Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana na ori amorki, czy nie drogi gwint?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam. Od tygodnia mam ciezki orzech do zgryzienia. Pzyszedl czas na wymiane amortyzatorow,gdyz samochod stal sie juz wybujany jak dres pod blokiem. I tu zaczely sie schody. Wszystkie amortyzatory maja sprawnosc okolo 50-54%. Wiec wymienilbym komplet. Ale gdy poznalem cene amorkow do quattro zlapalem sie za glowe. 270zl za sztuke KYB?! Przod oczywiscie ponizej 200zl za sztuke. Ale komplet okolo 1000zl. Moze cos by sie urwalo. I stad moje pytanie. Czy oplaca sie to kupic. Czy moze jakis gwint w podobnej cenie. Oplaca kupic sie wg TA Tehnix albo MTS czy jakos tak? Jezdzi ktos na takim gwincie?

Pisze z gory ze 2.5 tys .a gwint to za duzo. I rozwazam jedynie albo komplet amorkow, lub tano gwint.

Ps

Sa wg jakies tansze zamienniki na tyl, czy tylko KYB albo schacs? A astronomicznej cenie?

Edytowane przez Mozgu
Opublikowano

Jesli gwint to tylko fk ak-street z nowej sredniej pólki bo mts/ta-technix odpada.

Opublikowano

mts/ta-technix odpada.

MTS odpada bo nie ma gwintów do B5 Quattro


2.5 tys .a gwint to za duzo

Rozumiem oczywiście że takie masz własne założenia budżetowe, ale w nowych gwintach do Quattro te przyzwoite zaczynają się właśnie od takiego pułapu :wink:

Opublikowano

Dzieki za odpowiedz. Po prostu wymieniam amory i juz. 2.5k do samochodu wartego z 7 to troche za duzo

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...