Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jakiś syf na termostacie


wojtek79

Rekomendowane odpowiedzi

Wymieniając uszczelkę termostatu zauważyłem na termostacie coś co mnie zaniepokoiło. Termostat może nie zatkany ale przepływ przez niego ograniczony.

Chciałem to usunąć patyczkiem bo myślałem że to jakaś maź lub coś podobnego. Okazało się jednak że to jest jakby gumowe i było zaciśnięte w termostacie. Aby to usunąć musiałem termostat zagotować na kuchence żeby się otworzył i dopiero usunąłem to "ciało obce". Czy ma ktoś pomysł co to mogło być i skąd się w ogóle wzięło w układzie chłodzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może jakiś myk żeby termostat nie zamkńał się do końca i w razie'' w '' nie ugotował silnika ;P a czy taki oring na połaczenie termostatu nie wchodzi czasem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też miała miejsce taka sytuacja, miałem nowy termo i po jakimś czasie gorzej się nagrzewało auto więc rozebrałem i zobaczyłem ten syf. W moim przypadku wynikał on z tego, że w układzie były resztki plastikowego popękanego krócca nagrzewnicy. Jak wymieniałem chłodnicę to też trochę tego plastiku mi wyleciało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

c6vri96z.jpg


Tak to wyglądało.


może jakiś myk żeby termostat nie zamkńał się do końca i w razie'' w '' nie ugotował silnika ;P a czy taki oring na połaczenie termostatu nie wchodzi czasem?

Żaden myk nie wchodzi w grę, auto mam długo i termostat kiedyś osobiście zakładałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś na sylikon coś składał i albo jakiś kanalik zaślepił albo wycisnął się tam za mocno, odpadł i tak krążył aż złapał go termostat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po konsultacjach stwierdzono że kiedyś był wlany uszczelniacz wycieków i z tego się zrobił korek. Gdzieś się zbierało a jak się urwało to przypłynęło do termostatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli nic nie bede wlewal ani wsypywal ;-) dzieki koledzy bo mam wyciek na obejmach od nagrzewnicy i sam sylikon powinien wystarczyc czy musze obejmy wymienic?? i jak bede wymienial obejmy to musze zlac plyn czy nic nie powinno wyciec?? bede wdzieczny za rade ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

c6vri96z.jpg

Tak to wyglądało.

może jakiś myk żeby termostat nie zamkńał się do końca i w razie'' w '' nie ugotował silnika ;P a czy taki oring na połaczenie termostatu nie wchodzi czasem?

Żaden myk nie wchodzi w grę, auto mam długo i termostat kiedyś osobiście zakładałem.

Czy myślicie że tego syfu może być więcej. Objaw mam taki że jest duże ciśnienie w układzie chłodzenia a chłodnica nie jest cała gorąca. Patrząc na klimatronic to w czasie jazdy utrzymuje się temperatura 97 do 104. Czy mogłoby to wskazywać na zapchaną chłodnicę (termostat mam sprawny). Czy ciśnienie w układzie chłodzenia może brać się z intensywnego parowania płynu? Po przejechaniu 20km zbiornik wyrównawczy jest napompowany jak balon. PS. Nawet jak na blacie 104 stopnie to się nie załączył wentylator.

Edytowane przez wojtek79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże ciśnienie to nie uszczelka pod głowicą? Wentylator na wiskozie to cały czas chodzi, a ten od klimy niby czytałem, że wspomaga ale czy na pewno? miałem już i 102 na klimatroniku a on się nie załączył :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek,

z ciekawości zapytam czy ciśnienie masz takie, że jak odkręcasz korek na gorącym to bardzo dużo syczy?

Ja długo miałem podwyższone temperatury (uszkodzona wiskoza) do 105 stopni nawet i przy odkręcaniu korka nawet na gorącym syczało tylko trochę i płyn podnosił się może z centymetr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dużo syczy, mniej więcej tyle co przy otwieraniu wstrząśniętej Coca-coli. Płyn podnosi się ale dużo, jakbym nie zakręcił korka to wywaliło by płyn ze zbiorniczka.

Jak na razie pracuję nad tym i jak wyjdę na prostą to napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...