąć rysy, wgniecenia, dać co najmniej podkład na uszkodzenia .. )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sieman ma (miał) a4 oklejoną w czarny mat - spytaj jego jak to się zachowuje "po latach"

Ale abstrahując od tego to co cię chce pchnąć w takie działanie?? Auto masz poobijane z każdej strony, czy poprostu masz taki kaprys?? Zdajesz sobie sprawy, że sprzedaż auta malowanego po całości będzie ciężko sprzedać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdajesz sobie sprawy, że sprzedaż auta malowanego po całości będzie ciężko sprzedać.

Jeżeli auto "na sprzedaż" to masz rację. W tym poje.. tzn innym kraju lepiej jeździć podrapańcem. Jeżeli autor tematu chce autem pojeździć jakiś czas, to nie malowanie obszarpańca to typowe "polskie" myślenie. Mam 10 letnie podrapane auto, to lepiej jeździć tak jak jest, bo co powie potencjalny kupiec za 2 lata? Z tego co widzę w Twoim podpisie to masz srebrne B6. Przy jakiejkolwiek szkodzie, nawet rysie parkingowej, przy tym kolorze trzeba malować cały bok. Opowieści o cieniowaniu można schować między bajki. Zawsze przy cieniowaniu w pewnym oświetleniu będzie widoczna "plama", a przy malowaniu pojedynczego elementu zawsze będzie widoczna różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdajesz sobie sprawy, że sprzedaż auta malowanego po całości będzie ciężko sprzedać.

Jeżeli auto "na sprzedaż" to masz rację. W tym poje.. tzn innym kraju lepiej jeździć podrapańcem. Jeżeli autor tematu chce autem pojeździć jakiś czas, to nie malowanie obszarpańca to typowe "polskie" myślenie. Mam 10 letnie podrapane auto, to lepiej jeździć tak jak jest, bo co powie potencjalny kupiec za 2 lata? Z tego co widzę w Twoim podpisie to masz srebrne B6. Przy jakiejkolwiek szkodzie, nawet rysie parkingowej, przy tym kolorze trzeba malować cały bok. Opowieści o cieniowaniu można schować między bajki. Zawsze przy cieniowaniu w pewnym oświetleniu będzie widoczna "plama", a przy malowaniu pojedynczego elementu zawsze będzie widoczna różnica.

zdaje sobie z tego sprawę bardzo dobrze, zwłaszcza, że miałem u siebie wymieniany i malowany przedni błotnik, który został wycieniowany na drzwi i faktycznie pod światło to widać - a auto było malowane w ASO jeszcze u niemca i to w 2004r. Najważniejsze jest to, że "odpukać" auto nie ma żadnych pęcherzy ani żadnych oznak korozji - a swoje lata już ma.

Ale malowanie jednego czy dwóch elementów to nie malowanie całego auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...