Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Szarpie, traci moc i gaśnie - nastawnik pompy


Kuklex

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od dwóch dni mam problem z samochodem. Silnik AHU ze zmionionymi elementami na AFN. Po przełożeniu wtrysków i pompy AFN silnik działał jak należy, tylko czasami po lekkim puknięciu w gaz (sprzęgło wciśnięte) jakby przydławił się schodząc do wolnych obrotów, obroty zafalowały ale oprócz tego wszystko było ok. Wirus na około 115bhp i wszytsko ok. Po zmianie reszty gratów i kompa na standardowy AFN wszystko chodziło jak należy, problem z falowaniem obrotów podczas schodzenia z obrotów zniknął. Po jakimś czasie zauważyłem że gdy wcisnę gaz do końca do momentu pełnego naładowania ciśnienia, po puszczeniu gazu silnik nadal wkręcał się w obroty przez ułamek sekundy a później puszczał szarpiąc. Kilka razy zdarzyło się że przy ostrej zmianie biegu, po wciśnięciu sprzęgła i puszczeniu gazu obroty podskoczyły o 500rpm i spadły. Dwa dni temu, gdy temperatura otoczenia wzrosła zauważyłem że samochód stracił moc, ospale wkręca sie w obroty (szczególnie z wolnych). Samochód dojechał z punktu A do punktu B a później nie zapalił. Po ostygnięciu i długim kręceniu odpalił (jakby był zapowietrzony). Przejechał 3km, poszarpał, kilka razy jakby odciął paliwo (jakby mu brakło obrotów przy 3,5krpm) po czym zgasł podczas redukcji biegu i nie zapalił. Po ostygnięciu odkręciłem przewody wtrysków i paliwo normalnie lało się podczas kręcenia. Samochód odpalił ale był ospały. Później chcąc nie chcąc musiałem go trzymać w obrotach żeby nie zgasł. Silnik przy redukcji biegu wkręcił się na 4k rpm i jakby mu przeszło. Nadal ospale wkręca się w obroty z wolnych, ale gdy chwile pogazuje to mu przechodzi - do póki jest w obrotach jest ok. Rozrząd mogę wykluczyć bo samochód w pełni odzyskał moc, pracuje poprawnie. Niestety chwilowo nie mam VAGa i nie mam jak sprawdzić co się dzieje. Dorzucam dwa filmy które pokazują co mniej więcej się dzieje.

Wiem że bez vaga to wrurzenie z fusów, ale czy z opisu da się coś wywnioskować, gdzie szukać? Kąt wtrysku był ustawiany po całej zmianie, problemy zaczęły się gdy zrobiło się ciepło. Dziś po przejażdżce silnik szarpnał i chwilo stracił moc podczas rozgrzewania się ale później było w miarę ok.

Z góry dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko najlepiej i najszybciej byłoby sprawdzić błędy. Jeśli chwilowo nie masz to może udaj się do kogoś kto ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko najlepiej i najszybciej byłoby sprawdzić błędy. Jeśli chwilowo nie masz to może udaj się do kogoś kto ma.

Do kogoś, kto MA CZYM, a nie błędy najlepiej :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odepnij przepływkę. Jak będzie lepiej to zobacz czy nie masz gdzieś nieszczelności w układzie dolotowym. Jak wszystko szczelne to przepławka do wymiany

chyba zes nie powazny ,przeplywka tu nie ma nic do tego. ewidetnie sprawa paliwowa ,pompa i jej ustawienie ,vaga by najlepiej podlaczyc i zobaczyc co sie dzieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie aż mnie skręcą że nie mam vaga. Nie mogę swojego "niebieskiego" postawić, coś mi sterowniki nie banglaja. Jeśli ktoś posiada takowe to z chęcią przygarnę. Już zamówiłem u Ali'ego VCDSa ale nim dojdzie z chin pewnie minie 2-3 tyg :/

Wczoraj wymieniłem filtr paliwa i chwilo mu przeszło, chodził w 100% sprawnie, zero dymu, pełna moc do końca obrotów więc pompa sama w sobie sprawna. Jest pewna zależnośc, im cieplej na zewnątrz tym bardziej szarpie i wariuje. Do wczoraj problem był taki że silnik po chwili postoju zupełnie nie chciał wkręcać się w obroty. Trzeba było jakby popompować, wkręcić go w obroty a później już szedł. Po kilku sekundach znowu zero ochoty na wkręcanie. Ciężko powiedzięć czy za dużo paliwa czy po prostu za mało. Do tego dziś stało się coś ciekawego. Przyspieszałem spokojnie na dwójce, auto z wolnych było zamulone ale po chwili wyrwał z niesamowitym impetem, jakby więcej niż 110bhp, zostawiając za soba wielką szarą chmurę

Gdy jest ciepło silnik bardzo agresywnie reaguje na gaz, każde lekkie dodanie gazu kończy się szarpnięciem i nagłym przyspieszeniem lub nagłym zwalnianiem. Przy niskich temperaturach silnik przyspiesza płynnie i łagodnie. Z tego co pamiętam dawki były ustawione na 4 ale później przyklrecałiśmy bo silnik co kilka sekund lekko falował na wolnych.

Chodzi mi po głowie wymiana nastawnika, mam starą pompę AHU (wymieniłem bo zaczęła cieknąć na wałku). Jak dokładnie wygląda wymiana? Chciałbym zrobić to na silniku, bez demontarzu pompy, tylko o co chodzi z tą iglicą? Czy naprawdę jest tak łatwo ją uwalić? Czy ktoś mógłby mi przybliżyć ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie wtyczki te same. A jak wygląda sprawa w kwestii ustawienia wszystkiego w kompie? Od wczraj silnik nie chce odpalić. Czy na zgaszonym sczytam coś co pomoże mi w późniejszym ustawieniu? Wystarczy mi wartość RSW i dawka? Mam tak wiele pytań. W zasadzie jeśli ściągnę górną pokrywkę nastawnika to tam mogę szukać szczęścia, może sam pierścień czujnika RSW wariuje, może da się to jakoś przeczyścić. Czy ktoś orientuje się w tej kwestii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie trza bylo kupic pewnego sprawnego nastawnika ?

dawka i kat wtrysku do sprawdzenia ,slychac to w filmie,to ci gorzej chodzi od 1z. to albo dawka 9mg i zrypany czujnik temp w nastawniku świruje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stara pompa zaczęła ciec przy wałku koła pasowego. Z racji tego że w Irlandii nie ma pompiarzy z prawdziwego zdarzenia zdecydowałem się na kupno nowej i wpadła mi w ręce przekładka na AFNa za dobre pieniądze.

Diagnoza postawiona:

- 17553 przepływomierz (G70) zwarcie z potencjałem plus

- 17969 regulator przepływu N146 różnica w regulacji

- 17571 czujnik temperatury paliwa G81 przerwa/zwarcie z potencjałem plus

Po skasowaniu błedów nic nie wyskoczyło, ale silnik też nie zapalił. Przepływką póki co się nie przejmuje

Wrzucam kilka zdjęć ze skanowania

DSC_0386_1.jpg

DSC_0387_1.jpg

DSC_0388_1.jpg

DSC_0389_1.jpg

Na kanale 1 pokazało mi napięcie 0.7V, domyślam się że to napięcie na RSW. Te dane nie do końca są dla mnie czytelne, zwłaszcza że się powtarzają na innych kanałach. Rozumiem że z tego nastawnika zbyt wiele nie zostało i nie mam czego szukać pod pokrywka, tak? Jak coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swoj nastawnik założ ,widzisz ja na odleglosc po sluchu silnika wiedzialem ze nastawnik szrot i czujnik temp paliwa :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super. Dzięki wielkie za pomoc. Ostatnie pytanie nim zabiorę się do roboty. Czy nastawniki są kalibrowane tak samo czy każdy zyję własnym życiem? Jako że nadal nie mam swojego vaga zaznacze pozycje nastawnika na pompie. Zastanawiam się czy jeśli inny nastawnik zostanie umiejscowiony tak samo jak poprzedni to czy będzie tak samo lub podobnie nastawiony czy raczej zabawa trwa dalej i trzeba na nowo ustawiać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grunt żeby zapalił i jeżdził. Ewentualny brak mocy i spalanie przeżyje do czasu aż przyjdzie mi vcds. Jeszcze raz dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczylo wyczyscic stary nastawnik. Koles mial tak samo, jak byl zimny chodzil a potem na cieplym nie palil. Jak nastawnik robi sie cieply to wystepuje rozszerzalnosc materialu a gdy sie schlodzi material sie zmniejsza. Wyjalem taki nastawnik i ten palec bardzo ciezko chodzi, prawie nie mozna bylo nim ruszac, wlozylem do lodowki i chodzil co prawda nadal mial opory ale juz duzo lzej. Wyczyscilem porzadnie i auto bangla na cieplym i na zimnym.

Chyba ze tam bylo inne uszkodzene, o ktorym mi nie wiadomo to przepraszam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko u mnie padł jeszcze termistor, czujnik temp. paliwa i z tym raczej nic nie zrobię. Ale masz rację, przy temp. 15st iglica przekręciłą się o 1/3 zakresu obrotów, dopiero jak ją poruszałem to zaczęłą chodzić.

Nastawniki ściągnięte. Stara pompa w środku się świeci. Natomiast stara jest uwalona jakby rdzą? Nie wiem na czymś ktoś jeżdził, ale na pewno nie była to ropa. tu panuje moda na jeżdżenie na "zielonym" do traktorów... Najbardziej martwi mnie stan pompy w środku, boje się że szybko zawali się nowy nastawnik. Czy jest opcja dolania czegoś do paliwa żeby się to wyczyściło? Czy raczej paliwo z pompy już nie przedostaje się do nastawnika czy tylko rozbiórka i czyszczenie?

DSC_0395_1.jpg

DSC_0397_1.jpg

DSC_0398_1.jpg

DSC_0399_1.jpg

Na ostatnim zdjęciu widać co wylało się coś z uszkodzonego nastawnika na starą pompę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prawo nastawnik z 1z po lewo z nowszego ahu lub afn ,stala norma wlasnie jak ktos jezdzi na wszystkim, lepiej juz na dobrym OO jezdzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj już nie zdąrzyłem napisać, ale prace skończone i autko śmiga jak należy. Wszystkie problemy z zapalaniem, szarpaniem i jakby przeciaganiem gazu ustały. Moc jest jak należy ale na komputerze widać dość znaczny skok spalania, ale tym zajmę się za kilka dni. Bałem się wymiany nastawnika bo ludzie na forach straszą że łatwo uwalić iglicę a szczerze mówiać więcej kłopotów sprawiło mi dorobienie klucza niż sama praca.

Dla potomności, nastawnik ustawiłem według brudu wokół śrub, wtedy siadł idealnie w to samo miejsce. Klucz to kluczyk oczkowy 7mm spiłowany pilnikczkami w kilku miejscach.

Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...