Normano1973 Opublikowano 13 Listopada 2014 Opublikowano 13 Listopada 2014 Witam! Sytuacja jest taka: ułamał sie kruciec w zaworze N75 i turbo niedziałało.VAG komunikował niedociśnienie w doładowaniu wiec miesiac temu dałem nowy zawor N75 oraz wymienilem wszystkie przewody podcisnieniowe.Wszystko wrócilo do normy a nawet lepiej, gdyz przyspieszanie jest płynne i nic nagle nie wystrzela mocą. Autko pieknie i równo sie zbiera! Czytałem wczesniej,że taka grucha jak moja, a ta jest jeszcze oryginalna jak sie domyslam (napisy numery na wierzchu wrecz niewidoczne,zaśniedziała powierzchnia) nie działa już tak jak fabryka zalecała po 14u latach eksploatacji i przebiegu 300000km. Ponoć spreżyna w niej nie ma juz takich właściwosci jak w nowej. Bawił sie ktos w wymianę tylko tego elementu w układzie gdy było wszystko poproawnie i autko ładnie chulało na starej???? Mam wiec proste pytanie: czy po ewnetualnej wymianie na nową oryginalną Garreta odczuje jeszcze praktycznie jakąś poprawę?
Mozgu Opublikowano 13 Listopada 2014 Opublikowano 13 Listopada 2014 jezeli nie masz problemow to lepiej nie wymieniaj gruchy. Jesli podcisnienie daje rade nia regulowac wiec jest ok wszystko. Założenie jej bez wyciagniecia turbo jest niemozliwe wrecz a chyba nawet serio niemozliwe. Po założeniu nowej bedzie trzeba ją wyregulować, tzn długość sztangi co nie jest takie znowu proste biorąc pod uwage ze długość trzeba ustawic dość precyzyjnie. Jeżeli ta gruszka którą masz jest sprawna a napisałeś że jest, to poza walorami estetycznymi nic sie nie zmieni a bedziesz miał portfel lżejszy o jakies 130zl
Normano1973 Opublikowano 13 Listopada 2014 Autor Opublikowano 13 Listopada 2014 Jeżeli ta gruszka którą masz jest sprawna a napisałeś że jest, to poza walorami estetycznymi nic sie nie zmieni a bedziesz miał portfel lżejszy o jakies 130zl Walory estetyczne auta w tym wieku pod maską nie maja wiekszego znaczenia choc milo jest widziec jak wszystko jest czyste a nawet gdzie niegdzie błyszczy ....130 pln to nie wszystkie wydatki, jeszcze mechanik bo ja nie wyjme turba sam.Co gorsza moj mechanik dzis przepytany nie potrafi wyregulowac gruchy tak jak bym to widział wiec nie będę jej ruszał aż ''dojrzeje'' do ewentualnej niezbędnej wymiany.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się