Popychacze hydrauliczne

[100nek]

​Witam,

rano gdy uruchamiam silnik strasznie cos stuka,przypuszczam ze sa to popychacze hydrauliczne,tak tez zasugerowal mi znajomy mechanik,stuka mocno dopoki auto jest na ssaniu,pozniej mniej ale jednak nadal,przestaje dopiero jak sie silnik zagrzeje,niedawno zmienialem olej na castrola 5w30 EDGE,nie wiem czy ma to jakis zwiazek ,co sugerujecie,ile bedzie kosztowac naprawa i czy cos jeszcze sie wymienia przy okazji popychaczy? prosze o jakies sugestie gdyz ten dzwiek rano mnie obezwładnia

[benyA4]

To napewno popychacze?? koszt szklanki niewielki , ale ciezko sprawdzic ktora jest walnieta wiec najlepiej wymienic wszystki . A co z tyrkotaniem gdy odpalisz , i odrazu zgasisz i ponownie odpalisz nadal tyrkocze ?

---------- Post dopisany at 20:32 ---------- Poprzedni post napisany at 20:31 ----------

silnika masz AWA?? on tez ma wariator , napinacz lancucha i lancuch.

[Dev]

ma tylko 16 popychaczy , olej gówniany, nie ma co gadac

na pocżątek sprawdz ciśnienie oleju, prawdopodobnie zasmrarkany smok w pompie oleju

[Dajmon]

nie ma co gadac, na pocżątek sprawdz ciśnienie oleju, prawdopodobnie zasmrarkany smok w pompie oleju

właśnie

[100nek]

łańcuch wi napinacz wymieniony w zeszlym tyg,a z tym tyrkotaniem nie mam problemu,tylko stukotem,ze olej gowniany to wiem ale za pozno sie zorientowalem,a co mialby ten smok to stukow Panowie? i da sie smok wyczyscic czy nowy trzeba?

---------- Post dopisany at 09:35 ---------- Poprzedni post napisany at 09:34 ----------

wrzuce pozniej filma jak obczaje jak sie to robi

[Dev]

Trzeba miskę zdejmowac. Smok na wierzchu.

[100nek]

ok a mogłbys mi wytlumaczyc co to ma do stuków?

[Dev]

Zapchany smok to mały przeplyw oleju i dlatego są kłopoty z silnikiem.

[100nek]

to ten stukot,na poczatku bardzo wyrazny jak i pod koniec filmu

[Dajmon]

Ja mam u siebie w starym laptopie, z którego korzystam, mało pamięci i dźwięk mi nie idzie ładnie tylko przycina, jednak słuchając Twojego terkotania to było one jak pisałeś donośne na samym końcu filmiku. Na końcu tego filmiku widać, że zbliżasz kamerkę pod rurę dolotową powietrza, między grodzią, a głowicą. Tam pod rurą znajduje się zawór wysokiego ciśnienia. Składa się on wewnątrz z poruszającego się trzpienia w tulei. Trzpień pracuje w oleju. Wysuwa się i chowa. Włóż więc rękę pod rurę i na wysokości czujnika zielonego od pomiaru temperatury będziesz miał ten zawór. Złap go w dłoń. Obejmij. Będziesz czuł czy on dosłownie "wali" czy nie. Może tylko stukocze/klekocze.

Jeśli czujesz w dłoni, że zawór ten "naparza", to opcje są dwie. Pierwsza, to zawór do wymiany, bo przecieka, czyli tuleja wytarta od uderzającego trzpienia. Druga, jak pisze "Dev", to słabe ciśnienie oleju od dołu, czyli od pompy olejowej, od smoka zasysającego z michy olejowej. Słabe ciśnienie oleju, to w ogóle mało oleju idzie do góry w kierunku na głowicę, a na głowicy jest ten zawór wysokiego ciśnienia. Do zaworu dochodzi niskie ciśnienie oleju, zaś zawór oddaje je w całości dalej na wariator i nic mu nie zostaje.

---------- Post dopisany at 14:35 ---------- Poprzedni post napisany at 14:29 ----------

Jeszcze jedna rzecz, którą zauważam u Ciebie. Jest wg mnie padnięty AKU. Podczas uruchamiania silnika gasną Ci dane na liczniku. Hm. U mnie się tak nie działo na starym AKU. Teraz jak mam nowy również mi nic nie gaśnie, nawet nie przygaśnie.

Jak siada AKU podczas rozruchu, to resetują się może jakieś dodatkowe nastawy, typu przepustnica i inne.

[100nek]

dzisiaj wraz ze znajomym sprawdzalismy ten zawor no i on pracuje ok,nie tlucze sie ani stuka,jednak doszlismy na 99% do przyczyny stukow,a wiec jest to Katalizator,metoda " na drzewo" -wiem ze ta metoda jest z innej ery no ale stwierdzilismy ze te stuki sa wlasnie z kata,po przylozeniu drewna do kata stuki dochodza wlasnie z tamta z zadnej innej czesci silnika nie..... a wiec pewnie co sie oberwalo w kacie i powoduje taki okrutby halas:/ skonsultuje to z jakims mechanikiem,a jesli to oberwane"wnetrznosci" kata to co polecacie?

[darkle]

dzisiaj wraz ze znajomym sprawdzalismy ten zawor no i on pracuje ok,nie tlucze sie ani stuka,jednak doszlismy na 99% do przyczyny stukow,a wiec jest to Katalizator,metoda " na drzewo" -wiem ze ta metoda jest z innej ery no ale stwierdzilismy ze te stuki sa wlasnie z kata,po przylozeniu drewna do kata stuki dochodza wlasnie z tamta z zadnej innej czesci silnika nie..... a wiec pewnie co sie oberwalo w kacie i powoduje taki okrutby halas:/ skonsultuje to z jakims mechanikiem,a jesli to oberwane"wnetrznosci" kata to co polecacie?

Metoda na drzewo wcale nie jest z innej epoki. Stuków nie zdiagnozujesz przecież Vagiem. Idąc z postępem mam w garażu stetoskop:kox:

[100nek]

mam nadzieje ze diagnoza trafna a auto stoi gdyz praca za granica :/ jak wroce jedziemy do mechaniora i niech ogarnia Audiczke