Skocz do zawartości

Trewor87

Pasjonat
  • Postów

    284
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Trewor87

  1. Akurat w przypadku A4 to stwierdzenie to, bez urazy, bzdura ;) Magia wielowahacza... Nawet na gwincie auto nadal zostawia pewną dozę komfortu. Oczywiście dopuszczam przypadki osób, którym nawet i na seryjnym zawieszeniu bywa za twardo, jednak nie skreślałbym gwintu jako rozwiązania na co dzień. W A4 takie rozwiązanie sprawdza się dobrze.
  2. Trewor87

    B7 Crew

    Jesteśmy jednymi z głównych, ale nie jedyni niestety ;) Ale dzięki za polecenie. Już odpisuję na PW.
  3. Przy doborze nowych sprężyn musisz uwzględniać to, że auto już masz niżej od "zwykłego". Więc od wartości obniżeń podanych na stronach / sklepach musisz odjąć wartość swojego fabrycznego obniżenia. Jak dobierzesz sprężyny z agresywniejszym zejściem (jakiś Eibach Sportline np) to od Twojego stanu aktualnego auto jeszcze siądzie o niewielką wartość. Quattro nie jest problemem, pod warunkiem że prawidłowo dobierzesz sprężyny do nacisków na osie (naciski z tabliczki znamionowej porównujesz z naciskami podawanymi na stronach ze sprężynami).
  4. Ooooo Paaaaanie, jak Ty chcesz trafić cały set swoich wymarzonych felg, jeszcze z prawidłowym rozmiarem opon i jeszcze oczywiście w za***istym stanie to czeka Cię długa walka, która niemal na pewno zakończy się porażką. Wydatek wydatkiem, ale jak pisali wyżej - lepiej zacisnąć zęby, kupić komplet nowych opon i mieć spokój na dłuższy czas. Chyba że weźmiesz używki od kogoś z własnego miasta / kolegi. Kupno używanych opon przez internet to loteria. Sam piszesz, że już teraz przymierzasz się do kół na przyszłą wiosnę. Więc masz powiedzmy jakieś 4-5 miesięcy na to. Warto teraz skupić się na samych nowych oponach (letnie teraz nie powinny być drogie) a potem do wiosny skrupulatnie szukać felg, zbierając jednocześnie budżet na nie
  5. Trewor87

    Sprężyny H&R 29369-2

    Porównaj naciski sprężyn H&R z naciskami na tabliczce znamionowej auta. W Exeo jest pewnie tak samo jak w B7, przy prawym kielichu. Pozycja "1-" to oś przednia, "2-" to oś tylna.
  6. Nie, Mapet to inny podmiot, ale spokojnie, fejka nie dostaniesz ;) Wierzę ze nie tylko na papierze ale i w praktyce nowy zakup spełni Twoje oczekiwania
  7. Zajmuję się sprzedażą jednej i drugiej marki. Dodatkowo MTSa mam zamontowanego w swoim B7. W 100% mogę go polecić, właśnie jako użytkownik, nie tylko sprzedawca. Zbytnio się nie będę rozpisywał o walorach, bo możesz mnie uznać za nieobektywnego. Ale sprzedałem tu te zawieszenia kilku chłopakom i raczej dochodziły do mnie pozytywne sygnały ;)
  8. A4 B8 i Golf VII są na szczycie listy "do zrobienia". Niemal na pewno pojawią się jeszcze w tym roku. Ale z tym zapraszam na PW, żeby nie bałaganić koledze w temacie ;)
  9. Aaaa, czyli faktycznie będzie niżej ? Precyzując, ja WRÓCIŁEM nad morze, bo tu mieszkam ;) Trójmiasto -> Ojcowski Park Narodowy (Hercules Tour) -> Bytom -> Czechy -> Trójmiasto. Jedna opona na śmietnik (jakaś blacha mi wlazła), jedna szyba uderzona kamieniem (druga w tym miesiącu...). Ale zawieszenie dało radę! :D Czekam na foteczki ;)
  10. Dopiero teraz, bo mieliśmy problem z dostępnością. I tej wersji się trzymajmy ? Też nie jedno zawieszenie w swoim życiu używałem. FK, H&R, KW V1, V2, teraz MTS. A w B7 MTS wpadł w miejsce KW V2 :D Nie będę pierniczył nic w stylu "MTS bije KW na głowę), bo renoma KW jest niezaprzeczalna. Podobnie jak i cena... Ale na pewno nie zgodzę się z tym że jak coś jest znacznie tańsze to zaraz musi być kiepskiej jakości. Tak jak chłopaki piszą i ja to potwierdzam - przez kilka lat MTS zrobił ogromny skok jakościowy. I akurat zestawy do Audi 8E mają wszystko to co aktualnie najlepsze w ofercie marki, czyli przede wszystkim hexaCOIL i springi Eibacha na obu osiach. Springi 1:1 identyczne z tymi jakie są montowane w zestawach Pro-Street-S. Moje 3.0 TDI Quattro w Avancie to jedna z cięższych opcji (nie licząc S/RS - z nimi rzeczywiście MTS sobie nie poradzi pod kątem nacisków. Podobnie jak Eibach, który do tych modeli nie oferuje gwintów). Jestem świeżo po tripie od morza aż po Czechy, ultra załadowanym autem. I do pracy zawieszenia zwyczajnie nie mam zastrzeżeń. Radziło sobie jak należy nawet z wpadaniem w uskoki na śląskich odcinkach autostrady, z prędkościami 160+. Okoliczne szlaki między Bytomiem a Wałbrzychem (dawno nie widziałem takich "dróg" ?) też pokonane względnie znośnie (mimo wszystko mówimy o niskim aucie z oponami o niskim profilu więc o szybkim przelocie, kosztem felg, nie było mowy). A wracając do głównego tematu, dzięki Karol za cierpliwość w oczekiwaniu na zawias. Wierzę że będziesz zadowolony ;) Fajnie że tak szybko ogarnąłeś montaż ;)
  11. Tak. Te zestawy co pokazałem są pod Quattro. Pozostaje Ci więc jedynie sprawdzić naciski osi.
  12. Rzeczywiście, to musi być jakiś bug na stronie. Generalnie do B8 w sedanie są 2 opcje gwintów, różnią się jedynie naciskiem przedniej osi: https://apshop.pl/zawieszenia-gwintowane-ap-14?filter=true&brand=1&model=97&type=98&engine=111
  13. Weź sobie dwie identyczne sprężyny od długopisu. Jedną maksymalnie ściśnij, drugą zostaw luźno. Na każdą z tych identycznych sprężynek połóż identyczną monetę, powiedzmy 1 gr. Sprężyna rozluźniona się ugnie, ściśnięta się nie ruszy. No chyba że znasz jakieś innowacyjne sprężyny, w których zwoje wywracają się na lewą stronę? ? Tyle o ściskaniu sprężyn Teraz weź auto na gwincie, rozkręć nakrętkę maksymalnie na dół. Powieś auto na podnośniku, niech ciężar kół ciągnie wszystko w dół. Osiągniesz tyle że sprężyna będzie całkowicie roprężona/rozciągnięta/luźna Następnie w tym samym aucie podkręć nakrętkę maksymalnie w górę. Znów powieś auto na podnośniku, znów niech koła swoim ciężarem wszystko rozciągają. Amortyzator się wyciąga, ale jego skok nie jest nieograniczony. Tłoczysko się kończy, sprężyna nadal jest w jakimś tam stopniu ściśnięta. Pytanie - w którym z tych dwóch przypadków takie wiszące koło łatwiej będzie Ci podciągnąć z bara do góry? tyle o rozciąganiu sprężyn. Jednym z parametrów sprężyny jest jej twardość, dumnie nazywana spring rate. Taka sprężyna o wartości 70 N/mm potrzebuje 7kg nacisku aby ugiąć się o 1mm. Dla 2 mm jest to już 14kg nacisku. Dla 3mm - 21 kg. I tak dalej. Podkręcając nakrętkę do góry ściskasz sprężynę, zabierasz te cenne milimetry. Każdy kolejny milimetr ugięcia potrzebuje dodatkowej masy. Oczywiście mówię tu tylko o sprężynie linearnej. W progresywnych wiadomo, że nie działa to tak zero-jedynkowo. Tyle ogólnie ode mnie w tym temacie. Kręcenie nakrętką MA wpływ na charakterystykę pracy sprężyny. No ale żyj sobie dalej swoją teorią, nie zabraniam ?
  14. Chcę powiedzieć tyle, że kręcąc regulacją czy to w górę, czy to w dół, zmieniasz wysokość auta, wiadomo. Ale jednocześnie zmieniasz też ilość miejsca jakie owa sprężyna ma do pracy. Przypuśćmy, że gwint masz skręcony na maxa w dół. Przykładasz miarkę do nakrętki, mierzysz odległość do górnego mocowania, wychodzi Ci 35cm Kręcisz nakrętką maksymalnie w górę. Auto Ci się podnosi, ale odległość od nakrętki do górnego mocowania wynosi już np 20cm. Nie wiem czy piszę wystarczająco obrazowo, a nie jestem też inżynierem żeby władać fachowym nazewnictwem, ale nazwijmy to tak, że górne mocowanie jest stałym punktem odniesienia, względem nakrętki, która jest czymś ruchomym. Aby podnieść auto do góry i jednocześnie zostawić sprężynie taką samą ilość miejsca do pracy, amortyzator musiałby Ci wyjść kielichem przez maskę na zewnątrz. Oczywiście zdaję sobie sprawę że nacisk masy auta jest kwestią podstawową. Ale sprężyna pracująca na przestrzeni 35cm będzie się zachowywać inaczej niż sprężyna mająca tego miejsca 20cm. Dlatego wbrew bardzo rozpowszechnionej opinii, takie zawieszenie jest najsztywniejsze nie wtedy kiedy jest skręcone na max w dół, ale własnie wtedy, kiedy jest skręcone na max w górę. Mając dodatkową dolną regulację, przy której majstrujesz jedynie przy mocowaniu, zmieniasz wysokość auta, ale nie zmieniasz ilości miejsca, jakie sprężyna ma do pracy. W ten właśnie sposób możesz zmieniać wysokość auta (owszem, w niewielkim zakresie), bez wpływania na zachowanie sprężyny.
  15. Tutaj zaglądam bardzo skokowo. Najprościej dla Ciebie, i każdego kto szuka pomocy, jest napisać maila - [email protected]. Tam jestem codziennie ;) Żebym dobrał to podaj mi w mailu typ nadwozia, rocznik, silnik i naciski przedniej osi.
  16. Bilsteiny to amortyzatory wysokociśnieniowe, ich charakterystyka jest... charakterystyczna :D Mogę Ci zaproponować budżetowe MTSy. Nowe, z gwarancją, skrócone, więc pod sprężyny obniżające. Niejeden taki amor zestawialiśmy z Pro-Kitami i wszystko grało dobrze. Ale uczciwie mówię że nie wiem jak będzie jeździło auto z MTSem z przodu i Bilem z tyłu.
  17. Pytasz o Jamexy? Nie miałem styczności niestety. Ani w pracy ani w praktyce.
  18. 90% pojazdów tak ma Z przodu masz silnik i skrzynię, z tyłu bagażnik no i ewentualnie napędy. Normą jest więc że przód gotowy jest na wyższe naciski. Musiałbyś mieć jakieś 1.4 TSI w manualu, w kombi i Quattro, żeby tył ewentualnie miał wyższe naciski (tak wiem, że nie było takich B6/B7, wyolbrzymiam, zeby pokazać o co chodzi)
  19. B6 wymiarami odpowiadają amortyzatorom seryjnym. Mają jedynie sztywniejsza charakterystykę. Tak jak pisali inni - dopiero B8 jest skrócony. W zestawach B12 stosowane są zarówno B6 jak i B8. Zasada jest prosta - jeśli do danego auta występuje B8, to jest stosowany B8, jako ten, który mimo wszystko lepiej sobie radzi przy obniżeniu.
  20. No i pięknie! Dobry czas na montaż gwintu - śniegi zeszły, można zakładać i od razu testować Rób dużo fotek, rób Miło słyszeć dobre opinie, niech się sprawuje gwincior
  21. Ja bym pozostawił helpery. Zakres regulacji z przodu jest na tyle duży że raczej nie będzie problemu że przód jest za wysoko. Dolny bracket na początek na maxa bym wkręcił. Ogólnie jest to ciekawe rozwiązanie, pozwalające na manewrowanie wysokością bez wpływu na napięcie sprężyny, jednak ja bym to traktował jako drugie w kolejności do szukania prawidłowego ustawienia Szczególnie że przód jest dobrze dostępny, można to ogarnąć w każdej chwili, małym nakładem pracy.
  22. Ale tu dyskusja o zawieszeniu Cieszę się że paczka dotarła, powiem szczerze że foto kartonu jest dla nas istotne My widzimy tylko nowe, świeżo poskładane, a tu widzę że on bardzo dobrze znosi transport. Temat sprężyn. Czy to MTS-Technik, czy Eibach Pro-Street-S, czy KW - wszystkie mają dokładnie taki sam układ sprężyn. A wręcz to będą niemal takie same sprężyny, bo we wszystkich trzech opcjach produkcja to Eibach. Z przodu masz nakrętkę hexaCOIL, która powinna wyeliminować problem zapieczonej nakrętki, ale i tak zalecamy prysnąć czymś powierzchnię nagwintowaną. Najlepiej suchym smarem (PTFE) Liczę na fajne fotki po montażu! I niech się sprawuje. A smyczka to taka moja wrzutka do paczki dla forumowego kolegi
  23. Po pierwsze, jak chcesz "eibach pro-kit + bilstein B8" to absolutnie nie kupuj tego osobno, bo przepłacisz. To o czym piszesz to po prostu zestaw B12 Pro-Kit i właśnie czegoś takiego szukaj. Z resztą w przypadku chęci kupna nowego - zapraszam. Po drugie - przy poszukiwania nie patrz na wersje silnikowe tylko w pierwszej kolejności na naciski osi. Nie kategorie wagowe, nie kropki na sprężynach, tylko naciski na osie, podane na tabliczce znamionowej. Eibach często dość mocno zawyża naciski i często może być tak że Twoje TDI spokojnie zmieści się w naciskach dla benzynowego 1.8. Po trzecie - Audi 8E to i tak zdradliwe bestie. Równe obniżenie tego na sprężynach bywa trudne, przez tą ich aparycje z profilu, gdzie przód zawsze zdaje się piać do góry. Wiem że wielu tutaj kombinowało z talerzykami przednimi z B5. Na pewno ktoś się tu wypowie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...